Willow&Tara vs. Willow&Kennedy

Koniczynka

Tak jak Lady, napisała, że róże i rmoantyzm, czyli plus dla Tary Wink

Gość

Jak najbardziej Willow i Tara Smile

yurii

Nie widziałam jeszcze Kennedy, dopiero zaczynam 7 sezon... Ale jakoś nie wyobrażam sobie Willow z kimkolwiek innym niż Tara, ich związek jest nie do przebicia ( według mnie oczywiście ).
Widziałam tylko fragmenty odcinków z Kennedy i szczerze mówiąc doznałam szoku. Jakieś to... fizyczne za bardzo. Chociaż jak mówiłam jeszcze nie wiem jak to dokładnie wygląda. Very Happy

Curel · Wysłany: Czw 21:03, 12 Mar 2009 Temat postu:

Powiem szczerze, ze najpierw zupełnie nie byłam przekonana do Tary … jak na nia parzyłam jedyny przymiotnik jaki przychodził mi do głowy to ... dziwna i moze inna. Chyba polubiłam ja dopiero po jej śmierci. Sama nie wiem, dlaczego. Jakoś dopiero wtedy zrozumiałam, jaka czysta była miłość jej i Will. Sama miałam ochotę wejść do TV i daj po mordzie pewnemu obywatelowi, który ja zabił xD … Moznaby powiedzieć ze była taka prosta .. naturalna … ; ) Kendre lubiłam na początku. Wydawała się zasadnicza, silna, może lekko zaborcza. Chodziła własnymi ścieżkami. I taka była. Jednak nie pasowała zupełnie do Willow. Wszystkie ich sceny były takie sztuczne i .. plastikowe. Kendra i Will? Nie .. jak Josh mógł myśleć, ze to przejdzie? My chcemy Tare ..!

buffy415 · Wysłany: Wto 19:05, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ja wolę Willow i Tarę Smile

Tarę zawsze lubiłam, była dla wszystkich taka miła, sympatyczna, wyrozumiała... I jak trzeba było to zawsze pocieszała innych Wink

Kennedy też lubię, ale ona jest zupełnym przeciwieństwem Willow. A Tara bardziej do niej pasowała.