Dresden Files

jessie

Bob Czaszkowy Laughing

imion wlasnych nie powinno sie tlumaczyc, nawet jesli to tylko ksywa. no coz, jesli nie znajde oryginalu to sie wezme za tlumaczenie, dobrze przynajmniej ze ta sama kobieta tlumaczy wszystko. ostatnio doszlam do wniosku, ze jednym z najgorszych nieszczesc jakie mnie zawsze spotykaja jest tlumaczenie kolejnych tomow przez rozne osoby Razz

Ar-Feiniel

"Bob Czaszkowy" raczej by nie przeszło, bo czaszka jest tylko miejsecm jego bytowania/materialnym "ciałem"/klatką. Tak napradę jest on duchem (w sensie "spirit") Wink

Ja też wystrzegam się róznych tłumaczeń. Ostatnio zaczęłam się rozglądać za 1 i 3 częścią "Emilki" i trafiam na nie te tłumaczenia, co trzeba. Oryginały to jednak błogosławieństwo Wink

Agata

Tak, ja mam wrażenie, ze każdy tom mojej Ani tłumaczył kto inny. Mam co najmniej 3 tłumaczy i to strasznie widac! W jednych tomach np. Ania zwaraca sie do Maryli w 3 osobie, a w innych w 2. Natomiast, jesli chodzi o imiona, to ich tlumaczenia sa absurdalne! Jedne tłumaczą, inne nie, a przy tym z zupełna dowolnoscia. Nie wpadłabym, że Tadzo i Tola to w oryginale Davie i Dora...

spikerulez

Komputerowo tłumaczony był np "Obcy" (ten od Nostromo Smile

) Coś nieprawdopodobnego! Łozińskiemu udało sie stać sławnym tylko nie wiem czy na pewno o taki rodzaj sławy mu chodziło Wink

Ar-niestety muszę kupować część książek-qrcze tak się mówi że w Polsce mało czytają a wydawnictw jest tak dużo,że nie wszędzie da się upchnąć znajomka Smile

Zgadzam się z Wami w pełni,że bardzo źle czyta się kolejne tomy tłumaczone przez różnych ludzi-nie ma suiły,każdy ma swoją manierę i styl i czasami gryzą się ze sobą straszliwie Sad

jessie

jessie

skonczylam 1 tom.
wrazenia bardzo pozytywne, lubie takie czarne kryminaly Smile

a jeszcze fantasy - od razu mi sie przypomnial genialny cykl G. Cooka o detektywie Garrecie Very Happy

w sumie nie wiem co moglabym napisac, poza tym ze jest to pierwsza od bardzo dlugiego juz czasu ksiazka fantasy, ktora mnie zainteresowala. a to ogromny komplement z mojej strony, bo ostatanio nic tylko narzekam ze po sukcesie LOTR kazdemu sie wydaje ze moze pisac fantasy, byleby tylko elfy byly Razz

nastepne czesci chyba sobie przekonwertuje i wrzuce do mp3 playera jako e-booka, bo tak w domu to nie mam czasu na czytanie Wink

tylko najpierw musze znalezc angielskie wersje, tlumaczenie nie jest zle ale jakos sie przyzwyczailam do czytania oryginalow Wink

inaczej ciagle mi sie wydaje, ze jakies wazne informacje umykaja - paranoja Razz

Ar-Feiniel

arduinna

Przeciwnicy z 1 i 2 tomu to mały pikuś w porównaniu z tym co czeka Harry'ego w kolejnych częściach. Podoba mi sie podział wampirów na dwory, podejście do magii, to, że może się ona wyczerpać. Rekwizyty, których Harry używa do czarów typu żółta plastikowa kaczuszka mnie rozbrajają. No i uwielbiam Thomasa, w 5 tomie dał prawdziwy popis, gdy chciał przybić piątkę z Ortegą, no i ta jego piersiówka w kieszeni na biodrze.

Ar-Feiniel

Zgadzam się Tobą arduinna, chociaż zauważyłam, że TDF chyba wszystkie postacie z pierwszego, drugiego, a nawet trzeciego planu są ciekawie napisane i mają interesujące charaktery. To bardzo duży plus. Tylko, że może chwilowo nie będę sie o nich szerzej rozpisywać, aby nie przemycić jakiegoś spoilera Wink

jessie

ile jest tomow? sciagnelam 6 i nie wiem czy juz wszystko czy mam szukac dalej Wink

arduinna

8, w kwietniu ma się ukazać 9

Ar-Feiniel

jessie

nijakim, sciagnelam wszystko jako e-booki, wiec skopiuje to do notatnika i sobie zgram. ostatnio tak czytam mr. william series Smile

moj odtwarzacz czyta tylko pliki .txt , wiem ze na mp4 mozna sie cieszyc nawet pdf-ami.

Ar-Feiniel

Jakie to proste rozwiązanie Smile

W ogóle nie przyszło mi to do głowy Wink

jessie

musze sie podzielic wrazeniami z 4 tomu. bardzo, bardzo, bardzo mi sie podobalo Very Happy

wreszcie porzadne, prawdziwe elfy, takie jak maja byc a nie zadne klony Legolasa Razz

Mab, Tytania, obydwa dwory... tylko Puka mi brakowalo Wink

jestem w trakcie czytania 5 tomu.