Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Czw 0:01, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie czytalam jeszcze zbyt wielu polskich fantastow, te ksiazki o ktorych mowilas posiadam i czekaja na mnie. wiesz moze ze sapkowski wydal liste 100 najwazniejszych powiesci fantasy? dorwalam sie do pozycji z tej listy i polacy poszli w odstawke zwlaszcza ze wiekszosc ksiazek nie zostala przetlumaczona. mysle ze po sesji wezme sie za Pilipiuka. ehh, wszystko po sesji
ostatnio z polskiej fantasy przeczytalam "achaje" ziemianskiego, bardzo ciekawy cykl. znasz moze?
Cara - z twoich poprzednich postow (tylko nie kaz precyzowac bo dawno to bylo) wysnulam wniosek ze fantastyki nie lubisz. mylilam sie?
juz koncze offtopicowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
spikerulez
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:12, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jessie zrobiłam tak bo stwierdziłam,że może się rozwinąć ciekawa dyskusja Ja znam bardzo dużo polskiej fantasy i sf i z większością polskich pisarzy się zetknęłam. Wspominasz o Achai-przyznam szczerze ,że nie bardzo mi przypadła do gustu. Zbyt dużo opisów półnagich wojowniczek a za mało solidnej treści W moim gronie mówimy o tej książce -złośliwie of course,że to dziełko dla młodocianych onanistów
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Czw 0:19, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
hehe, ja w ksiazkach przede wszystkim szukam oryginalnych pomyslow dlatego podobala mi sie idea tego chlopaka-demona, wiesz o ktorego mi chodzi? niestety nie mam pod reka ksiazki ale to ten ktory zamienil czarodzieja w wirusa. poza tym podobala mi sie sama droga achaji, to jak sie powoli zmieniala. i niedokonczony watek ziemcow. a najbardziej spodobal mi sie sposob przedstawienia jednego z bogow, caly czas mam to przed oczami. w ogole to pierwszy tom byl najlepszy a sama opowiesc moze nie najwyzszych lotow. niemniej jednak wypada znac ciekawie jest no i wspomnialam o tym, bo to ostatnie co czytalam z polskiej fantasy. amerykanska tworczosc mnie ostatnio porwala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:27, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mam tę książkę Sapkowskiego o fantasy. Reczywiście wymienia tam tyle ksiązek, które chciałabym przeczytać...
Moja lista "do przeczytania" i tak jest baaardzo długa.
Achają zaczytują się mój mąz i brat. Ja jakoś jeszcze sie nie zabrałam.
W kolejce czekają jeszcze opowiadania Pilipiuka, cykl Piekary o Mordimerze (czy jak mu tam) i najnowasza ksiązka brata Zuzi, którą mój mąż pochłonął w dwa dni.
Ups, zdradzam, tajemnice rodzinne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 0:54, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jessie kiedys siegalam namietnie po fantastyke chociaz ta namietnosc wygasła juz jakis czas temu, jednak jezeli poleci sie mi dobra ksiazke, z chcecia po nia siegne
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Czw 15:59, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
u mnie to nigdy nie wygaslo bo za duzo jest wspanialych ksiazek z tego gatunku. jak chocby Terry Pratchett i jego wampiry pracujace w fabryce olowkow czy przy produkcji swieconej wody
|
|
Powrót do góry |
|
|
miss_noone
Dirty Girls
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sunnydale
|
Wysłany: Sob 16:25, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja tam raczej nie czytam polskiego fantasy. nudzi mnie. wole zagraniczne. natomiast moja kumpela uwielbia sapkowskiego. wiedzmina czytala chyba ze 100 razy i ciagle sie nim zachwyca. no moze ja kiedys tez sie za niego wezme
|
|
Powrót do góry |
|
|
spikerulez
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:29, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
NIe żebym śmiała krytykować ale Sapkowski nie może znudzić Inne dziełka to już różnie ale ten autor jest super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Van Tommy
Angel
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:09, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Fascynacji Sapkowskim nie podzielam. Owszem, to bardzo sprawny autor i czyta się go ze sporą przyjemnością, jednak na dłuższą metę razi pewną monotonią - tych aktualnych z naszego punktu widzenia aluzji robi się po pewnym czasie za dużo.
Za to za przynajmniej jedno należy go bezwzględnie pochwalić - wie, kiedy skończyć. Współcześni autorzy fantasy, gdy już trafią w gusta czytelnicze, rozdymają swe dzieła już nawet nie do granic możliwości, a poza nie (Jordan, Goodkind) albo powielają schematy z jednego cyklu w innym (Eddingsowie). A Sapkowski cykl wiedźmina skończył - i chwała mu za to.
Nowa trylogia husycka jest nieco słabsza, może nazbyt erudycyjna, nieco irytuje przypisywanie ludziom z XIV wieku XX-wiecznych motywacji.
Zaś co do pozytywów - osobiście najwyżej cenię Jacka Piekarę, uznając w nim największy chyba talent narracyjny polksiej prozy fantasy. "Achaja" jest miłym dziełkiem, tylko nieco zbyt długim (i czy kobiety naprawdę tak rozumują?). Nieźle się czyta Dębskiego. Pilipiuk zdecydowanie zbyt monotonny (w cyklu o Wędrowyczu mamy bimber-bimber0bimber i niewiele poza tym - choć są i smaczki; cykl o kuzynkach trochę nudnawy).
Poza tym niewiele czytam polskiej literatury po 1820 roku, więc trudno mi dodać coś więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:19, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cykl o kuzynkach to jedne z największych zawodów, jaki mnie spotkał. Z jednej strony świetny pomysł, z drugiej kiepskie wykonanie. Nie wiem czego zabrakło, bo w sumie sprawność warsztatową Pilipiuk posiada, ale w tych książkach tak zgrzyta, że aż zęby bolą! I ta nachalna erudycja! Powinien uczyć się od Pereza Reverte jak popisywać się wiedzą, żeby nie zanudzić czytelnika.
Bardzo natomist podobało mi sie opowiadanie 2586 kroków. Całego tomu jezscze nie przeczytała, ale mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
Ja nawet popełniłam kiedyś artykuł, w którym porównywałam postać Sędziwoja u niejakiego Dziekońskiego i u Pilipiuka właśnie, hehe
Piekarę uwielbiam, ale jak go nie lubić, prawda, Zuzia? Choc zdecydowanie wolę cykl o Ariwaldzie, Mordimer odrobinę dla mnie za mocny. Zawsze sie zastanawiałam skąd u takiego miłego faceta takie pomysły - w jego ksiązkach jest tyle wymyslnego okrucieństwa, że ja wymiękam. Począwszy od ksiązki o Connanie Cymerii, którą dawno temu popełnił...
Sapkowskiego lubie, ale nie bezkrytycznie. Nie mogę mu darować Reinamra (czy jak on sie tam pisze) - bohatera-głupka, który po wiedźminie, moim ideale, nie budzi za grosz sympatii i sprawia, że mam gdzieś co się z nim stanie, czy go ubiją, czy nie. A przy takim podejściu brakuje emocji poczas lektury...
Zgadzam się, że niektóre odniesienia są zbyt naciągane. Mnie najbardziej zirytował Chrzest Ognia - wątek z ciążą Milvy i abstynencją Regisa.
Ale mimo wszystko zawsze chetnie do Sapkowskiego wracam, choć znam prawie na pamięć, po napisaniu dwóch prac na jego temat, moje ksiązki są juz okrutnie zczytane, całe poobklejane karteczkami, ale wciąz się trzymają
A czytałeś Brzezińską? Bardzo mnie ciekawią opinie na jej temat. Wydaje mi się, że w środowisku, nie tylko fantastów, przyjęło się, żeby dobrze o niej mówić, bo tak wypada. Założę się jednak, że połowa tych, co ją chwalą, pogubiła się już w pierwszym tomie. Ja, gdy już przebrnęłam, przyznaje że z trudem, przez początek, wciągnęłam się i uwielbiam ją całym sercem, z niecierpliwością czekam na zakończenie sagi. Niestety popełniła ten typowy dla pisarzy fantasy grzech - rozwlekia swoją opowieść niebezpiecznie, mimo, ze obiecywała, że skończy na trzech tomach. Tymczasem ukazała się "Część 1 tomu III" licząca ponad 400 stron
Pochłonęłam ja jak szalona, bo ukazała się dosłownie 3 dni przed moja obroną, byłam ciekawa, czy moje hipotezy były słuszne i o co w tym właściwie chodzi, a tu spore rozczarowanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Van Tommy
Angel
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:52, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli dobrze kojarzę, to Brzezińska pisała cykl o Twardokęsku (zmęczyłem tylko 1 tom) i opowiadania o jakiejś babci-wiedźmie w którymś z pism o fantastyce (chyba?).
Bardziej podobały mi się opowiadania (mam taką prywatną teorię, że polscy autorzy fabularnie są w stanie ogarnąć jedno opowiadania, zaś większe całości sprawiają im już trudność - opowiadania Sapkowskiego są świetne, powieści - nieco słabsze, Piekara też pisze raczej cykl opowiadań o Mordimerze, a nie powieść). Powieść strasznie mi się dłużyła, jakoś nie mogłem załapać, o co w niej chodzi i się zniechęciłem. Jakaś Szarka czy coś, niewiele z tego pojąłem.
Co do Pilipiuka - tak, nadmiar erudycji szkodzi (zresztą, w ogóle nadmiar jest szkodliwy).
Ciekawą autorką jest jeszcze Kossakowska, ale tylko w tych "anielsko-diabelskich" klimatach. Ciekawie przenosi ziemskie realia w śewiat transcendentalny (nb. robi tak każda religia, to wszakże już inna historia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spike
Halloween
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 13:24, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Z polskich autorów fantasy to znam tylko A.Sapkowskiego...
A cykl o Wiedźminie, zarówno książkowy jak i komiksowy uważam za wyśmienity. Całe 5 tomó pisane jest na najwyższym poziomie, kunszt tego pana jest naprawdę olbrzymi.
Szkoda tylko, że serialu i filmu nie udało reżyserowi normalnie sklecić...
...przypomniałem sobie jeszcze o serii Thorgal [Rosiński - rysunki], naprawdę bardzo fajny komiks, przeczytałem jak dotychczas 23 albumy
i jestem pod wrażeniem, chociarz historię wymyślą belg to i tak Rosiński rysuje wyśmienicie..
Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:00, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Van Tommy napisał: | Jeżeli dobrze kojarzę, to Brzezińska pisała cykl o Twardokęsku (zmęczyłem tylko 1 tom) i opowiadania o jakiejś babci-wiedźmie w którymś z pism o fantastyce (chyba?).
Bardziej podobały mi się opowiadania |
Cykl Twarodkęsku rozwija sie w dobrym kierunku, a opowiadania o Babuni Jagódce pozostają z nim w pewnym zagadkowym związku.
Niedawno Brzezińska wydała tom opowiadań osoadzonych w innej rzeczywistości, przypominającej trochę, jak sama mówi, renesansowe Włochy.
Brzezińska jest historykiem, mediewistką, pisza, albo napisała już doktorat o polskich królowych. To widać w jej ksiązkach, ale nie na poziomie erudycji, tylko języka i tła obyczajowego - ostatni tom pełen był barwnych opisów zajazdów, kłotni i zycia szlacheckiej braci. Szarka i jej rozgrywki w bogami zeszły na dalszy plan, na pierwszy zdecydowanie wysunął sie Twardokęsek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:08, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Spike napisał: | Z polskich autorów fantasy to znam tylko A.Sapkowskiego...
A cykl o Wiedźminie, zarówno książkowy jak i komiksowy uważam za wyśmienity. Całe 5 tomó pisane jest na najwyższym poziomie, kunszt tego pana jest naprawdę olbrzymi.
Szkoda tylko, że serialu i filmu nie udało reżyserowi normalnie sklecić...
...przypomniałem sobie jeszcze o serii Thorgal [Rosiński - rysunki], naprawdę bardzo fajny komiks, przeczytałem jak dotychczas 23 albumy
i jestem pod wrażeniem, chociarz historię wymyślą belg to i tak Rosiński rysuje wyśmienicie..
Polecam. |
Zawsze żałowałam, że komiksów o Wiedźminie nie rysował Rosiński. nie lubie Polcha i nie do końca podoba mi sie to, jak narysował Wiedźmina. Rosiski srobiłby to lepiej.
Treść tych komiksów też nie jest do końca zgodna z książką, bo autorem scenariusza nie był Sapkowski, tylko Parowski i Sapkowski nie była całkiem zadowolony z tego, co powstało. No ale, to drobnostka w porównaniu z filmem, o którym wypowiadać sie nie będę, bo jako administratorowi nie wypada ni uzywac brzydkich słów
Jako ciekawostkę powiem, że niedawno na stronie z tapetami z BtVS natknęłam się na tapetę z Widźmina
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:39, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby co poniektorzy, nie bedę pokazywać palcem , nie robili OT, podciągam stosowny watek, po raz kolejny polecając książki Anny Brzezińskiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|