Złe - Dobre postacie

Cara

W takim razie co tutaj robia Xander i Buffy??

Po za tym Will byla ukazana rowniez jako wampirzyca Smile

i w tym wcieleniu bardzo mi sie podobala Smile

lady_m4ryjane

o matko dopiero teraz zauwazylam twoja range. znaczy, ze agata wymyslila jeszcze dalsze Very Happy

Clickers

W tej ankiecie nie chodzilo mi o typowych Big Bad, ale o osoby, które przez pewien okres czasu miały swoje złe ja. Buffy wpisałem do ankiety właściwie z głupoty - ale to i tak nie jest ważne bo raczej tej ankiety już nie wygra Smile

. Xandra wpisałem ponieważ przez cały odcinek był opętany - zjadł nawet świnkę i mógł też uczestniczyć w zjedzeniu Flutie'go gdyby nie był w tym czasie zajęty Buffy.

Uwielbiam ten tekst w którym Buffy mówi Xandrowi, że zjadł świnkę a ten się pyta:
Ale była już upieczona? Nie? O mój Boże, zjadłem świnkę.

Agata

Cara

Agata

przeciez ja Ci nie kazałam nic wymyslać Razz

tylko sie ładnie podpytywalam czy cos jeszcze bedzie Razz

Asiak

ciekawe co bedzie po UberVampie..... Wink

a propo jeszcze tych zlych i dobrych postaci to moglby byc jescze Andrew [nie zebym sie jakos czepiala lub cos Razz

] bo wkoncu byl jednym z Wielkiej ZŁEj trojcy "arch nemezis" - nie mam pojecia jak sie pisze... znani jako "wrzód na tyłku" - wg jednych z napisow z 6x11... Wink

Clickers

Andrew nigdy tak naprawdę nie był zły - no mozę jak stanął przy piekielnych ustach i zabił Johnatana, ale wtedy coś go opętało i to na chwilę. A w Trójcy był tylko i wyłącznie bo był zafascynowany Warrenem, nie miał innych przyjaciół poza tą dwójką oraz nie miał zbytnio nic innego do roboty.

Asiak

hmm.. no racja zly nie byl.. ale jakos tak mi sie skojarzylo z tym wszystkim. i chyba tez by go mozna podciagnac tak jak Buffy-wampirzyce, a z reszta co tam Razz

MissIndependent · Wysłany: Nie 12:26, 07 Mar 2010 Temat postu:

Angelus

malna · Wysłany: Nie 14:28, 07 Mar 2010 Temat postu:

W BtVS bezapelacyjnie Spike. Od samego początku ujął mnie swoją "złą" wersją. Lekkość, zabawa, przewrotność, punk, rebelia, inteligencja, demolka i romantyczność w jednym. Dla mnie czarny charakter idealny, a jego wyprawa na jasną stronę jest po prostu epicka.
W AtS Illyria lub Lindsey, przy czym żałuję, że Darla po ponownej przemianie w wampira nie miała tak dużej roli do odegrania jak Angelus w drugim sezonie Buffy (sporo inwencji wymagałoby jednak przy takim rozwiązaniu uniknięcie kalki sytuacji z BtVS).
Angelusa lubię, ale zawsze trochę mi przeszkadzała jego jednowymiarowość. Czyste zło, artyzm i nic poza tym. Wolę bardziej ambiwalentne postacie i te, których ewolucja jest mimo wszystko bardziej płynna, po części stąd wybór padł na Spike'a, Illy i Lindsey'a.

MissIndependent · Wysłany: Nie 14:37, 07 Mar 2010 Temat postu:

mnie się właśnie to jego czyste zło, okrucieństwo i artyzm najbardziej podoba. taka czysta i niebezpieczna postać, z porąbanym chichotem... sam chichot Angelusa robi namnie wieksze wrażenie niż wszystkie Spike'i razem wzięte Laughing

śmieje się jak czubek.... w sumie to Spike'a najbardziej lubię w AtS, ale tam to raczej nie był czarnym charakterem. Spike to w ogóle nie pasuje mi ani do czarnego charakteru, ani do dobrego ludzika, tak jest płynny. ale zabawny, więc zawsze fajnie się go oglada Cool

malna · Wysłany: Nie 14:48, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mnie Spike przekonuje po każdej stronie.
To czyste zło Angelusa robi piorunujące wrażenie, zgadzam się i też raczej nie chciałabym, żeby był moralnie niedookreślony, chodziło mi o to, że nawet nie gra w szachy, nie ma psa i podejrzewam, że ogrodu też nie pielęgnuje. Na (dużo) dłuższą metę, nie dałoby się zainteresować widza jego postacią, chyba, że byłby nim sadysta pokroju wampirzej Darli, którego interesują coraz to nowe dewiacje i instancje okrucieństwa.

MissIndependent · Wysłany: Nie 21:16, 07 Mar 2010 Temat postu:

przecież Angelus był sadystą Wink

i coś mi się zdaje, że gorszym od Darli, stukniętej Drusilli czy zwariowanego Spike'a czyli całej swojej paczki. nie miał psa, ale z pewnością miał całą kolekcję noży Laughing

pewnie nie jest tak ciekawą, wielowymiarową postacią jak Spike, ale jak dla mnie to on rządzi. kurka, mogli ten wątek trochę bardziej rozwinąć, bo mam niedosyt Smile

malna · Wysłany: Nie 21:46, 07 Mar 2010 Temat postu:

Pisałam o widzu, że musiałby być sadystą żeby dajmy na to przez kilka sezonów śledzić z zaangażowaniem nic tylko nowe wymyślne zbrodnie głównego bohatera. Angelus jest oczywiście wcieleniem sadyzmu i nikt mu tu nic nie ujmuje. Zgadzam się, że mimo wszystko mogli jeszcze coś wyciągnąć z tej postaci, też mam trochę niedosyt.

MissIndependent · Wysłany: Pon 12:39, 08 Mar 2010 Temat postu:

masz rację, Angelus to nie jest postać do śledzenia na kilka sezonów. chyba że epizodycznie. ale ogólnie w tym serialu zły bohater albo zostaje pokonany w odcinku finałowym sezonu, albo przechodzi na drugą stronę tak jak Spike. Spike jest przekonujący po obu stronach barykady, zgadzam się, tylko nigdy nie mogę go zaklasyfikować.