Veronica Mars

Ar-Feiniel · Wysłany: Wto 14:56, 13 Mar 2007 Temat postu:

jak jest fr, to pewno francuska wersja. Na napizy.biz powinny być dobre napisy (tzn. nie wiem jakie są merytorycznie, bo nie korzystałam z nich, ale jeśli chodzi o wersje, to są dopasowane do dobrych anglojęzycznych odcinków).

jessie · Wysłany: Wto 15:00, 13 Mar 2007 Temat postu:

najlepiej sciagaj te, ktore maja oznaczenia w stylu: hdtv xvid lol. do nich najczesciej robi sie napisy.

lady_m4ryjane · Wysłany: Wto 15:12, 13 Mar 2007 Temat postu:

no wlasnie z 3 sez. nie widze tak oznaczonych odcinkow (sa takie tylko z 1 i 2). moglybyscie napisac ile mega maja wasze wersje z 3 sez.?

Ar-Feiniel · Wysłany: Wto 15:21, 13 Mar 2007 Temat postu:

Jak to: nie widzisz? Wchodzę na strunę z napisami, wpisuję Veronica Mars 3x
i pierwsze z brzegu polskie napisy mają notkę: veronica.mars.301.hdtv-lol

Chyba wszystkie mają wielkość 349 z groszami.

lady_m4ryjane · Wysłany: Wto 15:40, 13 Mar 2007 Temat postu:

nie mowie o napisach tylko odcinkach w emule. nie ma przy nich inf. jaka to wersja. ale sa jakies co maja 349 z hakiem Wink

Ar-Feiniel · Wysłany: Wto 15:47, 13 Mar 2007 Temat postu:

To powinny być te Smile

Już się odzwyczaiłam od szukania na emule, a na torrentach zawsze mają podaną pełną nazwę.

Agata · Wysłany: Wto 16:04, 13 Mar 2007 Temat postu:

A ja wsadzę kij w mrowisko.
Dlaczego własciwie my tak jestesmy za Loganem, co? Tak sobie patrzyłam jednym okiem na dzisiejszy odcinek i w sumie doszłam do wniosku, ze mimo wszytskich swoich błedów, Duncan byłby chyba lepszym facetem dla veroniki. Oczywiście, jeszcze lepszy byłby Leo, bez żadnych obciązeń z przeszłosci, ale z tamtych dwóch chyba Duncan byłby lepszy (nie wierzę, ze to napisałam)... Mam na mysli to całe zamieszanie z loganem w 3 sezonie, oczywiście nie będe nikogo przekonywac, że Veronica jest tu bez winy, ale tylko patrząc na zachowanie chłopaków, to czy ja jednak stawiałabym na Duncana - tak rozumowo Wink

lady_m4ryjane · Wysłany: Wto 16:14, 13 Mar 2007 Temat postu:

tez nie wiem czemu jestescie za loganem choc nawet nie doszlam jeszcze do odcinkow, w ktorych pewnie mi podpadnie.
duncan teraz w tym drugim sezonie nie przeszkadza mi tak jak w pierwszym. zrobil sie nieco zwawszy Wink

ale juz z nich wszystkich to wybieram leo: starszy, ulozony, dojrzaly i gliniarz (a wiec zainteresowania te same co veronica). oczywiscie nie moge sie powstrzymac przed ocenianiem, ktory bylby najlepszym kandydatem na meza Laughing

duncana i logana nie da sie w tych kategoriach ocenic, bo to dzieci. no i oczywiscie gdyby veronica byla z leo i wszystko ukladaloby sie idealnie nie byloby to ciekawe do ogladania Wink

Agata · Wysłany: Wto 16:32, 13 Mar 2007 Temat postu:

lady_m4ryjane · Wysłany: Wto 16:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

nie mozna go porownywac z rileyem, bo przynajmniej jak do tej pory nie podpadl tak jak riley. trudno tez go ocenic w ten sposob skoro veronica byla z nim raptem na paru randkach, podczas gdy buffy byla z rileyem w zwiazku przez przynajmniej rok. leo nawet jesli ma swoje wady to za krotko nam go pokazano by to stwierdzic. z tego co pokazano ma tylko same zalety Wink

co do logana to nie widze go tak szalenie zakochanego na smierc i zycie jak spike byl zakochany w buffy. no i jak ktos gdzies wczesniej wspomnial on nie ma zamiaru sie zmieniac dla veronici. nie ma do niej szacunku. nie zrobilby dla niej wszystkiego.
te buffiowe proownania nie maja najmniejszego sensu Wink

Agata · Wysłany: Wto 17:18, 13 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się, że często sa co najmniej naciagane. Ale jakos Leo z Rileyem tak do siebie pasują, wciąż mam w pamięci to o tych facetach w mundurach Wink

Leo nawet poprzez swoja wpadke nie stracił mojej sympatii. Ale oczywiscie był w zyciu Veronimki epizodem zbyt krótkim, żeby coś o nim powiedzieć. Ale miał potencjał. Od czasu Davida mam słabośc do facetów, którzy prawie nie otwieraja ust, jak mówią Wink

Ar-Feiniel · Wysłany: Wto 17:41, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ech, chyba nie zrobisz tu takiej rozróby, jak sądziłaś, bo moja sympatia do Logana także stale spada. To, że przez pierwszy sezon był popaprany - można mu wybaczyć, bo dopiero stawał się pozytywnym bohaterem, to że w drugim nawalał - na to także mogę przymknąć oczy, bo jego życie nie prezentowało się najlepiej (sytuacja prawna, rodzinna i uczuciowa). Ale fakt, że co chwilę daje ciała w 3 serii, nie znajduje już u mnie cienia zrozumienia. Wygrzebał sie z dołka po sezonie 2? Tak. Dostał nową szansę z Veronicą? Tak. Żyje sobie przyjemnie w apartamencie i nie musi się o nic martwić? Owszem. Więc jaki jest jego problem? Albo raczej - o co chodzi scenarzystom? Rozumiem, że chcą, aby pozostał bad boyem, ale przy okazji mogliby dać jego postaci nieco ewoluować. Pamiętam, ze im dalej szły sezony w BtVS tym bardziej kibicowałam Spike'owi i trzymałam za niego kciuki, bo było jasne (mimo popełnianych błędów), że chce się zmienić, chce coś z sobą zrobić. U Logana tego w ogóle nie widzę. Jeśli nawet ma jakieś momenty samorefleksji, to potem nic z nich nie wynika, nie wpływają na jego zachowanie czy myślenie.

Jednakże w życiu nie powiedziałabym, że Duncan jest od niego lepszy. I nie mówię tu tylko o jego wykorzystaniu V. To takie strasznie ciepłe, rozlazłe kluchy. No i okropnie postąpił z Meg. Jasne, że nie wiedział o jej sekrecie, ale w jednej chwili ja rzucił, a w drugiej już był z V. Może i jej nie kochał, ale to w końcu on zabiegał o jej względy, więc powinien zachować się jak mężczyzna, a nie traktować ją jak produkt zastępczy.

Leo był miły i sympatyczny (ale tez o wiele bardziej interesujący i 1000000000000000000 bardziej przystojny niz Riley Wink

). Lubiłam go, ale nie widziałam w nim kogoś na stałe dla V.

Mam coraz większą ochotę, aby dali V nowego faceta, albo jeszcze lepiej - nie wciskali jej kogoś na siłę. Skoro Buffy dawała sobie radę bez stałego mężczyzny u boku, V także temu podoła. A może V powinna sobie znaleźć współpracownika, z którym coś będzie iskrzyło, ale nigdy tego nie skonsumują (typu te wszystkie seriale z mieszanymi parami np. Bones Wink

)

Agata · Wysłany: Wto 18:10, 13 Mar 2007 Temat postu:

Cara · Wysłany: Wto 19:15, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ja jak zwykle jestem do tylu z koncowka dzisiejszego odcinka. Adas bardzo marudzil, akutar w momecie, jak V. jechala z Duncanem na bal. Wiec co bylo dalej? (chyba mnie nie ukatrupicie za to ze wciaz cos pomijam i prosze o wyjasnienia? Sad

)

jessie · Wysłany: Wto 19:47, 13 Mar 2007 Temat postu:

ja tez coraz mniej lubie Logana w 3 sezonie, ale to dlatego, ze caly 3 sezon jest wg mnie do bani. w drugim jeszcze bylam w stanie usprawiedliwiac kazdy jego wyglup, teraz juz nie mam cierpliwosci.
do Leo to ja czuje wstret fizyczny Razz

nie znosze go po prostu podskornie, jakbym wiala wybierac to wolalabym Duncana. tez zyskal u mnie punkty za sytuacje z dzieckiem, no i okazalo sie w koncu ze jednak ma jaja - chodzi mi o Aarona.
tez chcialabym by Veronica znalazla sobie kogos nowego, moze byc powtorka schematu z Bones jak chce Ar.