Jericho - nowy serial na AXN

jessie

zna ktos ten serial? w skrocie: bohaterami sa mieszkancy malego miasteczka gdzies w okolicach Kentucky, wiec daleko na prowincji. akcja zaczyna sie tuz przed atakiem atomowym na USA. mieszkancy dowiaduja sie o tragedii gdy nad odleglym Denver pojawia sie grzyb atomowy. przestaje dzialac radio, telewizja, nikt nie wie czy byl to atak, co wlasciwie sie stalo i czy caly kraj jest zniszczony.
zaczelam ogladac, bo Veronica Mars ma akurat przerwe w nadawaniu i postanowilam zapelnic sobie jakos czas w oczekiwaniu na nowe odcinki. Jericho leci na AXN (w niedziele o 20.10), nie posiadam tej stacji wiec na razie sciagam i czytam komentarze innych widzow. zdania sa podzielone: jedni uwazaja ze to nowe objawienie, inni mowia ze serial jest powtarzalny a postaci sztampowe. mnie przekonala do obejrzenia pierwszego odcinka recenzja w ostatnim dodatku telewizyjnym do GW - ze jest to serial dla tych, ktorzy zakochali sie w LOST, ale zmeczyla ich powtarzalnosc formuly. dokladnie to samo czuje Smile

obejrzalam 3 odcinki, na razie bardzo mi sie podoba i mysle ze z tym serialem dotrwam bezproblemowo do kolejnych epizodow VM Smile

klimat mi sie podoba, glowny watek rowniez (gdy bylam mlodsza, lubilam sie wkrecac w apokaliptyczne wizje, w dodatku jestem fanka S. Kinga i jego wizji malych miasteczek w ktorych wszystko jest tylko na pozor normalne), zdjecia sa dobre a sama narracja sprawna. trudno przewidziec jak to sie rozwinie, do tej pory ukazalo sie tylko 11 odcinkow i pozostaje miec tylko nadzieje ze poziom nie spadnie.

Ar-Feiniel

Natrafiłam na niego właśnie zachęcona przez GW, bo LOST szybko się dla mnie skończył (z trudem skończyłam 2 sezon). No i obecnie chyba tylko Bones i HIMYM nie ma przerwy, więc padam z nudów Laughing

Jak na razie widziałam tylko jeden odcinek, ale zamierzam sobie szybko nadrobić resztę następne, tym bardziej, że ktoś wrzucił je na serwer icp, a 1 odcinek ściąga mi się stamtąd w 50 min Very Happy

Ogólnie pomysł wydaje mi się interesujący, ale moja siostra zobaczyła, że gra tam Skeet Ulrich , to zaczęła grymasić, że za bardzo jej się kojarzy z "Krzykiem" Wink

Co mi się nie podobało to, to pompatyczne, pełne patosu przemówienie burmistrza (czy kogo tam) na końcu odcinka. Jakby kogokolwiek w rzeczywistości przekonała taka mowa-trawa. Razz

jessie

tez uznalam ze przemowienie burmistrza bylo pompatyczne, ale doszlam do wniosku ze trzeba mu wybaczyc - atak atomowy to nie byle co, a amerykanie maja ciagoty do roznych gornolotnych bredni Wink

z tego co czytalam na zagranicznych forach, sztampowosc bohaterow niektorych zaczyna po czasie draznic. przede wszystkim burmistrz, jego lojalny, oddany syn i drugi - czarna owca, matka jako ideal bogini ogniska domowego itp. Mam nadzieje ze nie bedzie tak zle, i ze zgrzytajace akcenty nie wyjda poza takie drobiazgi jak przemowienie na koniec odcinka. zauwazylam ze serial jest atakowany glownie przez zacieklych obroncow LOST, natomiast ci ktorym sie juz troche LOST nudzi patrza na Jericho duzo przychylniej. czyli GW nie klamie Wink

zaliczam sie do tej drugiej grupy, wiec mysle ze oplaca sie Jericho sciagnac - przynajmniej do tego 11 odcinka. na pewno nie wkrece sie tak strasznie jak ostatnio w VM, ale serial jest na tyle sprawny i ciekawy ze ogladanie go nie bedzie czasem straconym.

Cara

Serial brzmi interesujaco Wink

Pewnie zaczne ogladac....

Ar-Feiniel

Obejrzałam 3 odcinek i już widzę skąd się biorą te analogie z LOST, bo zaczynam już tworzyć teorie spiskowe Very Happy

Wiem też kogo nie znoszę - tej blondie, która o wszystko się czepia. Zapewne wyjdzie na jaw, że on zabił jej ulubionego pieska i dlatego jest taką wk... osobą, ale na razie nie mam dla niej sympatii Razz

A ponadto:

Van Tommy

WIdziałem całość i jakoś mnie nie przekonał. Fabuła jakaś taka niewciągająca, żaden z bohaterów nie budzi żywszych uczuć, wątek tajemnicy nie domaga się rozwiązania... Nic specjalnego.
Nie jestem pewien, czy ten serialik wnosi cokolwiek do naszej wiedzy na temat ludzkich zachowań w sytuacjach kryzysowych czy ekstremalnych.
Po drugą serię (o ile ktoś się na nią skusi) na pewno nie sięgnę - szkoda czasu.

Ar-Feiniel

Heh, co za wspaniała rekomendacja Wink

Nie wiem jak inni, ale ja mam pełną świadomość, że niewiele jest produkcji TV, które dorównywałyby Buffy, gdyż głównym założeniem jest zabawić widza. Oglądając Jericho odczuwam pewien stopień satysfakcji, z tego, że oglądam sprawnie i poprawnie zrealizowany serial średniej klasy (a to już kolosalna poprawa w porównaniu z polskimi produkcjami telewizyjnymi Razz

). A jeśli chcę czegoś więcej - wtedy sięgam po coś z górnej półki. Razz

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się nie lubi (albo wyłącza się telewizor) Laughing

jessie

dokladnie

swietnie zdaje sobie sprawe ze jest to serial co najwyzej sprawnie zrealizowany, wybitne produkcje nie zdarzaja sie co krok. i to mi wystarczy, nie oszukujmy sie, LOST tez jest srednim serialem a wciaga (przynajmniej do czasu Wink

) z czystym sumieniem moge polecic Jericho jako dobra rozrywke Smile

Cara

Jessie dzieki za zwrocenie uwagi na ten serialik Wink

Jak narazie podoba mi sie bardzo. Smile

kazuhiko

obejrzalam pierwszy odcinek i niestety nie przypadl mi do gustu... postaram sie jednak nie zrezygnowac tak latwo Very Happy

co do klimatow Kinga, to ksiazek nie czytalam, ale widzialam kilka filmow na ich podstawie i musze powiedziec, ze jak dla mnie to sa chore klimaty Razz

Ar-Feiniel

jessie

co do ekranizacji ksiazek Kinga, to on sam jest zadowolony tylko ze "Skazanych na Shawshank" (czy jak sie to tam pisze Razz

). a jego powiesci bede bronic do upadlego Razz

jestem gotowa walczyc mocniej niz o spuffy Wink

wielokrotnie powtarzam, ze serial genialny i cudowny nie jest, ale mnie zaciekawil od pierwszego odcinka. trzeba chyba lubic takie klimaty, nie zebym koniecznie byla fanka apokaliptycznych wizji ale cos w tym jest. niekoniecznie chore Razz

nauczylam sie nigdy nie skreslac seriali po pierwszym odcinku, wiele razy juz sie przekonalam ze pierwsze wrazenia czesto sa mylne Wink

kazuhiko

dlatego napisalama ze nie zrezygnuje tak latwo Razz

a piszac chore mialam na mysli klimaty filmow na podstawie ksiazek Kinga. poza tym rozumiem, ze ktos moze miec inne zdanie. ja niestety ogladajac np. "łapacz snów" czy "sekretne okno" mialam takie odczucia...

Cara

Ile ma odcinkow?

jessie

11, akurat jest przerwa zimowa.