Neverending story ;)

Storyteller

- Bo patrzałki zwykłych śmiertelników nie wychwytują takich rzeczy - wyjaśnił Alec. Słowa "zwykli śmiertelnicy" szczególnie ugodziły w Xandra.
- A ten Blondi Umarlak to niby lepszy jakiś?? - powiedział z ironią posyłając Spike'owi wściekłe spojrzenie.
- Wróćmy może do sprawy - wtrącił Giles. - A więc?

Clickers

- No dobra, jak zapewne wiecie są 2 światy - świat żywych i martwych, które bez przerwy ze sobą kolidują, świat martwych mogą zobaczyć tylko demony...
Wszyscy nagle spojrzeli na Willow, która sama wydawała się tym lekko zaniepokojona.
- i czarownice... - dodał duch, po czym odetchnęli z ulgą.

ash

-Może powiedział byś nam coś więcej o tym demonie który sprowadził te duchy?- odezwała się Buffy.- jak mamy z nim walczyć i po co je tu sprowadził?
-Dobry pomysł- przytaknął Giles- jesteś tu jakiś czas a nadal nie wiemy nic szczególnego.

Sebek(aaa)

-to nie jest takie łatwe-wyjaśnił Alec-To nie jest w pełni demon. To coś więcej
-Nie wiemy jak to nazwać-usprawiedliwił się duch-mówimy na to...
-Cień diabła-dokończyła Anya która właśnie wbiegła do sklepu.

wyjątkowo pozwoliłam Storytellerowi napisać 4 zdania, ale zaznaczyłam ze tylko ten jeden raz Razz

jedno nic niewnoszące zdanie usuwam.
jessie

buffy-summers

-A nie przypadkiem cień anioła?-Dawn próbowała zażartować i ,,pocieszyć"pozostałych.
-Anya! Gdzie byłaś?-zawołał Xander.
-Kupić kondomy w sex shopie. Zapomniałeś ubezpieczyć się na noc, kochanie.

Sebek(aaa)

-Anya skąd ty to...-zaczęła Buffy
- No cóż, w swym dosyć długim życiu miałam bardzo bogate życie intymne, a tak się składa, że jego brat był drobną tego cząstką Smile

-wyjaśniła Anya. To zwykły super silny demon, przeceniający swoje możliwości...

ash

-Ale chodzi ci o możliweści w walce?- upewniła się Buffy.
-Tak. W łóżku był całkiem dobry- odparła Anya.
-Anya ja tu stoję!- oburzył się Xander.

Cara

- Ah no tak... W walce? Hmmm no wiesz w lozku za duzo o tym nie rozmawialismy ale może cos mi sie przypomni - odpowiedziala Anya
- Hmmm moze ja lepiej cos poszukam w ksiegach? A Ty Will porozmawiaj troche z naszym... ekhm "Gosciem" o tym demonie - Powoedzial Giles

Sebek(aaa)

Po chwili Giles siedział już z niezłym zasobem ksiąg, Anya usilnie próbowała sobie cos przypomnieć a Willow rozmawiała z Duchem.
-jak się tu znalazłeś i czmeu właśnie u nas?
-Nie miałem zbytniego wyboru... -zaczął opowiadać duch a stojący za nim Xander, przenikał co jakiś czas ręką przez jego głowę z zafascynowaniem.

Cara

- Mogł byś przestać? - Spytał Duch - To troche irytujace!
- yyy no tak... przepraszam... Ale to takie smieszne mrowienie w rece...
- Xander prosze, pozwol mi w spokoju porozmawiac z Alec'iem - Poprosila Will

buffy-summers

-No tak, jasne-Xander przewrócił oczami-To może zróbmy coś pożytecznego , Buffy, masz jakąś propozycję?
-Wampirki?-mruknęła, wstając z krzesła.
-Bardzo oryginalny pomysł-pokiwał głową.

Sebek(aaa)

Buffy i Xander wyszli a po chwili za nimi wybiegł Spike krzycząc-poczekajcie!.
-Mam!!! -krzyknęła Anya- zanim poszłam do łóżka z bratem demona, opowiadał mi o swojej rodzinie. Wspominał coś o jakiejś czystej sile która może zniszczyć jego ród i....i nie pamiętam dalej...

sweet chilly

-Anya! Postaraj sobie przypomnieć...- z tonu Giles wyraźnie dało się wywnioskować, że coraz bardziej chce uzyskać dowiedzieć sie, o co chodzi.
-No już dobrze, nie bądź taki hop-siup, jeszcze twoje angielskie nerwy tego nie wytrzymają...

Cara

- Znałam jedna demonice... Ona wiedziala troche wiecej na ten temat - odparła Anya
- Mogła bys sie z nia skontaktowac, albo dac nam jej namiary - Błagalnym tonem spytal Giles
- Nie za bardzo... Zabito ją 300 lat temu...

Sebek(aaa)

-To po cholerę o niej w ogóle wspominasz-powiedział opanowanym ale błagalnym tonem.
-Ok-wstała Willow- jeśli się sprężymy to nie będzie tak źle. Duszek powiedizał, że chodzi mu o dusze, Anya, że zabije go czyste światło, wiec nie pozostaje nam nic innego jak przewertować wszystkie książki i znaleźć skąd owe światełko nadziei wziąć!- powiedziała podenerwowana ale stanowcza wiedźma.