Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
HOUSE (House M.D.)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Wto 18:46, 03 Kwi 2007    Temat postu:

No mi też się wierzyć nie kce, że jeszcze męczysz 1, do roboty!

A odpowiedzi (aż sobie musiałam sprawdzić o czym był 1x14)
- możliwe, że coś więcej
- generalnie zasugerowane, nigdy do tego nie wrócili w kontekście pacjentki, ale to była jego sprawka
- a czy w 1x14 tak jednoznacznie padło, że byli parą/sypiali, bo jakoś nie kojarzę Wink ale różne podteksty się przez kolejne sezony czasem pojawiają, zależy jak chce się to interpretować

Mam nadzieję, że nie za mocno spoilerowo Wink

A komentarze do aktualnego odcinka (3x17): Riley & *yay* Very Happy to tak coby nie spoilerować to jak ktoś oglądał to będzie wiedział co mam na myśli Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 19:43, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Olka napisał:

- a czy w 1x14 tak jednoznacznie padło, że byli parą/sypiali, bo jakoś nie kojarzę Wink


Owszem. Ten czarnoskóry gościu, który zaczął finansować szpital wywlókł to na światło dzienne.

I nie zaspoilerowałaś mnie za bardzo, bo w 15 odcinku trochę wspominali o rzeczach, o które pytałam.
Wkurza mnie jednak postawa Chase'a. Zrobił to, ale nie ma jaj, aby wprost sie do tego przyznać. Forman by tak zrobił i przynajmniej miałby mój szacunek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Wto 19:48, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Ar-Feiniel napisał:
Olka napisał:

- a czy w 1x14 tak jednoznacznie padło, że byli parą/sypiali, bo jakoś nie kojarzę Wink


Owszem. Ten czarnoskóry gościu, który zaczął finansować szpital wywlókł to na światło dzienne.


No widzisz, ty po tekście Voglera już uznałaś, że ze sobą sypiali, a fani przez 3 sezony to męczą i nikt nie miał pewności. Wydaje mi się, że akurat w tym odcinku to miało być tylko szukanie przyczyny czemu Cuddy na tak wiele House'owi pozwala i dość mocno się o to pytanie przecież oburzyła z tego co pamiętam. (dlatego pytałam o tą jednoznaczność tego sypiania Wink )

Cytat:
I nie zaspoilerowałaś mnie za bardzo, bo w 15 odcinku trochę wspominali o rzeczach, o które pytałam.
Wkurza mnie jednak postawa Chase'a. Zrobił to, ale nie ma jaj, aby wprost sie do tego przyznać. Forman by tak zrobił i przynajmniej miałby mój szacunek.


Chase rzeczywiście na początku nie ma jaj i kompletnie działać otwarcie, wszystko jak jakąś zdradę rozgrywa. Jednak po 3 sezonach na tyle zyskał w moich oczach, że Cameron i Forman się do niego nawet nie umywają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:01, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Owszem, oburzyła się ale:

Cytat:
Vogler: Are you sleeping with House?
Cuddy: [a bit shocked] What? No.
Vogler: But you did, right? A long time ago?
Cuddy: That's an incredibly inappropriate question.
Vogler: If your judgment is compromised by prior or current relationship, that is my business.
Cuddy: I respect him, that is all you need to know.


Mimika twarzy i to postaci (obu) mówi mi, że nie były to tylko przypuszczenia, ale że ten cały Vogler stwierdzał fakt, a Cuddy potwierdziła to częściowo wymigując się od odpowiedzi.

A co do Chase'a, to poczekamy, zobaczymy, choć nie jestem pewna, czy mam ochotę oglądać go jako diabolicznego manipulatora, który kopie pod wszystkimi dołki. Bardzo nieładnie. No, ale matka mu umarła kiedy był młody, a wcześniej nie była w stanie go wychowywać, więc nic dziwnego, że nie nauczył się to brzydko kłamać Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Wto 20:08, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Dobra ja już nic nie mówię Wink
Co do Chase'a nie będzie tak źle, co do Cuddy&House to masz większą wiarę w tę scenę niż najzagorzalsi shipperzy tej pary Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet chilly
Crush



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:29, 03 Kwi 2007    Temat postu:

zgadzam się, przy przytoczonej scenie nawet mi do głowy nie przyszło, że mogli kiedyś uprawiać ze sobą sex Wink co do chase'a...chyba nie da się chłopaka nie lubić Wink zobaczysz, jeszcze wyjdzie na ludzi Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:53, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Cuddy i House nie są moim shipem w tym serialu, więc nie kieruje się jakimiś sympatiami. Po prostu ta wymiana zdań była dla mnie oczywista.

Wątpię, czy w najbliższej przyszłości polubię znowu Chase'a, bo w ciągu kilku zaledwie odcinków sprawił, że mam ochotę mu przywalić, kiedy pojawia się na ekranie. Najbardziej mnie zaś wścieka to samozadowolenie i fakt, że uważa, że zatryumfował nad Housem i teraz to jego przełożony będzie musiał grać wg reguł Chase'a, a nie odwrotnie. (odc.1x17)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 10:09, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Yuppi yay, wczoraj (a właściwie już dzisiaj Wink ) skończyłam 1 serię Smile

1. Nie mam pojęcia po co wcisnęli tego Voglera, którego w ciągu jednego odcinka przemieniono w szalonego fanatyka, który nie potrafi logicznie rozumować i nie jest zdolny do kompromisów.

2. Z chwilą kiedy Vogler zniknął, Chase przestał być demonizowany i wrócił do swego poprzedniego wcielenia - pełnego obaw i kompleksów chłopaczka, któremu brakuje charakteru. Nie wiem, czy takie cofnięcie się rozwoju bohatera jest wiarygodne.

3. Cameron jest słodka i miła, ale szczerze mówiąc - trochę nudna. Na miejscu House'a wybrałabym Petrę Gilmore (tę seksowną, rudą laskę o żywym umyśle i szybkim języczku). Przy okazji muszę dodać, że jest dość zdesperowana i żałosna. Na Boga, ona zmusza szefa do randkowania w zamian za powrót do pracy! No i osobiście wolałabym chyba usłyszeć, że House chce mojego powrotu przede wszystkim za względu na moje zdolności. Przypominam sobie, że nawet nie tak dawno jeszcze oburzała się, że ma te pracę, bo jest ładna i nie czuła się doceniana. Kobiety!

4. Przedostatni odcinek był bardzo ciekawy (zwłaszcza ze względu na formę), ale końcówka dłużyła się niemiłosiernie. Niezależnie od tego, miło się dowiedzieć co się stało z nogą House'a, choć nie jestem pewna, czy ta wiedza będzie nam do czegoś potrzebna. No chyba, że to miało być zbudowaniem fundamentów pod przyszłe relacje House'a i Stacey.

5. W jednym z ostatnich odcinków (już nie pamiętam w którym), bohaterowie zaczęli omawiać "związek" House'a i Cameron. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy, bo od tego mam GA, aby wszyscy plotkowali o życiu miłosnym innych bohaterów. Nie zrozumcie mnie źle, raz czy dwa można coś skomentować, ale nie znoszę kiedy staje się to jedynym tematem rozmów. Normalni ludzie nie fascynują się tak z kim i dlaczego kręci ich szef. A może to tylko ja taka jestem Confused

6. Powrót dawnej miłości jest ok. Nie jestem jednak pewna, czy wypali to na dłuższą metę (nie wiem, czy jeszcze komuś innemu przyszła nagle na myśl Addison, choć sytuacja jest oczywiście nieco inna). I jaki jest tego sens oraz cel? House ma się w niej odkochać, bo ona tam będzie 24/7? Zakochać jeszcze bardziej? Zakumulować z jej lubym? Czy ma to wzbudzić zazdrość Cameron i wyzwolić w niej chęć do rywalizacji? Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet chilly
Crush



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:28, 04 Kwi 2007    Temat postu:

zobaczysz Wink
voglera także uważam za totalnie nietrafiony pomysł, ale house+jego podejście do życia/pacjentów Wink =kłopoty..wiec na voglerze się nie skończy
co do chase'a-on taki jest, po prostu. nie chodzi o to, że "wrócił do poprzedniego wcielenia"-on po prostu się nie zmienił. przynajmniej ja tak uważam. a etykietka zdrajcy do niego przylgnęła i nie raz będzie musiał udowadniać, że nie jest taki,. a szpiegowanie dla voglera było błędem...w końcu ludzie popełniają błędy Wink
cameron...podobnie, jak ty, nie uważam jej za specjalnie konsekwentną. ani szczególnie ciekawą postać...ale da się ją polubić w 3 sezonie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 12:22, 06 Kwi 2007    Temat postu:

2x03:

House: Odds are, it's going to be close to his house. Probably an abandoned warehouse or factory. Take the Scooby gang and spread out.

Aww. Przez sekundę poczułam się, jakbym oglądała Buffy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 17:24, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Odcinek 2x07? Ewww.
Serio naprawdę wkurzyła mnie postawa Cameron, która sama nabroiła, a potem zwaliła wszystko na pacjenta. Grr.
Jeśli zaś już jestem przy obgadywaniu tej postaci, to muszę powiedzieć, że jej fryzura jest bardzo nietwarzowa! Co ma znaczyć ten prawie blond kolor w górnych partiach włosów? Okropieństwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 15:27, 09 Kwi 2007    Temat postu:

2x12... OMG Exclamation Exclamation Exclamation Czy House wziął sobie do serca radę Wilsona i zaczął sprowadzać prostytutki? Takie zachowanie nie uszłoby na sucho większości bohaterów tv, ale u House'a to niemal standard. Razz
Bardzo mi się nie podobał wątek z Formanem przejmującym władzę, więc cieszę się, że to już minęło. Podobnie jak jestem rada z wyjazdu Stacey. Znudziła mnie swoją obecnością po 2/3 odcinkach. Denerwowało mnie to lawirowanie między dwoma facetami, a przy tym nie znoszę tamtego drugiego aktora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 16:08, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Skończyłam sezon 2 i mogę powiedzieć tylko jedno: WOW! House jest fanem The O.C i The L Word! Laughing

Zanim przejdę do mojego wielkiego pytania muszę powiedzieć, że kocham pomysł, aby House był ojcem dzieci Cuddy! Z jej urodą i temperamentem oraz jego intelektem i sposobem bycia małe Hałsiątka byłyby cudowne. Głosuję za bliźniakami - chłopcem i dziewczynką. Very Happy

A co do Waszego sporu: czy Forman ukradł, czy nie artykuł Cameron - jestem za tym, ze ukradł i przy okazji zachował się bardzo nieprzyjemnie, aby sobie udowodnić, że nie ma wyrzutów sumienia

Cały odcinek miał posłużyć House'owi do zrozumienia, że jego chora noga jest dla niego wymówką, aby nie być szczęśliwym. Zasugerowano, że jeśli znów będzie zdrowy, to wtedy będzie musiał się zmienić, a on się tego boi, bo się zamknął w swojej skorupie i co tam jeszcze, bla, bla, bla. Tyle, że w tych jego wizjach pokazane było, iż będzie musiał zapłacić za to jakąś cenę.
Czy fakt, iż poprosił, aby wypróbowano na nim te leki oznacza, iż faktycznie chce się zamienić w Marię z "Dźwięków Muzyki", nawet za cenę bycia najlepszym lekarzem? Czy może oznacza to tylko, że chce być szczęśliwy, ale nie będzie miało to wpływu na jego karierę?
Bo jeśli teraz się zamieni w Goody-Two-Shoes, to ja dziękuję. I ogólnie myślę, że House bez laski, problemów z nogą i potrzeby środków przeciwbólowych to nie będzie już House.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Wto 17:23, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Z wyjazdu Stacey cieszyłam się bo nie znosiłam aktorki. Masakra. Maska zamiast twarzy, tak była po operacjach plastycznych usztywniona. Zero mimiki Neutral

Ideę małych "Hałsiątek" Very Happy też uwielbiam. Ale scenarzyści są wciąż jakby niezdecydowani między House/Cuddy a House/Cameron (pomimo iż Hugh mówił, że tego nie chce głównie ze względu na różnicę wieku) więc nie wiem czy podjeliby taką decyzję.

Co do szczęśliwego House'a początek 3 sezonu daje bardzo jasne odpowiedzi. No i jak sama mówisz House bez laski to przecież nie House Wink
Odcinek świąteczny w 3 sezonie został uznany za jeden z najbardziej depresyjnych w ogóle w historii odcinków świątecznych. Więc House szczęśliwy? Wątpię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:56, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Olka napisał:
House szczęśliwy? Wątpię...


No i bardzo dobrze Very Happy Zawsze się pocieszam, że skoro House jest cierpiętnikiem i nie czuje potrzeby zmiany, to ja także nie muszę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1