Veronica Mars

jessie

17 maja dowiemy sie, czy VM bedzie odwolana, trzymajcie kciuki Smile

a tymczasem, moze jeszcze ktos zdazy zaglosowac (glosowanie konczy sie dzisiaj, 6 kwietnia)

[link widoczny dla zalogowanych]

lady_m4ryjane

zaglosowalam. mam nadzieje, ze zrobia mi prezent urodzinowy i sprawe roztrzygna tego 17 maja pozytywnie Smile

lady_m4ryjane

dobra jak wchodze w ten watek to mam ochote sobie zaspiewac "przezyj to sam", bo tak to mniej wiecej tutaj wyglada gdy zaczynam cos pisac Razz

miejmy nadzieje, ze 17 maja fascynacja powroci, bo narazie chyba wszystie jestescie zawiedzione jakims masakrycznym zakonczeniem, az sie boje to wszystko za szybko ogladac, wiec delektuje sie odcinkami, ktore jak narazie sa calkiem mile.
doszlam do 6. byl po drodze matt czuchry z gilmorek, ktory okazal sie podstepnym dziennikarzem vanity fair, a nie bratem logana (dalam sie zlapac i zmylic przez wczesniejsze podgladanie odcinka). z biezacych emocji to jeszcze moge smialo stwierdzic, ze nie znosze tej calej parker. blech.

Ar-Feiniel

Nie wiem jak inne, ale mnie te ostatnie odcinki pozostawiły w stanie ogólnego przygnębienia, apatii i ogólnie braku zainteresowania (mimo, że po drodze było sporo emocji). Co więcej, myślę, że wcale bym się nie przejęła, gdyby Logan i Veronica nie skończyli razem. Gdyby natomiast wypalił wariant 4 sezonu - "V w FBI", to głosowałabym, aby całą dotychczasową obsadę wywalić, bo i tak się obecnie pałęta bez sensu po ekranie. Twisted Evil

lady_m4ryjane

ehh to lepiej nic mi nie pisz Hrm

ale wiesz zawsze musi sie pokomplikowac, bo inaczej byloby za nudno. gorzej jesli komplikacja jest tak przesadzona, ze prowadzi do znienawidzenia postaci Sad

co do pozostalych to az sie boje dalej ogladac. uwielbiam jeszcze keitha i mam nadzieje, ze ta postac nie zmieni sie diametralnie.

jessie

dobra, napisze cos w koncu bo lady nie da mi spokoju Wink

juz sie tak zbieralam od awarii kompa, a przez ten czas postow przybylo Razz

lady_m4ryjane

widzialam scene z weevilem Very Happy

a scene z cassidim widzialam w teledysku taka, ze nawet sie nie skapnelam o co chodzi. dopiero przed finalem przeszlo mi na mysl, ze to moze byc on. na poczatku nawet nie poznalam, ze to on mierzy do veronici i logana z pistoletu. ale, ze potem ogladalam ten teledysk z kilkanascie razy to zaczelam sie troche zastanawiac. choc ta teoria wydawala mi sie niemozliwa do wytlumaczenia Razz

lady_m4ryjane

Spoilery: sezon 3

dzis zapodalam sobie az 4 odcinki. nie powiem ale ogromne wrazenie wywarl na mnie odcinek, w ktorym veronica dopadla gwalcicieli sama pakujac sie w niezle tarapaty.
jeszcze nie doszlam do tego co was tak bardzo odstraszylo od logana ale juz nie podobal mi sie jego numerek z laska z plazy. niby rozstal sie z veronica ale nie podoba mi sie sposob w jaki usiluje zwalczyc to cierpienie. jesli caly ten zwiazek ma wygladac na tym, ze beda sie tylko klocic i godzic, a on w przerwie lub nie tylko przerwie bedzie obracal dziwki to przestaje mi sie to podobac.
mac znalazla wreszcie kogos fajnego, przynajmniej jak narazie, a parker zyskala u mnie punkty za szybka reakcje na gwizdek veronici. piz wydaje sie calkiem fajny. nie jest oczywiscie pociagajacym zlym przystojniakiem ale w przeciwienstwie do niektorych nie bierze po drodze wszystkiego co mu wpadnie w rece, tylko grzecznie czeka na osobe, ktora nawet go nie dostrzega. i widac, ze dobrze rozumieja sie z veronica

jessie

SPOILER s3

no, ten odcinek z gwalcicielem naprawde mocno trzymal w napieciu, pamietam jak sie nadenerwowalam. za to Loganowi za ostatnia scene nalezy sie medal Wink

wiesz, Logan najbardziej mnie zrazil tym ze przespal sie z Madison. te rozne panienki z plazy bym mu darowala, nie planowal ze wroci do Veronici wic niech mu bedzie. gdyby Veronica miala ochote sie zabawic tez bym jej nie potepiala. ale Madison - Logan przeciez wiedzial co przez nia przezyla V. to jest po prostu niewybaczalne!
zgodze sie z toba ze chlopak Mac sprawia dobre wrazenie, ale Piz'em to mnie zaskoczylas Razz

nie znosze go, ale ja ogolnie nie przepadam za facetami ktorzy sie na sile pchaja tam gdzie nie trzeba Wink

lady_m4ryjane

dobra tak szczerze mowiac to lubie go tylko dlatego, ze widac, ze logan zauwazyl, ze on cos czuje do veronici, wiec moglby posluzyc veronice by wywolac troche zazdrosci Wink

taki tam sobie mily, grzeczny i nudny chlopaczek

lady_m4ryjane

hehe jessie obejrzalam ten 13 odciek, ktory mi zareklamowalas Very Happy

swietny

nie moge z tej akcji w windzie Laughing

i w ogole veronica na pulpicie komputera logana Very Happy

zaczynam sie domyslac co was tak bardzo odrzucilo plus dowiedzialam sie o innych waszych zarzutach. powinnnam chyba tez umiescic swoja wczorajsza dyskusje z jessie tutaj ale powstrzymam sie do ogolnego podsumowania jak skoncze calosc. jeszcze tylko 2 odcinki. wiec chyba dzis skoncze

lady_m4ryjane

dobra skonczylam i przeczytalam wszystkie zalegle posty. myslalam by robic sobie notatki przy czytaniu by nic nie pominac przy podsumowaniu ale ze dalam sobie spokoj to pewnie o czym zapomne.

po pierwsze logan pod wzgledem uczuciowym zatrzymal sie w wieku 15 lat. czekam z niecierpliwoscia az w tajemniczych okolicznosciach pojawi sie znow hannah, gdyz to najlepsza partia dla niego Razz

parker jest nawet za dojrzala Razz

jessie idealizujesz logana okrutnie musze ci za to utrzec uszy. po pierwsze parker NIGDY go nie podrywala i nie pchala sie nahalnie. chyba, ze zalozylas z gory ze slodkie blondynki tak robia juz samym swoim istnieniem. co najgorsze w tym wszystkim, duzo gorsze niz zwiazek z kendall to to, ze logan jest autentycznie zainteresowany i zaintrygowany parker. sadze, ze strzelilo go tak w momencie gdy ona bez dluzszego zastanawiania sie postanowila poplynac zimnym oceanem po balonik serduszko. zaimponowala mu co mi sie kojarzy z ocena bycia cool jak u 15-latkow Razz

oczywiscie logan juz przezyl po drodze podobna milostke hanne i dosc szybko o niej zapomnial ale... sorry. on widac ma taki charakter. szybko sie zakochuje i szybko sie odkochuje. wiec veronica nigdy nie bedzie na lepszej pozycji. nie zycze go veronice choc jestem pewna, ze jesli serial beda kontynuowac to oni znow sie ze soba spikna, a veronica wybaczy mu wszystko. beznadzieja.
powiem wam, ze sprawa z madison az tak strasznie mnie nie zdenerwowala. takze uznalam, ze logan byl bardzo skuty. a ze dodatktowo przez moje ciekawskie podgladanie na poczatku sadzilam, ze przespal sie z madison bedac z veronica, bylo dla mnie ulga, ze jednak sytuacja wygladala troche inaczej. potraktowalam to jak spike'a i anye. pijany, zalamany facet, no i zdarzylo sie. duzej roznicy wedlug mnie nie ma przespac sie z wrogiem swojej ukochanej czy tez przyjaciolka. tak wiec sytuacja troche podobna do tej buffiowej choc spike mial zdecydowanie wiecej okolicznosci lagodzacych.
sprawy z parker nie da sie jednak w zaden sposob usprawiedliwic. tu nie chodzi o jednorazowy numerek bad-boya tylko chodzi o autentyczne zainteresowanie, ktore wplynelo na szybkie wyleczenie sie z zawodu milosnego. a parker mimo wszystko lubie. spodobalo mi sie, ze uznala, ze przyjazn z veronica jest dla niej wazniejsza. na poczatku nie znosilam tej postaci (zle skojarzenia, bo aktorka zawsze gra suczyska - niemal identyczne role w Zakreconym Piatku i Opowiesci o Kopciuszku), ale po drodze uznalam, ze nie jest wcale taka zla. oczywiscie jej nie uwielbiam ale w kwestii z loganem nawet w 1 procencie nie jest to jej wina ale w 100 jego. badzcie obiektywne Razz

jeszcze nie wiemy jak parker zareaguje na blogoslawiensto veronici. trudno mi pokladac w niej az taka wiare, ale hmm... moze okaze sie ok.
kurde zapomnialam co mialam jeszcze napisac :> hmmm.... a wiem! co do relacji bohaterow-przyjaciol w tym sezonie. jessie przeszkadzalo, ze sa tak rozluznione. mi nie przeszkadza to wcale. ciesze sie, ze nie powtarzaja schematu idealnej przyjazni z btvs, ktora w realnym zyciu zdarza sie bardzo rzadko. rozluznienie relacji na studiach jest wedlug mnie normalne. sama jestem typem, ktory potrzebuje przyjaciol w niewielkiej czesci swojej sfery zyciowej, wiec veronice w pelni rozumiem. zawsze byla outsiderem i nigdy nie widzialam ani w sezonie 1 ani 2 by wallace czy mac byli az tak istotni jak xander czy willow. podobaja mi sie umiarkowane watki na ich temat. super byl watek z nowa miloscia mac i troche o nauce wallace - tyle mi wystarczy, wiecej nie potrzebuje. choc zgadzam sie z wami w pelni, ze powinni kontynuowac watki z 2 sez. i wyjasnic kilka spraw takich jak aaron, jackie itd. zdaje tez sobie sprawe z tego, ze ludzie lubia ogladac takie pierdoly jak idealne przyjaznie i gdy aktorzy nie zmieniaja sie z sezonu na sezon. wiec pewnie ograniczenie roli przyjaciol mimo ze mi nie przeszkadza moglo zawazyc na ogolnej opinii dotyczacej serialu. podobna sytuacja wydarzyla sie w tru calling tylko jeszcze na wieksza skale. tam w 2 sez. oprocz brata tru, jacka, ktory pojawil sie dopiero w polowie 1 sez. i podlej postaci ojca nie ma nikogo ze starej ekipy. w tajemniczych okolicznosciach znika siostra tru (znaczy znika w ten sposob, ze przestaje sie o niej mowic i ja pokazywac, nic sie o niej nie wspomina), lindsey wyjezdza ze swoim mezem, wiec a.j. cook przestaje grac w serialu, a chlopak tru zostaje zamordowany. cala ekipa - sarkastyczna kolezanka, ktora akurat lubie, kolega tej kolezanki i nowy chlopak tru ze studiow oraz milosc davisa to calkiem nowe postacie. ale troche zeszlo mi sie z tematu. w veronice nie pozbyli sie przyjaciol tak calkowicie Wink

zal mi szeryfa Hrm

smiac mi sie chcialo jak strzelil w lusto i nie sadzilam, ze tak tragicznie sie to dla niego skonczy.
no i wole jednak forme taka jaka mialy 1 i 2 sez. to znaczy jedna wielka zagadka plus iles tam pobocznych. nie powinni robic tej zmiany z powodu narzekan widzow. tak to juz jest z serialem by wszystkiego nie stracic nie mozna go opuszczac Razz

jak sie komus nie podoba to niech sobie oglada filmy. rozbicie glownych watkow na 3 nie zmienilo sytuacji. tylko tymrazem jak ktos opusci odcinek np. 6 nie bedzie wiedzial o co chodzi w jednej z trzech zagadek Razz

uwazam, ze mimo wszystko serial zasluguje na szanse. to jest tak jakby buffy skonczyla sie na 4 sez. naprawde 4 sez. ogromnie mnie zawiodl patrzac tak ogolnie. mial niby sporo genialnych odcinkow ale sam pomysl ze zmiana idei serialu poprzez wprowadzenie inicjatywy, komandosow, nowoczesnej broni i wroga adama byla dla mnie szokiem. serial dostal szanse i 5 sez. wrocil do dawnej formy.
tak wiec mam nadzieje, ze veronica tez dostanie szanse, bo na pewno na to zasluguje.
aha i ja tez od pierwszego odcinka podejrzewalam, ze w tym sezonie morderca bedzie tim. i to jeszcze nawet nie wiedzialam, ze forma zmieni sie w tym sezonie i bedzie kilka wielkich zagadek. nic jeszcze sie nie wydarzylo, a juz przeszlo mi przez mysl, ze to bedzie on, a potem non-stop mialam takie wrazenie. to naprawde nie fart, bo w 1 i 2 sez. nie dalo sie przewidziec kto jest morderca.
a jeszcze jedno! kocham logana z zarostem, nie znacie sie wcale Razz

zarost optycznie zmniejszyl jego puculowate policzki! Razz

Ar-Feiniel

Spoiler: sezon 3

No więc obiektywnie i ja "nie winię" Parker za to, że zaczyna się interesować L, choć trochę głupio by mi było to robić, gdy zaledwie kilka tygodni wcześniej V z nim zerwała. Tak w ogóle to nie jestem pewna, czy ona wie w co się pakuje. Na razie tylko widziała, ze L potrafi być bardzo słodki dla swojej laski... obserwując jego relacje z V ( Razz

), ale wątpię czy wie o jego uzależnieniach, braku dojrzałości i permanentnej głupocie (V na pewno nie zwierzała się jej z jego wszystkich wpadek, bo ona nigdy tego nie robi). Teraz więc widzi tylko, co chce, ale potem będzie żałować, o ile oczywiście scenarzyści będą konsekwentni i cały czas będą go portretować jako dupka, który nie szanuje siebie, ani swoich kobiet. Twisted Evil

Jeszcze kilka słów na temat nocy z Madison - teoretycznie była to sytuacja analogiczna ze Spike'em/Anyą, ale ja to odbieram jako coś zupełnie innego: Madison była wrogiem V (Anya tylko koleżanką, a raczej dziewczyną kumpla), założę się też, że L celowo pojechał do Aspen, aby zmniejszyć ból czytaj: balować i uprawiać seks z kim popadnie, bo ZAWSZE tak robił, gdy sprawy sie pieprzyły. Przecież on nawet jej nie lubił! To tylko dowodzi, że facet prześpi się ze wszystkim co się rusza, ale brakuje mu jaj, kiedy czas na wzięcie odpowiedzialności za swe czyny. Gdyby to była jakaś przypadkowa laska, to dla V byłaby to taka sama sytuacja jak z jego innymi panienkami. Logan był całkowicie świadom, że seks z M, to zupełnie inna para kaloszy niż sypianie z X i dlatego nic nie pisnął V. Życzę więc powodzenia Parker z Loganem, chociaż ciekawe czy przestanie uważać go za taki ideał, jeżeli prześpi się z kimś, kto przyczynił się do jej gwałtu. Oops. Zdaje się, że już to zrobił V. Twisted Evil

Jestem jednak pewna, że scenarzyści mają jeszcze sporo asów w rękawie. Twisted Evil

Nie przypominam sobie, aby BtVS przedstawiała idealnych przyjaciół, nawet w 3 pierwszych sezonach, kiedy co rusz zdarzały się jakieś konflikty. I o ile pamięć mnie nie myli w sezonie 4 (czyli na pierwszym roku studiów!) więzi miedzy bohaterami uległy poważnemu rozluźnieniu... czyli dokładnie taki sam schemat jak w VM. Problem, który mam ja i jessie nie wynika chyba nawet z tego, że ludzie się od siebie oddalają (jak w BTVS), ale że znikają zupełnie z horyzontu na kilka odcinków i przeważnie nic nie wnoszą swoją osobą. Nie rozwijają się, nie zmieniają, czasami po prostu są, aby wypowiedzieć kilka kwestii, albo żeby wprowadzić do nowej intrygi (jak ta sprawa z trenerem), po czym znowu stają się bezużyteczni.

lady_m4ryjane

w btvs owszem byly konflikty i zachwiania przyjazni ale one ta przyjazn tylko umacnialy po wsze czasy. w vm nigdy, nawet w liceum te osoby nie byly sobie tak bliskie i rowniez nie pokazywaly sie czasem przez cale odcinki lub ich udzial niebyl zbyt wazny. dlatego dla mnie nie jest to jakas wielka zmiana w 3 sezonie, bo ich relacje nie wiele roznily sie w liceum. do tego veronica, wallace i mac nigdy nie stanowili paczki. to jest bardziej tak, ze veronica przyjazni sie z mac i veronica przyjazni sie z wallacem ale razem nie stanowia grupy przyjaciol. do tego uwazam, ze z mac jest blizej w 3 sez. niz byla w 1 i 2, za to oddalila sie od wallace'a. a i tak zadne z nich nie ubolewa nad rozluznieniem tych wiezi, kazde ma swoje sprawy i mi to nie przeszkadza

Ar-Feiniel

Spoilery: s3

Przyznaję, ze w VM nie było takiej zgranej paczki, ale wcześniej przynajmniej mieli oni jakiś czas ekranowy (z V lub bez), który coś wnosił do serialu. Dobija mnie zaś fakt, że dodano Parker i Piza, którzy nie tylko zabrali miejsce Mac i Wallace'owi w pierwszej części sezonu, to obecnie stali się równie niepotrzebni. Piz dosłownie zniknął, a to całe spiknięcie P i L odbieram trochę jako chęć zelektryzowania widowni ("Loga chodzi z Parker!", "Co zrobi V?"), a po części, że nie mieli co z nią zrobić więc wymyślili dla niej nowe zajęcie: bycie dziewczyną Logana Rolling Eyes