Nieścisłości

Ar-Feiniel

To ja mam taką małą sprawę dotyczącą Spike'a i jego zdolności artystycznych. Gdziekolwiek bym nie trafiła (forum/ff), to wszędzie się podkreśla jak to pięknie rysuje Angel (pokazane np w Passion), a Spike to w ogóle nie ma artystycznych inklinacji (bazując na jego "portrecie" Angela w Chosen). Rolling Eyes

Jednakże w Crush Buffy odkrywa, bardzo dobre, szkice samej siebie w krypcie Spike'a. Z tego płynie konkluzja, iż taka, a nie inna wizja Angela zaprezentowana na rysunku w Chosen, była celowa, a nie świadczyła o jego braku zdolności.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś inne wytłumaczenie, bo jak dla mnie to mało logiczne, ze ktoś w jednym sezonie umie ładnie szkicować, a w innym - już nie Rolling Eyes

Agata

Ja troche artystycznych zdolności mam, a przy tym odrobine spostrzegawczości i od razu rzuciło mi sie w oczy, że te rysunki były wykonane tą samą ręka, która potrtretowała Darle i robiła rysnki w Passion. Było więc dla mnie oczywiste, ze to stare rysunki zrobione przez Angela.

sweet chilly

ale przeciez one przedstawiają buffy trochę starsza, niż 1-3 sezon... ma dłuższe włosy i jakoś tak w ogóle...wydaje sie starsza Wink

Gość

Ar-Feiniel

Gość

Agata

White - nie bluźnij w kwestii mody. Wspólczesna moda jest mi raczej obojetna, natomisat swego czasu miałam niezłego świra na punkcie mody z zeszłych wieków, to cos niecoś wiem. Poza tym musiałam wkuwac na studiach np. jak sie ubierał Słowacji Wink

Moda się zmieniała też dynamicznie, choc może nie tak radykalnie - kroje kołnierza, rekawów itp. Zwracając uwage na szczegóły, mozna wiele wydedukować.

Co do rysunków - zgadaza sie, że nie trzyma sie to kupy do końca. Ja tam uznałam, że Spike myszkował po rezydencji Angela, juz po powrocie na dobre do Sunnydale, tak samo, jak myszkował po smietnikach, zeby urządzic sobie kryptę. Buffy sie nie przyglądałam, bo nawet w Passion to podobieństwo nie było uderzające, mozna by sie przyczepić do wielu szczegółów tego rysunku. Każda postać, wyglądąła na nich podobnie: Buffy, Joyce i Darla (taka maniera rysownika). Za to w Darli zwróciłam uwagę, że David to ma raczej niewielkie pojecie o szkicowaniu z tego, jak sie posługiwał ołówkiem Wink

Czy Spike/William potrafił rysować? Nie zastanawiałam sie nad tym, z wyżej wymienionych powodów.

Ar-Feiniel

Agata

Zdziwiłabyś się. Wink

Ostatnio potrzebowałam pomocy mojego barta przy odrabianiu lekcji z młodą - geometria na poziomie klasy 4...

Gość

Pare imho nieścisłości w Bargaing:
- Skoro chcieli ożywić Buffy i byli do tego mocno zdeterminowani to czemu nie zadali sobie trudu i wcześniej nie odkopali trumny?
- Jakim cudem w trumnie było jeszcze jakieś powietrze? Zapobiegliwie jej tam zamontowali butle z tlenem albo może sinice włożyli?
- Inna drobna rzecz [imho raczej błąd niż nieścisłość, ale nie będe sie rozdrabniać] - ramiączka sukienki Willow wykazują pewne skłonności do samo przesuwania się Razz

raz w góre raz w dół... może przypadkiem ożyły razem z Buffy Razz

- Hmm Willow niby taka słaba ze ledwie chodzi a za pare chwil już jest w stanie miotać zaklęcia i sie bić... no ale u nich to normalne; tu zrobie lekki przeskok czasowy:
Choices epizod, jak Faith uderza Willow, a robi to raczej dość mocno, to jakim cudem ona ma potem wszystkie kości twarzy w całości i nie krwawi? I wstaje jakby nigdy nic... chyba że F. miała ochote na dluższy dialog i nie chciała zbytno uszkadzać rozmówcy Razz

tudzież udeżyłą ja tak se od niechcenia [jak muche, no Razz

]
Coś podobnego było w "Beauty and the beast" gdzie Ozem demolują biblioteke... fakt że sie potem zawilkołaczył.. ale rano powinien przynajmniej kuśtykać, a ten nic...

Ogólnie oni są czasem pancerni [za pancerni] a czasem to ich byle szafka czy figurka nokautuje Razz

mogli by bardziej systematyczni być Razz

malna

Ar-Feiniel

Heh, nie znam się za bardzo na trumnach, ale chyba nie odciągają z nich powietrza po złożeniu denata, ani też nie są super szczelne, bo wtedy ciała by się chyba nie rozkładały ( Confused

jeśli ktoś ma na ten temat wiedzę medyczną, niech mnie poprawi). Malna ma rację - Buffy nie zużywała tlenu, mimo więc iż trumna była już przez jakiś czas pod ziemią, mogło coś tam zostać (ale mało, bo B. szybko zaczęła się dusić).
Co do ożywiania Buffy, to z tego co zrozumiałam, sądzili że skoro to jakaś nadnaturalna śmierć, to wystarczy wezwać jej esencję i Buffy po prostu wróci. Po prostu nie pomyśleli, dokąd ten duch wróci.t Nie można wytykać tego scenarzystom jako nieścisłości, ale Scoobym - jako brak rozumu, bo w Bargaining, pt 2 sami uświadomili sobie pomyłkę, którą popełnili.
Co do sukienki i ramiączka - to nie nieścisłość merytoryczna, ale zły montaż, który zawsze może się zdarzyć (a że dotyczy takiego drobiazgu - tym bardziej)

jessie

oczywiscie, troche powietrza w trumnie jest, ale niezbyt wiele. wystarczy by cialo sie rozlozylo, ale jak sie ktos budzi to szybko przestaje miec czym oddychac (dawniej czesto chowano ludzi, ktorzy tylko sprawiali wrazenie martwych, czytalam na ten temat artykul, ale szczegolow nie pamietam).

Ar-Feiniel

A więc jest prawdopodobne, że Buffy miała czym oddycha, choćby przez kilkanaście sekund. Kiedy zaś zaczęła się dusić, natychmiast przystąpiła do "ewakuacji". Takie coś prawdopodobnie nie udałoby się każdej osobie (tj. wydostanie się przy tak wielkim osłabieniu), gdyby nie to że B. miała nadnaturalną moc, a i pewno instynkt przetrwania dał o sobie znać. W takich chwilach, pod wpływem strachu i adrenaliny, potrafimy przezwyciężyć wiele trudności (jak kurczące się zasoby tlenu)

jessie

no wlasnie jednej Buffy moglo to sie udac. podczas badan starych grobow (tak od XIX w wstecz) trafia sie czasem na ciala, ktorych polozenie, obrazenia itp wskazuja, ze obudzili sie w trumnie i probowali sie wydostac. z tego wniosek ze troche powietrza w trumnie zawsze jest (co za szczescie swoja droga ze w XXI w takie rzeczy sie juz raczej nie zdarzaja Wink

). zreszta, rozklad jest wystarczajaca wskazowka, tylko w prozni ciala sie nie rozkladaja.
obrzydliwy temat, nie ma co Razz