Wasz ulubiony sezon

Cara

Mnie on bawił... Chociaz chwilami uwazalam go za totalnego polgłowka... :-/... taki blazen z niego... ale on jedyny z calej paczki był "najnormalniejszy"... wiadomo o co mi chodzi Wink

Asiak

no wlasnie :] - to propo tego ze Xander mial zabawne teksty

Sad

- propo oka.. a i jeszcze mi sie podobalo jak mimo to Xander staral sie zartowac z tej sytuacji [pirat i papuga] i sie staral pocieszyc Willow ktora sie przejmowala [i znow mi sie żółte kredki przyupomnialy...]

Gość

Niestety oglądałem tylko 2 sezon. Mam wielki żal do Polsatu, że nie wyemitował pozostałych sezonów. Wielka szkoda, bo serial jest naprawdę genialny. Teraz mam stały dostęp do internetu, więc mam nadzieję, że poznam cąłą historię pogromczyni wampirów. Bo jest ona niesamowita. 2 sezon wcignął mnie na całego, zawsze wieczorkiem w niedziele oczekiwałem godziny 16:30. Wtedy odizolowywałem się od świata. Wniknałem w świat Buffy.

Cara

Niestety nie tylko ty nad tym rozpaczasz... ale od czego jest net Wink

IwMi_18

jakiś czAs temu zagłosowałam w ankiecie na sezon trzeci. Teraz, gdy jestem w połowie czwartego, z chęcią zmieniłabym swój głos Very Happy

Jak w tv leciał sezon 2, to byłam nim wręcz zachwycona. Kiedy zaś ogladałam trzeci, to drugi wydawał mi się nuddny, a teraz, gdy oglądam czwarty, trzeci wydaje mi się sredni Wink

To chyba dobrze wróży skoro każdy kolejny sezon jest lepszy od poprzedniego. Very Happy

lady_m4ryjane

hmm, a ja sadze, ze czwarty jest duzo gorszy od trzeciego. znaczy pierwsza polowa jest bardzo fajna, gdy buffy zaczyna zycie studenckie, ale pozniej juz jak sie motaja z tym adamem to niektore odcinki sa nudne. chociaz zawsze trafi sie po drodze taka perelka jak np. something blue Very Happy

ja chyba najbardziej nie przepadam za sezonami 5 i 7. w 5 jest najmniej jakis smiesznych lub zaskakujacych odcinkow (oprocz jednego triangle, ktory np. przy tabula rasa z sez. 6 odpada w przedbiegach Wink

), troche za bardzo tez doluje mnie ten sezon (szereg odcinkow o chorobie joyce, jej smierc i to co sie dzieje po smierci), wkurza mnie riley (to juz tlumaczylam dlaczego), nudny jest ben, ktory probuje buffy poderwac, fajne sa tylko motywy dotyczace spike'a i dawn, no a buffy np. robi sie juz strasznie powazna. 7 denerwuje mnie ze wzgledu na postac buffy - wywyzszona bohaterka, dla ktorej wczesniejsze idealy przestaja sie liczyc, okropne odsuniecie gilesa i zrobienie z niego bezmyslnego bylego mentora buffy, ktory powinien juz przejsc na emeryture jako obserwator, ogromna ilosc potencjalnych pogromczyn, przez ktore mniejsza uwage poswieca sie glownym bohaterom (np. zanika postac dawn), podobaja mi sie jedynie relacje buffy i spike'a w tym czasie, zaczyna sie dziac miedzy nimi cos glebokiego, no i oczywiscie super, ze na koniec przyjezdza faith.
a moje ulubione ukochane sezony to jak juz kiedys pisalam 3 i 6 Very Happy

IwMi_18

Cara

A mi sie 4 jak do tej pory najbardziej podobał... W 3 lubie tylko odcinki z Faith, reszta mnie nie zaciekawila

lady_m4ryjane

no co ty a band candy, lover's walk, homecoming, prom, the wish, doppelgangland, the zeppo i prawie kazdy odcinek z faith, nawet taki earshot jest super (xander, ktory nie moze przestac myslec o sexie Very Happy

)???? trzeci sezon wedlug mnie wygrywa w porownaniu z czwartym bo z czwartego moge wymienic tylko tyle fajnych: living conditions, harsh light of day, beer bad, something blue, hush a z trzeciego wyszlo na to, ze podoba mi sie prawei kazdy (no oprocz anne)

Cara

3 ogladałam po lebkach. Jakosc byla slaba, no i szybko wszystko stracilam przez format dysku Smile

lady_m4ryjane

no to nie wiesz co stracilas :>

Cara

I juz sie nie dowiem Very Happy

ciagne teraz 5 Smile

i brne do przodu... Moj tata i tak sie juz zalamuje jak widzi ze wciaz to sciagam Very Happy

spikerulez

Zdecydowanie duża część piątego sezonu jest przygnębiająca zwłaszcza po zestawieniu z trywialnym nie ukrywajmy czwartym ale ja go baardzo lubię. Jak juz pisałam nieraz kocham ten serial właśnie od 5 sezonu.Wcześniejsze są ok ale dopiero końcowe totalnie mnie obezwładniły Smile

Zresztą 6 też dołuje- kompletnie zagubiona i nieszczęśliwa Buffy szukająca swojego miejsca po niechcianym powrocie raczej nie powoduje wybuchów śmiechu. Ale ja lubie takie klimaty Wink

Cara

Hmmm Spikerulez w takim razie podejrzewam ze pozniejsze sezony mi rowniez przypadna bardzo do gustu Very Happy

lady_m4ryjane

wiem, ze 6 sezon jest najbardziej mroczny ale akurat na 5 trafilo, ze stanowi duzy kontrast w odniesieniu do poprzednich. no i w szostym mimo, ze jest mroczny jest mnostwo moich ulubionych perelek takich jak once more with feeling, tabula rasa, life serial, gone, older and far away, oraz smutne dead things - te odcinki, ktore wymienilam sa moimi ulubionymi z calego serialu Smile

5 sezon tez lubie i nie wyobrazam sobie by mozna bylo go wyciac z serialu, ale jest w nim zdecydowanie mniej tych jak to nazywam perelek. przynajmniej dla mnie wedlug mojego gustu