Veronica Mars

Ar-Feiniel · Wysłany: Pon 17:56, 05 Mar 2007 Temat postu:

A jaki odcinek oglądałaś, że jesteś tak zszokowana?

lady_m4ryjane · Wysłany: Pon 18:03, 05 Mar 2007 Temat postu:

przedostatni. okazalo sie, ze duncan zgwalcil veronice. na obrone logana tez nic nie mam. dal duncanowi prochy by jego kumpel ze spokojnym sumieniem mogl sie zabawic. oczywiscie przeczytalam, ze veronica bedzie z duncanem znowu. o dzizes to ja juz wole logana Razz

choc nie wiem co mialy znaczyc te kamery Razz

no i cholera czemu jedna z moich ulubionych postaci jest morderca (to akurat sobie zaspoilerowalam)

Ar-Feiniel · Wysłany: Pon 18:09, 05 Mar 2007 Temat postu:

arduinna · Wysłany: Pon 19:10, 05 Mar 2007 Temat postu:

lady_m4ryjane · Wysłany: Pon 19:36, 05 Mar 2007 Temat postu:

no ja nie naleze do fan-clubu logana. absolutnie nic nie widze w tym facecie jesli chodzi o wyglad. jako postac to narazie gnojek choc widze dla niego nadzieje na przyszlosc. ostatnio jego losy rzeczywiscie przyznaje, ze mnie zaintrygowaly i nie jest taka dupa wolowa jak ten caly duncan. w sprawie gwaltu veronici uwazam go za tak samo winnego jak i duncana. natomiast podoba mi sie jak zachowal sie przy przymusowym przedstawianiu veronici znajomym. no i jak na bad boya przystalo pewnie bedzie kochal na zaboj Wink

postac nie bylaby zla gdyby dobrali ciekawszego aktora

arduinna · Wysłany: Pon 19:59, 05 Mar 2007 Temat postu:

Jeżeli chodzi o wygląd to się z Tobą zgadzam. Początkowo uważałam go za strasznego palanta, ale teraz go lubię, ma swój urok.

jessie · Wysłany: Pon 20:01, 05 Mar 2007 Temat postu:

no, to dobrze ze nie nalezysz do fan-clubu Duncana. sa tacy ktorzy naleza, co mnie bardzo zawsze dziwi Razz

fakt, ze Jason Dohring nie zostal najlepiej dobrany, tzn figure ma w porzadku, ale twarz zgrzyta Wink

za to potrafi wyrazic spojrzeniem jaki jest wredny, a to duza zaleta Twisted Evil

podoba mi sie z zachowania, dlatego przymknelam oczy na niedoskonalosci urody, jak chyba zreszta wiekszosc z nas.

lady_m4ryjane · Wysłany: Pon 20:07, 05 Mar 2007 Temat postu:

z ostatnich odcinkow przeczytalam tylko to o mordercy przed zobaczeniem tego. a ze juz dzis sama na wlasne oczy przekonalam sie kto pozbawil veronice cnoty, natomiast kto jest ojcem wyciagnelam perfidnie od ciebie doszlam do wniosku, ze wiem juz wszystko co najwazniejsze z koncowki 1 sezonu, wiec moge poczytac co tam wiecej pisalyscie na temat 1x21 i 1x22 Wink

pozostalych spoilerow nie czytalam Razz

jessie · Wysłany: Wto 23:45, 06 Mar 2007 Temat postu:

czy dzisiaj czasem nie lecial ostatni odcinek? odpuscilam sobie VM w tv i nie orientuje sie, ale chyba wlasnie dzis byl final? ciekawa jestem waszych opinii Smile

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 0:44, 07 Mar 2007 Temat postu:

beznadzieja! zrobienie z aarona mordercy bylo takie nienaturalne. postac zmienia sie diametralnie w jednym odcinku. najpierw jest sympatycznym facetem, troche nawet komicznym, a potem psychopatycznym morderca i niemal pedofilem! troche przesadzili z tym naprawde. zastosowano chwyt: morderca jest osoba, po ktorej najmniej mozna bylo sie tego spodziewac. tylko, ze mozna bylo od poczatku w troche inny sposob wykreowac ta postac, bo tak wyszlo bardzo nienaturalnie.
swoja droga to lily byla sama sobie winna Razz

za bardzo lubila te swoje romansidla i przygody, musialo sie to w koncu tragicznie skonczyc.
no i domyslam sie, ze na koncu do veronici zapukal duncan Razz

ciesze sie, ze chociaz ojcu veronici nie przykleili na sile tej jego oplakanej zony tylko dostal blogoslawienstwo corki na spotykanie sie z matka wallace'a. veronica jest naprawde bardzo dojrzala jak na swoj wiek.
ciekawe jaka wielka zagadke wymyslili na drugi sezon Wink

jessie · Wysłany: Śro 1:11, 07 Mar 2007 Temat postu:

Aaron rzeczywiscie w jednym odcinku byl sympatyczny, ale przypomnij sobie co o nim mowiono wczesniej. agresywny, bil Logana (nawet jesli dzieciak sobie zasluzyl, to jeszcze nie powod by mu nos rozbijac). raczej zaskakujace bylo, ze w tym jednym odcinku byl dla Veronici (i Logana) taki mily. i to jak potraktowal chlopaka Triny - owszem, jak najbardziej mu sie nalezalo, ale Aaron byl tak agresywny, ze mogl go wtedy zabic. tak wiec mysle, ze pasuje na morderce. oczywiscie trudno zalowac Lily po takim zakonczeniu, ale Aaron to tez okropny dupek.
radze ci nie przegapic czasem jutrzejszego odcinka Wink

jesli rzeczywiscie okaze sie ze to juz drugi sezon, to ciekawe rzeczy sie wydarza. moze nawet sama obejrze jesli zdaze wrocic Smile

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 9:50, 07 Mar 2007 Temat postu:

sytuacja z chlopakiem triny dla mnie byla komiczna. nalezalo mu sie Razz

umie bic kobiety, a z facetem juz sie nie umie pobic?
aaron wywolywal u mnie dosc pozytywne uczucia, dlatego wczorajszy odcinek byl szokujacy. to, ze logan dostawal pasem w dupe tez mnie strasznie smieszylo Laughing

Cara · Wysłany: Śro 10:48, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ja Aarona nie lubilam od samego [poczatku... Po za tym ten aktor mnie odrzuca. Ale on morderca Lily? Na dodatek romansujacy z nia? Takiej koncowki sie nie spodziewalam. Bylam predzej za Duncan'em i atakiem.

Dzieki ostatnim odc Veronici, sie w koncu wciagnelam na maxa Wink

...

kazuhiko · Wysłany: Śro 15:37, 07 Mar 2007 Temat postu:

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 15:42, 07 Mar 2007 Temat postu: