wyzwanie od luny

Gość

że warunki sa inne niz te co wy zawsze sobie stawiacie to odrazu telenowela
a to co jest napisane to mi dardziej przypomina sex grupowy
jak znajde czas to napisze tez bo projekt juz mam

jessie

miss_noone

dziewczyny swietne story. ja raczej nie napisze bo pomysl ze skolkowanym spikiem mnie nie kreci. i bangel tez nie

Olka

Sex grupowy? My niewinne Twisted Evil

Może slashu odrobinka Wink

Trzeba mieć do wszystkiego dystans Razz

Trochę (c)humoru w życiu Wink

I uważamy, że spełniłyśmy wszystkie warunki wyzwania Razz

No prawie... Bo Dru się tak średnio za Angelem uganiała... Ale za Spike'm już tak Wink

A mowa w podpunktach o mistrzu nie o stwórcy... A kto wie jak tam ona Spike'a nazywała Wink

I mamy w planach sequel Wink

Więc spokojnie... Ten punkt zostanie jeszcze zrealizowany Wink

Acha i oczywiście w imieniu sweet i swoim dziękujemy bardzo za miłe komentarze Very Happy

Gość

oki rozumiem poprostu miał co innego na myśli
nie chciałam pisać bo nie jestem w tym az taka dobra zeby
pokazywac to publice
a chodziło mi o coś w stylu tego fragmentu:

Po zmroku:
do willi wpada Finn
-Anioł?!-krzyczy już w drzwiach.
Zaskoczony Anioł odwraca sie do faceta z wyraźnym niezadowoleniem.
-Czego chcesz?!-krzyczy
-Dziecko jest twoje czy moje?!!-krzyczy ze zniecierpliwieniem
-Jake dziecko i kim ty do diabła jesteś?!?!
-Jakto jakie?To ty nic nie wiesz-mówi już znacznie spokojniej z lekkim uśmieszkiem.
-co mam widziec!!!!!!!-wrzeszczy mało nie wyprowadzony z równowagi.
-Buffy jest w ciąży ale nie chece mi powiedzieć czy to moje dziecko czy twoje.-wyjaśnia na spokojnie.
Anioł podbiega do niego łapie za koszule i podnosi do góry sącząc przez zaciśnięte zęby:
-Odszczekaj to co powiedziałeś!!!
-Spokojnie wiem to od Willow po zatym tamto to był wypadek byliśmy pijani ale czas sie zgadza...-chłopak
próbował się wytłumaczyć i uwolnić z uścisku wampira ale nie był w stanie.
----------
Obaj nie zdawali sobie sprawy z tedo ze ich "rozmowie" przysłuchuje sie Buffy ukryta za drzwiami wejściowymi
a raczej za kurtynom.Płakała nie wiedziała co ma zrobić bała się wejść tam teraz. Chciał po cichu odejśćale
ale było już za późno.Ktoś ją usłyszał.
-Kto tam jest?
Słysząc to spanikowała.
----------
-Willow? i ja mam ci w to uwierzyć.-mówił stawiając chłopaka na ziemi.
-Jeśli mi nie wierzysz spytaj się jej.
W tym momencie Anioł coś usłyszał i odwrucił sie w strone wejścia.
-Kto tam jest?
Powolnym krokiem podszedł bliżej.Jednym szybkim ruchem ręki odsłonił kurtyne.
Stała tam zapłakana nie patrzyła na niego cofała sie...
-Buffy co się dzieje?-spytał ze smutkiem w oczach.
----------
Cofnąć się tak żeby nie mógł mnie złapąć i uciec-pomyślała i powoli zaczeła się cofać od niego, coś
powiedział nie spytał się ale ona nie rozumiała co mówi i wtedy nadarzyła sie okazja , szybki obrut i bieg...
Teraz!
----------
Chciała uciec ale nie zdążyła on był szybszy złapał ją za nadgarstek i spyała sie jeszcze raz tym razem
stanowczym głosem:
-Co się dzieje?
Odwruciła wzrok i powiedziała prawie bezgłośnie:
-Jestem w ciąży.

----------
Dwa mieśiące wcześniej.
----------

Impreza w bractwie.
-No choć.
-Willow nie chce!-Krzykneła gdy Willow próbowała ją wciągnąć do budynku.
-Bo?!?
-Bo czuje że jak tam wejde to o własnych siłach z tamtąd niewyjde.
-Przynajmiej zapomniesz o nim.-stwierdziła szybko i wepchneła Buffy do środka.
Impreza była super wszyscy tańczyli, pili jak to na imprezach.

Rano:
-O rany moja głowa, Willow!
-Co?-Buffy usłyszała męski głos i otworzyła oczya to co zobaczyła było dla niej szokiem.
Leżał na go z facetem z bractwa w jego łóżku i on też wyglądał jakby wczoraj nieźle zabalował.
-O nie, nie ,nie...-powtarzała szukając swojich ciuchów i ubierając się szybko.
-O kurde my chyba nie?-jęknoł koleś, który właśnie się ocknoł.Szybko wtał i ubrał coś na siebie.
Buffy nawet tego nie zauważyła wkładając na siebie ostatni ciuch i wybiegając z pokoju.
-Hej poczekaj!!
Krzyczał za nią facet ale ona biegła nie zwracając uwagi na nic.
-Rany Finn miał chyba udaną noc.-powiedział jakiś koleś widząc wybiegającą dziewczyne.

ktoś powie ze mdłe albo co innego
ale ja takie właśnie lubie

i jeśli komuś sie spodoba to dopisze reszte a jak nie to poprostu sobie daruje

a tamto jestem dość emocjonalną osoba i czesto ostro reaguje

Catherine · Gość

hmmmm... po Agnieszce to mogłam się.. nie dokończę... no cóż macie bardzo wybujałą fantazję seksualną... ciekawe skąd to się bierze? a tekst pod względem literackim jest dobry:)

Agata

Cóż, wybujała fantazja przydaje się w życiu, także w tej kwestii Wink

Mam nadzieję, że w tym pytaniu nie było złościwości Twisted Evil

Ale jeśli chodzi o sex w fanfikach, to tu mamy wszystko PG Wink

A ja mam prośbę, do wszystkich, którzy pisują na forum, ale szczególnie do tych, którzy zamieszczają tu dłuższe formy: może ortografia to przeżytek, ale ja jestem chyba troche stoświecka. Miejcie dla mnie trochę litości!

lady_m4ryjane

napisalabym to na podobienstwo cruel intentions (sex grupowy jak najbardziej Wink

) ale z udzialem angela musialaby to byc parodia Razz

spike sproszkowany nie wchodzi w rachube tak wiec dam sobie spokoj Razz

sweet chilly

Agata

To było bardziej do Luny niż do was Wink

Ale nie tylko, żeby się od rozu nikt mi tu nie obrażał - Sebek(aaa) też straszne byki sadzi.
Literówki i interpunkcja mnie nie rażą, ale "kurtynom, odwrucił, obrut, jęknoł" itp. - stanowczo tak Wink

I w postach mogę przymknąć na nie oko, ale w dłuższych tekstach aż sie prosi, żeby najpierw wklepać w wordzie, który poprawia błędy...

Gość

oki rozumiem
i tak czesto słysze ze mam dysleksje przez moja ortografie
ze nawet nie zwracam juz na takie teksty uwagi
nastepnym razem napisze to w programie ze słowniczkiem
zadowolona?

jessie

Agata

Pisanie w wordzie to w ogóle dobry pomysł, bo forum lubi sie wieszac i wtedy wszystko może szlag trafić.

A dysleksje można i trzeba leczyć, bo potrafi sprawić wiele kłopotów. Choć w tym przypadku mamy chyba do czynienia z dysortografią. W każdym razie, mimo, że wielu genialnych ludzi było dyslektykami, nie należy nad tym przechodzic do porządku dziennego. A niektore ćwiczenia sa bardzo fajne - wiem, bo mialam zajecia z dyslektykami Very Happy

Storyteller

Luna, ktoś Ci powiedział, że Twoje wyzwanie przypomina telenowelke i wtedy się niezgodziłaś, ale Twoje opowiadanie serio ją przypomina Razz

Nie przejmuj się. MOjego wyzwania też nikt nie potraktował poważnie i byla tylko jedna odpowiedz Razz

A poprzednie opowiadanko - niezłe. czekam na cd Very Happy

Gość