Serialowe fascynacje ;)

Ar-Feiniel

Sen jest przereklamowany. Wink

Odpoczniemy po śmierci, a tymczasem czekają na nas godziny męczenia oczu przed komputerem. Hurra! Wink

jessie

Ar, a New Amsterdam to był tylko middle season replacement? bo obejrzałam, nie zachwyciłam się wprawdzie ale podobało mi się i mogłabym oglądać dalej Wink

Ar-Feiniel

Owszem, ale gdyby chcieli to mogliby go przedłużyć (tak było z Buffy). Ale nie chcieli. Razz

Jestem świadoma, że są seriale, które są super zajebiste od pierwszego odcinka, ale inne z kolei potrzebują trochę czasu, aby się rozgrzać i poprawić jakość. Nie ma sensu tak szybko z nich rezygnować, ale to tylko moja opinia. Razz

Olka

Obejrzałam pilota Fringe. Bardzo mi się spodobał ale obawiam się, że może zatonąć... miał cholernie wysoki budżet pilota (co widać po efektach) ale może się po prostu okazać nieopłacalne bo nie wiem czy zgromadzi aż tak dużą widownię... Alias i Lost Abramsowi niby wypaliło Wink

więc i we Fringe wierzę. Plus super jest mieć Joshuę Jacksona na ekranie znowu Very Happy

jessie

skąd wzięłaś pilota? muszę koniecznie zobaczyć Joshuę Jacksona, ten serial znalazł się oczywiście w moim zestawieniu na jesień. nawet nie strasz że może nie wypalić Razz

aqua

Ar-Feiniel

Fringe też znalazł się na mojej liście, nie ukrywam, że w dużej mierze z powodu Joshuy ( Laughing

), ale nadnaturalna tematyka także wydała mi się ciekawa, jednakże ogólne wrażenie mogę podsumować tak: I'm not lovin' it.
Mam wrażenie, że na papierze i wątek główny i postacie brzmią o wiele lepiej (np. postać Josha w teorii brzmi super, ale na ekranie niczym się nie wyróżnia). Może obejrzę jeszcze odcinek lub dwa jesienią, ale jakoś się do tego nie palę. Sad

IwMi_18

Z przykrością muszę stwierdzić, że żadna amerykańska serialowa nowość na jesień 2008 nie wzbudziła we mnie jakiegoś szczególnego entuzjazmu. Byc może (choć nie jest to jeszcze pewne) sięgnę po wspomniany już tutaj Fringe. Podejrzewam też, że z czystej ciekawości obejrzę 90210 - czyli nową wersję Beverly Hills Laughing

wyprodukowana przez Roba Thomasa Wink

Nie pozostaje mi chyba nic innego, jak nadrabiać serialowe zaległości - ostatnio za namową koleżanki wzięłam się za Smallville - kiedyś oglądałam w TV, z tym że raczej nieregularnie. Teraz wciągnęło mnie na dobre Wink

Saga

mnie ostatnio też nic nowego nie zafascynowalo ja natomiast ogladam Greys anatomy bo nigdy obejrzec mi sie nie udalo i bardzo mi się podoba Very Happy

jessie

wrażenia po Fringe ambiwalentne. historia sama w sobie mnie nie zachwyciła, choć końcówka ciekawa. podobała mi się sceneria, aż zapomniałam że nie znoszę zimy Wink

jednak gdyby nie Joshua, nie wiem czy obejrzałabym do końca. dam serialowi szansę, i będę oglądać, jednak na razie tylko dla Jacksona. mam jednak nadzieję że się rozkręci, jak większość seriali, które pokochałam dopiero w połowie sezonu ;>

Ar-Feiniel

Iiiii!!!! Właśnie przeczytałam, że HBO planuje wypuścić nową serię - True Blood--like Moonlight, but good! (Kidding!)
The cable network announced premiere dates for a few of its shows, and it looks like September is the time for two types of bloodsuckers: Hollywood insiders and vampires. (...) September 7 will also be the debut of True Blood, the new drama from Six Feet Under creator Alan Ball. The show stars Anna Paquin as a mind-reading southern belle in a small town that is dealing with new visitors--vampires.

Kto się zapisuje? Very Happy

jessie

no ba, jasne że ja Very Happy

za Moonlight wcale bym sie nie obraziła, ale jak nie to nie, trzeba brać co jest Wink

arduinna

Ja też

mam nadzieję, że to będzie coś dobrego i dłuższego niż jeden sezon.

Olka

Nie mam już dzisiaj siły lookać pilot ale jutro zobaczymy czy mnie do siebie przekona...
Z obsady kojarzę tylko główną bohaterkę, ale boję się, że będzie mi sie ciągle kojarzyć z Rogue jednak... grr... za charakterystyczna troche to była rola