Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 0:32, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
oczywiscie, ze tak w kazdym serialu masz motyw, ze predzej czy pozniej kazdy z kazdym wyladuje w lozku. w btvs moze nie ma tego az w takim stopniu jak w modzie na sukces ale to po prostu typowy watek seriali
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Sob 9:44, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
pokazcie mi jakis serial, gdzie ktos nie wyladowal predej czy pozniej w lozku???? nawet rysio z klanu nie mogl sie oprzec pani swietliczance bo o to wlasnie w tych serialach chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Fool For Love
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci ;)
|
Wysłany: Sob 9:58, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Story... To. Był. Boski. Przykład.
Ideą takich seriali jest to, że wszyscy kończą w łóżku, bo ma to przyciągać oglądalność... Weźmy też poprawkę, że polskie seriale, czy brazylijskie tasiemce mają po kilkaset odcinków na przestrzeni 2-3 lat... O kilku tysiącach Mody na sukces nie wspominając... A tu 144 BtVS na przestrzeni 7 i 110 AtS na przestrzeni 5 Więc i tak intensywność relacji biorąc pod uwagę ograniczony czas antenowy nie była przesadzona... Seriale sezonowe rządzą się nieco innymi prawami, niż lecące kilka razy w tygodniu, cały rok, na okrągło...
Biorąc pod uwagę, że są to seriale jesli się nie mylę skierowane w zamierzeniu do grup wiekowych 13-17 i 18-25... Mniej więcej I tak tego seksu i związków nie ma tak wiele...
A jeśli chodzi o telenowelowatość Twojego wyzwania... Mnie już nawet nie razi to Buffy z Rileyem zdradza Angela... Ale zachodzi w ciążę, on nie wierzy, że to jego... To jak przepis na 3/4 seriali z Ameryki Południowej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Sob 12:15, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A wyobrażacie sobie serial, gdzie bohaterowie nie ladowali by w lozku? nawet superman i loise lane w koncu ulegli, i nawet scully i mulder przynajmniej sie calowali. to przyciaga publike.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:29, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
BtVS to siedem lat z życia grupy ludzi i nie tylko. Przez siedem lat wile sie może wydarzyć, ale wydaje mi sie, że tu nie ma żadengo nadmiaru:
- Buffy - dwóch chłopaków na serio, krótki szkolny związek ze Scottem, jednorazowy numerek z Parkerem, choć ona liczyła na coś więcej, pogmatwany związek ze Spike'iem. Przy czym związek z Angelem, jaki by nie był trwał z przerwami około dwóch lat (liczę tylko 2 i 3 sezon), z Rileyem chyba około roku.
- Willow - miała jednego chłopaka, Oza przez około 2 lata, potem on ja rzucił, a ona związała się Tarą, z którą była z kolei ponad 2 lata. Prawie rok po jej śmierci, wiąze się z Kennedy, nie wiadomo na jak długo.
- Xander - najpierw był z Cordelią, około roku chyba w sumie, potem zdradził ją - zdarza się nie tylko w serialach - dośc długo był sam, aż związał sie z Anyą, z którą był prawie 3 lata. Nawey po wpadce ze ślubem cos do siebie czuli.
Spike i Anya mieli za soba jednorazowy numerek, jak sie wzajemnie pocieszali.
Will i Xander uświadomimli sobie, że coś do siebie czują tez zupełnie nie w pore, ale trwało to dośc krótko.
W LA, po prawie 3 (!) latach od wyjazdu z Sunnydayle, Angel i Cordelia zaczynają coś do siebie czuć.
I to też nie jest takie naciągane - jak sie stale przebywa w jednym gronie znajomych, to takie rzeczy sie zdarzają, często tez uświadamiamy swoje uczucia do kogoś, kiedy staje sie dla nas nieosiągalny, bo wiąże sie z kims innym.
Jak sie zastanoiwić, to taka stałośc uczuć byłaby porządana w pradziwym zyciu, a wśród nastolatków wacale sie często tak długotrwałe związki nie zdarzają. Porównywanie do telenowelowego "każdy z każdym" jest mocno na wyrost.
BtVS to serial o dojrzewaniu, a nieodłaczną częścią tego procesu są związki i uczucia. Trzeba popełnić ileś błedów, żeby zrozumieć, czego się chce. Ale jest to też serial sensacyjny i walka o ocalenie świata jest tu równie ważna. Moim zdaniem wszystko jest tu dobrze wyważone i w odpowiednich proporcjach.
Ile związków mniej lub bardziej poważnych wy mieliście pomiedzy 16 a 24 rokiem zycie? Hehe, niewielu tu osób, które mogą odpowiedzieć na to pytanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:31, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
słusznie nie będe tego negoeać
ale ja mam poprostu taki poglą jaki mam
więc prosze cie o nie próbowanie udowodnienia ze sie myle bo to ci się nie uda
jestem uparta(wkońcu jestem zodiakalnym baranem ) i nie zmienie opini
i prosze nie traktować tego jako atak
|
|
Powrót do góry |
|
|
malna
Into The Woods
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 1:52, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po części obie macie rację. Tak jak opisała to Agata, związki w BtVS wypadają całkiem naturalnie i nie są zawiązywane dla pociągnięcia akcji. Tu serial ma przewagę nad większością amerykańskich proopzycji dla młodzieży - w razie zastoju wystarczy dobry pomysł na demona i nie trzeba odwoływać się do mało przekonujących relacji. Wątki miłosne, kiedy już są podejmowane, to z rozmysłem i nieszablonowo. Ich zastanawiającą autentyczność dyplomatycznie przemilczę.
Skąd zatem telenowelowe skojarzenia, o których pisała luna i - chyba z autoironią - sami scenarzyści, rzucając pytanie "Czy jest tu ktoś kto nie miał z kimś czegoś?". Inaczej niż w rzeczywistości, serialowe związki łączyły często ludzi z kręgu znajomych, a jeśli pojawiał się ktoś nowy, z reguły szybko się integrował. To mogło przywoływać na myśl wielką hippisowską rodzinę scoobies, ale miało swoje znaczenie dla serialu, bo utrzymywało go - w nieżyciowej wprawdzie - spójności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Gość
|
Wysłany: Śro 9:05, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Sweet i Olka!!! Jesteście genialne!!!!!!!! Czegoś tak śmiesznego i genialnego nigdy nie czytałam!!!!!!!!!!Życze powodzenia w dalszych poczynaniach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
School Hard
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sunnydale
|
Wysłany: Wto 17:19, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No Sweet z Olką... Postarałyście się...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|