pogoda na miłość

Olka

Aha... Dzięki Smile

To chyba nadrobię Smile

miss_noone

wczorajszy odc jakos mna nie wstrzasnal. przekonuje sie tylko coraz bardziej, ze dan jest najwiekszym dupkiem na swiecie. brook jest niesamowita z tymi swoimi pomyslami. Smile

Cara

Dan od poczatku byl dupkiem, i mnie juz bardziej do tego przekonywac nie musi :-/...

miss_noone

ja myslalam ze po tym zawale minimalnie sie zmieni. tzn ze daruje keithowi. palant

aqua

co ciekawego jest w tym serialu? każdy odcinek kończy sie sprzecznie niż odcinek sugeruje np. myslelismy że Luc przeprowadza sie dla Keitha a w rzeczywistości chodzilo o chorobe. jest tu dużo zwrotów akcji których spodziewamy ise 2 odc wcześniej, a kiedy już myslimy że ich nie bedzie to nagle cos sie zmienia o 90 stopni.
myśle że Nathan bardoz sobrze zrobił ze postawił takie ultimatum. to Hailey jest w stosunku do niego nie fair, jest zbyt niedojrzała na małżeństwo

Olka

Wciągnełam się w ten serial Wink

Jestem sporo w tyle bo dopiero 7 odcinków 1 serii za mną, ale jest świetny Very Happy

Ciekawe postacie, akcja i miłostki nieźle zakręcone... I kilka niezwykle sympatycznych ludzików (na pierwszy rzut oka Wink

)... Zobaczymy jak mi to zleci dalej Razz

miss_noone

no niestety kreca w tym serialu. ile namieszali. a hailey jest glupia i tyle. tzn rozumiem ze chce sie rozwijac, ale wiedziala co robi gdy wychodzila za nathana. wiec teraz niech nie ucieka od niego. ciekawa jestem czy brook w koncu sie skapnie ze lucas cos do niej czuje. a co do tego zamieszkania u dana, to wydaje mi sie, ze luc to robi ze wzgledyu na keitha, a choroba jest kolejnym bodzcem, ktory go do tej decyzji przekonal. zreszta pewnie za pare odcinkow zobaczymy co dalej

Cara

ja musze jutro dokladnie obejrzec bo dzisiaj nie bylo mi to dane... Haley chyba nie wie co robi...

Tak po za tym, to czemu wszyscy robia byka w jej imieniu? Razz

aqua

ciągle zapominam że tego i tam nie powinno byc, ale tak jakoś bardziej mi pasuje Hailey niz Haley

miss_noone

mi tez ladniej wyglada hailey niz haley. Smile

Cara

Hehehe ja za to nie patrze na wyglad czy ladniej czy nie, mam taka manie ze staram sie pisac poprawnie Razz

miss_noone

ja tez zwykle staram sie poprawnie pisac, ale jak sie spiesze lub nie zwracam uwagi to pisze jaka literka jest pod moim palcem na klawiaturze

Cara

Powiem w skrocie
- Szkoda mi Mouth'a bo on kocha Brook... I przez to cierpi...
- Szkoda mi Nathana, bo Haley postapiła IDIOTYCZNIE! Zawiodła mnie totalnie.
- Lucas oklamał matke... :-/... Widac Dan znalazl na niego nie tylko haka w postaci zwiazku Keitha, ale rowniez fakt, ze Lucas jednak jest chory... - Za klamstwo Lucas ma minusa :-/
- Peyton i Jack wygladali slodko śpiąc z malutka Very Happy

... mam nadzieje ze chociaz im sie uda, i czasami nie zjawi sie ta idiotka, matka dziecka.
- Niecierpie Chrisa!! Wpadł, i podczas kilku odcinkow namieszal we wszystkim.

miss_noone

co do lucasa uwazam ze powinien powiedziec matce prawde. ale jakby to zrobil, to ta by mu wsystkiego zabronila, a gra w kosza jest dla niego wszystkim.
haley jest dziwna. rozumiem ze chce zablysnac w swiecie muzyki, ale nathan zrezygnowal dla niej z obozu koszykarskiego, na ktorym mu bardzo zalezalo. malzenstwo to chyba poswiecenia czasami i haley powinna to wiedziec.
tez mam nadzieje ze peyton i jack beda szczesliwi. pasuja do siebie.
i chce zeby brook zostala przewodniczaca. bedzie smiesznie Smile

Cara

Nathan zrezygnowal nie tylko z koszykowki, ale przeciez przez zwiazek z Haley byl sklocony z rodzicami... Wiec poswiecil dla niej bardzo duzo, a ona nic... :-/... Niestety w zwiazku sie nie tylko bierze, ale czasami trzeba dac cos od siebie/