Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:33, 20 Lis 2005 Temat postu: Wilow i... Xander :-( |
|
|
według mnie ta "para" nie miała szans... Wilow niby go "kochała", ale on jej nie. Nie podobało mi sie też jak on w jej obecności zajmował sie Cordelią. Wogóle to wilo zawsze go podziwiała itp.
ile dziewczyn morze sie zakochać w takim ****. Sam wątek Xandera wydaje mi się nie do przyjecia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Entropy
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 2282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica
|
Wysłany: Nie 22:44, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Na poczatku myslałam ,ze fajna byłaby z nich para...Ale potem zmieniłam zdanie. Willow i Oz stworzyli cudowna pare...A Co do Xandera to jedyne ,co mi sie w nim podobało to poczucie humoru i to ,jak uratował Will mowiec ,ze ją Kocha ,ale o tym juz wspominałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:51, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ja też myślałam, że sobie odpuszcza te wygłupy i stworzą poważną pare
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 23:11, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
szczerze mowiac to tez sie zdziwilam ze tyle dziewczyn go kocha. no moze nie jestem obiektywna bo az mnie otrzasa na niego... ale w sumie to on jest wlasnie taki pantoflarz, ze Anya i Cordelia z czasow Sunnydale pasuja. Zaborcze panienki uwielbiaja takich jak on, dobrze ze Cordy potem zmienily sie upodobania. Tylko ta Willow to mnie jednak dziwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:51, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
no...zaborcze panirnki lubia rzadzić nad partnerami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:21, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Willow wtedy młoda była. To taka szczenięca miłość, wynikająca bardziej z przywiązania niż oczarowania.
A ta para lepiej się sprawdza jako przyjaciele. Ten wątek, kiedy zaczęłi ze sobą kręcić strasznie mnie wkurzał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 14:12, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Hmmm wydaje mi sie ze to poczatkowe "zauroczenie" Xandrem bylo spowodowane tym, ze znali sie od dawna i wszystko o sobie wiedzieli...
Dla mnie najlepsza para była Will z Oz'em... Will z Tarą jest dla mnie nie do przyjecia ( nie mam nic do lesbijek, poprostu nie znosze Tary )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:32, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jak mozna nie lubić Tary? To mi sie nie mieści w głowie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 21:46, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jak wida mozna... w 4 sezonie totalnie dizałała mi na nerwy... Boshe jest totalnie mdła, i niemrawa... brrr... Niecierpie jej... Jestem fanka Will + Oz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:01, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No Tare lepiej poznajemy dopiero w 5 sezonie. W 4 jeszcze jest taką cichą, szarą myszką. A ja to najbardziej lubie ją w 6 sezonie, gdzie jest juz dojrzała kobietą, ciepła i opiekuńczą, życzliwą dla wszystkich, a jednocześnie potrafiącą walczyć o swoje zdanie.
Gdy leciał 4 sezon w USA to toczyły się bardzo burzliwe dyskusje odnosnie zastapienia Oza Tarą u boku Willow. Tara miała równie wielu przeciwników, co zwolenników, a ci pierwsi nie przebierali w słowach, by warazić swoją dezaprobatę. Amber Benson miała wiele przykrości z tego powodu, bo oczywiście wileokrotnie ja obrażano, wytykając choćby nie doskonałości figury (inna sprawa, że osoba, która przygotowywała kostiumy dla Tary powinna iś do pudła!). W końcu wystosowała nwet list do fanów. Jednak dośc szybko ta postac zastałą zaakeptowana przez wielbicieli serialu, igdy Joss ja usmiercił, był większy żal, niż oburzenie, gdy usunieto Oza.
A oto jej list, jak będę miała trochę czasu, to go przetłumaczę:
“I’ve been thinking a lot about what people said about Tara on the internet after the last episode aired. At first, I was very hurt. I tried to disassociate myself from feeling bad by saying: This is Tara that they are talking about, not me. But I couldn’t. I guess it hurts when someone calls you ugly or makes nasty comments about your weight whether or not it is really YOU they are referring to. I am just a human being and I feel like I deserve to be treated as such. I also feel that Tara deserves to be treated with a little more kindness and compassion.
Yes, I am not a STICK. I am a NORMAL, HEALTHY (I was gonna say Girl, but…) WOMAN. I have breasts and hips and I am very happy that they are part of me. I weigh 118 and I am 5′4. If you saw me in real life, you would think I was on the thin side. But on tv, next to my very petite costars, I do like heavier. I am PROUD to be NORMAL. A body is a beautiful thing to waste. Believe me, I have seen enough of my friends and peers waste away to NOTHING so that they could work in this industry. So that they could perpetuate the LIE that ANOREXIA is Beautiful. IT IS NOT. YOU ARE BEAUTIFUL. ALL OF YOU. Just for being.
You all can judge me and Tara for being ‘fat’, ‘gay’ and ’shy’. I suppose that my being on tv gives you that right. But I DO NOT have to read what you say. I have enjoyed being a lurker. But my feelings just can’t take the criticism. Those of you (you know who you are) with sensitivity will understand. Thank you for sticking up for us. Tara and I both appreciate it. I think that being a beautiful, heavy, lesbian witch rocks! No matter what happens I’m glad I get the chance to walk in Tara’s shoes. All you girls and guys out there who think that starving, binging and purging and exercising yourself to DEATH is gonna change how you feel inside - It’s NOT. Don’t buy inot all the media crap. Love yourself for who you are, not what others THINK you should look like. It’s DEFINITELY more important in this life to love each other despite our imperfections.”
|
|
Powrót do góry |
|
|
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Pon 23:24, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Cara napisał: | Hmmm wydaje mi sie ze to poczatkowe "zauroczenie" Xandrem bylo spowodowane tym, ze znali sie od dawna i wszystko o sobie wiedzieli...
Dla mnie najlepsza para była Will z Oz'em... Will z Tarą jest dla mnie nie do przyjecia ( nie mam nic do lesbijek, poprostu nie znosze Tary ) |
zdecydowanie ise zgadzam. nie mogłam sie pogodzić z odejsciem Oza, pod koniec 3 i w 4 sezonie byli swietni. odejscie Setha było spowodowane czymś konkretnym czy poprostu scenarzysci wymyślili że Will będzie teraz lesbijką?
ja za Tarą też nie przepadam.
wracajac do Will i Xandra to w sumie miałam to samo i tak jak to Cara napisała wyszło to tak naturalnie, skoro tak dobrze sie znali naturalne byłio przejscie so następnego etapu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Entropy
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 2282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica
|
Wysłany: Pon 23:27, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mi sie wydaje ,ze Willow kochała sie w Xanderze ,bo nie miala wielu przyjaciół. On ja lubił i spedzał z nia czas. To nawet nie była miłosc ,ale zauroczenie...Will potrzebowała bliskosci ,a Xander był najbliżej . A Oz był super . A co do tary to ją lubie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 13:37, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
[quote="Zuz@"]Mi sie wydaje ,ze Willow kochała sie w Xanderze ,bo nie miala wielu przyjaciół. On ja lubił i spedzał z nia czas.quote]
co do tego to sie zgadzam.. Jezeli spedzamy z kims duzo czasu to w koncu ta osoba staje sie nam coraz blizsza... Zreszta widzimy jaka samotma była Will na samym poczatku... W zasadzie miała tylko Xandra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
SLAYERKA
Weight Of World
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 1699
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Czw 23:04, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Lepiej gdy Willow&Oz oraz Xander&Cordelia. Te pary są lepsze niż Willow&Xander. Ta para nie miała by szans, nawet gdyby Xander kochał Willow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasielkok
The Initiative
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Śro 10:41, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
nom zgadzam sie z wami Xander&Willow długo by ze soba nie chodzili:/ mi tez sie nie podobała para Xander&Cordelia to była taka zwariowana "miłość" raz sie wyklinają a zaraz rzucaja sie sobie w obiecia:/ dziwne trochu to było a Willow&Oz tworzyli super pare:) bardzo bardzo mi sie podobała a Tara była moim zdaniem nawet fajna:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|