Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Śro 22:19, 01 Mar 2006 Temat postu: NIEBEZPIECZNE ZWIAZKI |
|
|
Wczoraj były w Kocham Kino, oglądałem juz n-raz!! Wczoraj stwierdziłem, że markiza Merteuil jest podobna... tzn moja babka od matmy się zachowuje idento jak ona. Zero emocji i w ogóle te ruchy, ale spooko, ogladal ktoś?
Ale książka i film są zarabiste! Fabuła świetna. Nigdzie tak świetnie wykreowanych postaci nie widzialem. Po kilkudziesieciu stron idzie wyczuc kto pisze dany list, mozna sie nawet kapnac, ze byl podyktowany. swoja droga ciekawe jak de laclos to zrobil w sumie to jedyna jego ksiazka, wiec musial sie przylozyc. napisalbym moze cos na ten temat, tak jak to maja niektorzy w zwyczaju, jakies eseje rozprawki pisac na forum. i to zrobie, ale pozniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
miss_noone
Dirty Girls
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sunnydale
|
Wysłany: Czw 20:25, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
no ja chcialam obejrzec, ale zapomnialam. ale wiem o co chodzi bo widzialam cruel intentions, ktory jest mlodziezowa wersja tego filmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 20:47, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
to chyba wszyscy wiemy a niektóre sceny a CI są żywcem skopiowane z NZ. Taka sama sceneria tylko unowocześnione. Naprawdę świetnie się to ogląda jednocześnie. polecam!!!! znaleść podobne fragmenty i je ogladac jeden po drugim urywkami mozna by to fajnie zmontowac.
naprawde nikt wiecej nie ma nic do powiedzenia na ten temat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 21:14, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
<hmmm> widzialam kiedys swietny film ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Fool For Love
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci ;)
|
Wysłany: Wto 19:42, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj na lekcji nasza polonistka rzuciła boskim tekstem...
"Na jakimś kanale lecą dzisiaj albo jutro Niebezpieczne Związki..." dodała, że to jeden z jej ulubionych filmów i tak dalej Poleciła oczywiście oglądać, a na koniec dodała: "Ale jakby rodzice się burzyli, że to oglądacie, to ani mi się ważcie mówić, że to ja wam kazałam..." Grunt to dobra rekomendacja... Agi nie było w szkole i wyszło na to, że tylko ja wiem o co w tym filmie chodzi Reszta klasy wgapiała sie w polonistke jak cielęta w malowane wrota Jestem bardzo ciekawa jak zareagują Ci, którzy zdecydują się film obejrzeć... Bo nie ukrywajmy, trochę świętoszkowata jest ta nasza klasa
|
|
Powrót do góry |
|
|
sweet chilly
Crush
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:49, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
oh tak, świętoszkowata jakich mało masz rację, teraz żałuję.... jak kochana coś powie.... ehhhh.... ale wcale się nie dziwię, że lubi ten film-w końcu nowoczesna z niej kobieta
swoją drogą, ja też uwielbiam "niebezpieczne zwiazki"....i musze w końcu przeczytac tę książkę, bo oglądałam już kilka razy, a ciągle nie mogłam się zdobyć na przeczytanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:10, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Polecam uwadze wersję Milosa Formana - "Valmonta", filmy powstały mniej więcej w tym samym czasie, Valmont jakos przeszedł bez większego echa, mówi się, że jest gorszy. Ja nie wiem - na pewno się różnią te filmy, ale Colin Firth jest o niebo bardziej apetyczny niż John Malkovitch
|
|
Powrót do góry |
|
|
sweet chilly
Crush
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:15, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"valmontem" byłam zachwycona....i czekam z wytęsknieniem, aż znowu nasza kochana tv go puści...napewno skorzystam i nagram
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Fool For Love
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci ;)
|
Wysłany: Wto 20:18, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"Valmonta" nie widziałam... Kiedyś mam nadzieję to nadrobić
Agata, ja mam chyba gust spaczony, bo co z kimś rozmawiam to Firth i Firth, każdy się nim zachwyca, a ja go chronicznie nie trawię... Wolę Malkovitcha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 20:30, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubie ani jednego, ani drugiego :]...
Po za tym, z checia znowu obejrze film ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:31, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Och, ja Colina kocham od czasu Dumy i Uprzedzenia, czyli od bardzo dawna
Uwielbiam go i chyba nigdy nie przestanę, Malkovitch przy nim jest wstretny - Malkovitch w ogóle jest wstrętny, tyle, że świetny z niego aktor...
Ale, bez urazy, młodym dziewczynom rzadko podobają się faceci w wieku ich ojców, a Colin nie ma tego czegoś, co James, więc to dla mnie w sumie do zaakceptowania
A Valmont to też świetny fim, szkoda, że niedoceniony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Wto 20:33, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nieeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!
to było wczoraj???
nie iwem który to juz raz przegapiłam a tak sie zasadzałąm na ten film
prosze na przyszłosc zakłądac takie tematy przed filmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 20:35, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Agata napisał: | Ale, bez urazy, młodym dziewczynom rzadko podobają się faceci w wieku ich ojców. |
Hehehe ja sie nie chwale... Ale tak sie sklada, ze mi sie podoba pewien aktor, duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo starszy od mojego taty...
Ale to juz zejscie z tematu ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Fool For Love
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci ;)
|
Wysłany: Wto 20:38, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W wieku ojców to chyba bliżej Malkovitcha
A do obu i do Malkovitcha i do Firtha podchodzę tylko i wyłącznie na płaszczyźnie ich gry aktorskiej (teraz czekam na nowy film z Malkovitchem i Ironsem "Eragon" To co, że fantasy i nie, aż tak ambitne ale czekam )
Colina nie trawię bo nie, Dziennikami BJ mnie zraził do siebie... A Dumę i Uprzedzenie uwielbiam (nawet pomimo jego udziału... chociaż do roli pasuje świetnie )
A mój ukochany aktor to przy całej moje sympatii dla obsady AtS () to Alan Rickman... Kocham go i ubóstwiam Ukochany tez jest Depp, ale to już będzie, że młodszy Więc najpierw Rickmana wymieniam
EDIT: Film leci w środę i sobotę na Ale Kino! Jest jeszcze czas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:51, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe, wy to jesteście w takim wieku, że i Johnny Depp mógłby być waszym ojcem
Sorki za generalizowanie, ale nastolatkom często podobają się po prostu chłopcy. Mi samej podobali się aktorzy, w których dziś nie widzę nic pociagającego - niektórzy sie fatalnie zestarzeli zreszta, bo wszyscy o dziwo wciąz grają i są w miarę popularni. Ale jesli jest inaczej i dziewczyny wykazują sie tak świetnym gustem juz zamłodu, to tylko pozazdroscić - nie będziecie miały się w przyszłości czego wstydzić
A tak serio, to należy rozróżnić aktorów, którzy nam sie bardzo podobają, a których po prostu bardzo lubimy.
Alan Rickman nalezy u mnie do tej drugiej kategorii, choć przyznam, że ma coś pociagającego. Jak można nie lubić filmowego Snape'a, skoro on go gra?
A colin i Malkovitch w sumie w podobnym wieku są (no, może nie tak bardzo, bo 7 lat różnicy między nimi ), ale ojcami 16-latek obaj mogliby być.
Czemu Colin zraził cie Dziennikami? Nie lubisz tych filmów czy jego jako Marka Darcy? Ja od poczatku wyobrażałam go sobie z twarzą Cilina, uznałam, że zbieżnośc nazwisk nie jest tu przypadkowa
A jak wam się podobał Mr Darcy ad 2005?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|