Bones

sweet chilly

jestem dopiero po 3 odcineczku, ale nie wiedzieć czemu zapalałam sympatią do zacka Wink

i oczywiście, booh my number one Wink

Lilith_1753

Agata

Ba, trudno, żeby przy takim facecie nie kręcił sie tłumek kobiet. I tak w pierwszej częsci było ich podejrzanie mało, raptem jedna Tessa i pani adwokot wzdychająca nad stracona szansa...

Ja utknęłam na odcinku o zołnierzach. Jak mawia Zuzia, jest przeraźliwie bogoojczyźniany i dupościskliwy, nie mogę go przejśc, nie znoszę nadetej martyrologii, zwłaszcza w wydaniu amerykańskim, brrr. I czuję się jakby Angel wrócił, drugi raz w serialu mam takie wrażenie - David ponownie staje się Broody Boy Wink

Zuz@

a ja nie wiem kiedy wreszcie ściągne 10 odc. ,bo nie pozwalają mi mieć włączony komputer kiedy w szkole jestem ,a jak wracam to śpie i zapominam emule włączyć Wink

Ale w weekend może ściągne i obejrze Smile

Ar-Feiniel

Kiedy zaczynałam ogladądać ten serial byłam ciekawa roli Davida, a zostałam przy tej produkcji ze względu formułę a'la CSI i Temperance Brennan a.k.a Bones. Podoba mi się ona nie tylko sama jako postać z tymi wszystkimi jej odruchami, przyzwyczajeniami i niedopasowaniem do współczesnego świata, ale także lubię aktorkę, która ją kreuje. Nie jest piękna w klasycznym znaczeniu tego słowa, ale ma bardo oryginalną i ciekawą urodę.

Co do samego serialu, to chyba w piatek obejrzałam 2 odcinek 2 serii (The Mother And Child In The Bay). Przede wszystkim muszę przyznać, że rozwiązanie zagadki nie było łatwe do przewidzenia, co się chwali (czasami bowiem nie sprawia to większej trudności). Faktycznie też na froncie miłosno-związkowym Booth'a robi sie tłoczno, bo pojawia się już kolejna w tym sezonie kobieta (a to dopiero początek serii!). Nie podaję szczegółów, oprócz tego, że według mnie jest nie tylko nieatrkacyjna, ale także słabo wypada aktorsko!. Nie jestem też przekonana co do zmain personalnych w Jeffersonian Institute, ale może mają one dodać więcej dramatycznych interakcji miedzy bohaterami. Hmm...

kazuhiko

a ja nadal czekam na polskie napisy T_T

Ar-Feiniel

Szczerze mówiąc, obecnie kiedy ogladądam filmy, czy też seriale, polegam na napisach angielskiech, bo czasami aktorzy mówią szybko albo mamroczą coś pod nosem wolę sie upewnić co do ich słów. Jeśli jednak takowych nie będzie, daję radę bez nich - lata wprawy na Buffy(odcinkach i fanfiction Wink

). Tak właśnnie jest z Bones. Co zabawniejsze - jak tylko obejrzałam odcinek 2x02, na napisy.biz pojawiło się angielskie tłumaczenie do tego odc!!!

Swoją drogą przydałyby się polskie napisy do niektórych polskich filmów, bo czasami nie potrafię zdecydować co jest pomrukiem, a co faktyczną kwestią! He, he.

Olka

Ja się próbowałam męczyć z angielskimi, ale za dużo terminów, których ni w ząb nie kumam, może o normalniejszej godzinie coś bym zrozumiała, ale za późno się za oglądanie wziełam. Chyba też poczekam na polskie napisy Razz

Obejrzałam do końca 1 serię i po odcinku 1x19 (który ściągnełam swego czasu "na próbę" i wyłączyłam po 10 minutach) zrozumiałam dlaczego nie wiedząc o co chodzi w fabule całego serialu wydał mi sie taki dziwny...

A z odcinka na odcinek utwierdzam się w przekonaniu, że przy serialu trzyma mnie Hodgins Razz

I mam nadzieję, że jednak będzie z Ang Razz

O co kłócę sie zresztą ostatnio cały czas ze sweet, bo ona by Ang z Boothem najchętniej widziała Wink

sweet chilly

co jest niestety niemożliwe, bo chyba jednak booth będzie z bones...chlip Sad

Lilith_1753

spikerulez

Heh taki mały OT Smile

taki grafik ma w These Girls Smile

Olka

Kurczę, a ja wiedziałam, że tą całą Camille skądś znam... W LOST grała matkę Walta Razz

Ale ja bym Boothowi poradziła jednak monogamiczność, bo się jeszcze mu rzeczywiście poplącze i co będzie Razz

Tak na koniec 3 sezonu (jak dożyjemy Wink

) może w końcu zdecydują spiknąć B&B Razz

Miło by było Razz

A napisy do 2x01, ktoś już tłumaczy Wink

Lilith_1753

Jasne, taki grafik miał w "These girls" ale było to narzucone przez podkasane dziewczęta i wydaje mi się że w którymś momencie biedny Keith Clark grany przez DB zaczął być lekko nadużywany wobec czego nastąpiło zmęczenie materiału.

Uważam, że powinien w "Bones" założyć grafik jako męska postać dominująca. Wystarczy odrobina organizacji i od razu panie zaczęłyby się częściej usmiechać, zamiast tylko dyszeć na niego w czasie dialogów Laughing