Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wasz ulubiony sezon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Który sezon BtVS lubicie najbardziej?
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
31%
 31%  [ 18 ]
3
21%
 21%  [ 12 ]
4
3%
 3%  [ 2 ]
5
10%
 10%  [ 6 ]
6
24%
 24%  [ 14 ]
7
8%
 8%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 57

Autor Wiadomość
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:11, 06 Sie 2006    Temat postu:

malna napisał:
Agata napisał:
w pewien sposób zbliżają sie do siebie ze Spike'iem - przygotowuje się grunt, dla tego, co wydarzy sie między nimi później (już tu czuje sie to napięcie między nimi!)...

wyczułabyś między nimi napięcie nawet w pierwszym sezonie Wink


Hehe, pewnie tak. Wink Ale ni mów, że nie iskrzy już w 4!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:14, 06 Sie 2006    Temat postu:

Zagłosowałam na trzeci, bo naprawdę długim namyśle. Jakoś najbardziej utkwił mi w pamięci :]
Powrót do góry
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 0:04, 07 Sie 2006    Temat postu:

malna napisał:
wyczułabyś między nimi napięcie nawet w pierwszym sezonie Wink


ja tam czulam napiecie juz w drugim Razz i chyba nie przesadzam skoro dru tez to wyczula Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:00, 07 Sie 2006    Temat postu:

Heh, ale w drugim to trochę innego rodzaju. Gdyby nie było dalszego ciągu, nie domysliłabyś się chyba, że coś jednak z tego wyniknie. A po 4 sezonie - już raczej tak Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:07, 07 Sie 2006    Temat postu:

zaczelam to rozpatrywac gdy moja kolezanka uznala, ze spike czuje miete przez rumianek do buffy. byla jego ogromna fanka od poczatku i nie dala sobie wmowic, ze angel jest lepszy Wink gdy patrzylam pod takim katem to rzeczywiscie wiele zachowan spike'a wskazuje juz na taka chemie miedzy nim a buffy. oczywiscie nie ma to zadnego zwiazku z miloscia ale z wyjatkowo duzym zainteresowaniem. wiekszym niz u typowych wrogow Wink to sledzenie kamera, obserwowanie w klubie, bawienie sie walka z nia i na koniec nawet zwrocenie sie o pomoc swiadczylo, ze spike od poczatku docenial wyjatkowa osobowosc buffy i zdawal sobie sprawe, ze ona nie jest taka sama jak pogromczynie, z ktorymi przyszlo mu sie zmierzyc. idac za tym trafil do niej i w 4 sez. gdzie powoli zaczal dostrzegac i inne sprawy Wink

no i zauwazmy jeszcze jedno. spike gdy wyjezdza z sunnydale w 2 sez. ostatnie co widzi to angelus stojacy nad buffy z mieczem. wyglada na to, ze spike jest przekonany, ze buffy swietnie sobie poradzi z tym faktem Wink wraca w 3 sez. jakby nigdy nic nawet nie przyjmujac do wiadomosci, ze buffy jego dawny wielki wrog juz dawno moze nie zyc. on bardzo docenial jej sile i spryt, a to sprawialo, ze baaardzo lubil sie z nia bawic w berka. to bylo duzo lepsze niz po prostu zabicie pogromczyni Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Freshman



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 19:57, 08 Sie 2006    Temat postu:

oddałam swoj głos na 6 sezon bo bylo tam najwiecej Spaffy zaraz potem 7
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malna
Into The Woods



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 20:58, 08 Sie 2006    Temat postu:

lady_m4ryjane napisał:
malna napisał:
wyczułabyś między nimi napięcie nawet w pierwszym sezonie Wink


ja tam czulam napiecie juz w drugim Razz i chyba nie przesadzam skoro dru tez to wyczula Wink

Nie będę polemizować z własną teorią - w innym wątku próbowałam was przekonać, że Drusilla nie miała wyjścia i musiała odejść od Spike'a, który pogrążał się w obsesji pogromczyni. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:24, 08 Sie 2006    Temat postu:

4 był super Razz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 0:42, 09 Sie 2006    Temat postu:

nie zlinczujcie mnie, ale jestem dopiero w trakcie ogladanie 6 sezonu Sad Jak do tej pory najbardziej mi się 3 sezon !
Powrót do góry
Saga
Freshman



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Śro 8:04, 09 Sie 2006    Temat postu:

lady_m4ryjane napisał:
zaczelam to rozpatrywac gdy moja kolezanka uznala, ze spike czuje miete przez rumianek do buffy. byla jego ogromna fanka od poczatku i nie dala sobie wmowic, ze angel jest lepszy Wink gdy patrzylam pod takim katem to rzeczywiscie wiele zachowan spike'a wskazuje juz na taka chemie miedzy nim a buffy. oczywiscie nie ma to zadnego zwiazku z miloscia ale z wyjatkowo duzym zainteresowaniem. wiekszym niz u typowych wrogow Wink to sledzenie kamera, obserwowanie w klubie, bawienie sie walka z nia i na koniec nawet zwrocenie sie o pomoc swiadczylo, ze spike od poczatku docenial wyjatkowa osobowosc buffy i zdawal sobie sprawe, ze ona nie jest taka sama jak pogromczynie, z ktorymi przyszlo mu sie zmierzyc. idac za tym trafil do niej i w 4 sez. gdzie powoli zaczal dostrzegac i inne sprawy Wink

no i zauwazmy jeszcze jedno. spike gdy wyjezdza z sunnydale w 2 sez. ostatnie co widzi to angelus stojacy nad buffy z mieczem. wyglada na to, ze spike jest przekonany, ze buffy swietnie sobie poradzi z tym faktem Wink wraca w 3 sez. jakby nigdy nic nawet nie przyjmujac do wiadomosci, ze buffy jego dawny wielki wrog juz dawno moze nie zyc. on bardzo docenial jej sile i spryt, a to sprawialo, ze baaardzo lubil sie z nia bawic w berka. to bylo duzo lepsze niz po prostu zabicie pogromczyni Wink


zgadzam sie z toba ja to dziwne napiecie miedzy mini wyczulam odrazu Spike jagby wiedzial od poczatku ze buffy jet ina silniejsza i chyba uwazal ze te sile czerpie od rodziny i przyjaciół pamietacie jak bardzo sie zdziwil ze ona ma rodzine :)Jak mu Joys przywalila w glowę Very Happy
Dru taz to wyczula nigdy nie lubiła Buffy a kidy zjawila sie w 5 sezoni ni zdziwiło ja wcale że Spike zrobil sobie kapliczkeBuffy Very Happy (czy jak to tam nazwac Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 0:20, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Moje ulubione sezony to: 7 i tylko odrobinę słabszy 5, 6 (tuż za 5), 2, 3, 4, 1. Najwiekszy jednak problem mam z sezonem 4. Pierwsza część jest naprawdę dobra, ma kilka znakomitych odcinków i faktycznie tylko jedną poważną wpadkę (Beer Bad,ale da się lubić ze względu na humor), ale od Doomed wszystko się psuje: ogromną ilość czasu poświęca się Inicjatywie, Adamowi i związkowi Buffy i Riley'a, a część odcinków staje się po prostu nudna lub niesmaczna (chyba wszyscy wiedzą, o którym mowię Wink ).Tak więc nie wiem co zrobić z tym fantem, bo czwarta seria jest jedną z bardziej dowcipnych pod wzgledem dialogów, pojawiają się w niej nowe postacie, a stare dojrzewają do zmian jakie niesie im sezon 5.

Jak widać moimi ulubionymi sezonami są 3 ostatnie i może to wypływac z wielu powodów. Ostatnio natknęłąm się na podobną dyskusję na zgranicznym forum. Jego użytkownicy spierali się o póżniejsze sezony, a w szczególnosci o 6. Powszechnie uważa się, iż jest on bardzo mroczny i dramatyczny, przez co wiele osób go, delikatnie mówiąc, nie lubi. Tu nie zauważyłam takich tendencji, co jest przyjemną odmianą. Nic bowiem mnie tak nie denerwuje jak twierdzenie, iż w ostatnie 3 sezony są gorszej jakości, ponieważ niektórzy widzowie ich nie lubią właśnie ze względu na występujące w nich bardziej poważne czy wręcz depresyjne wątki. To tak jakby stwierdzić, że film "Fortepian" Jane Campion jest kiepski, bo bohaterkę spotyka wiele smutnych rzeczy i jest bardzo nieszczęśliwa. Takie podejście wydaje mi się absurdalne. (Z góry przepraszam, jeśli będę robić dygresje na temat różnych filmów, ale jestem studentką filmoznawstwa, wieć można by rzec, iż jest to zawodowe zboczenie Wink ).

Kontynnując - na tamtym forum ludzie zastanawiali się, na ile sympatia do późniejszych sezonów jest związana z wiekiem odbiorców (im satrsi, tym bardziej lubią, czyli w sumie dochodzili do podobnych wniosków jak my tutaj przy dyskusji nad wiekiem fanów Spuffy i Bangel).
Twierdzono ponadto, że jeśli ktoś miał podobne przeżycia jak bohaterowie potrafi się z nimi utożsamić, a co za tym idzie docenić to co zobaczy na ekranie. Często się jednak okazywało, Ci którzy pracowali w podobnym fast foodzie jak Buffy, czy też borykali się z równie dramatycznymi problemami, byli serialowi dość niechętni, wychodząc z założenia, że nie chcą oglądać scen z własnego życia.

Po dłuższych zastanowieniach doszłam więc do wnoisku, iż akceptacja ostatnich sezonów takimi jakie są nie wypływa z możliwości utożsamienia się z bohaterami, ani nawet z wieku, ale tego jak ktoś poznał świat. To ile się zobaczyło, przeczytało, usłayszało o otaczającej nas rzeczywistości, to wszystko deternimuje ile w stanie jesteśmy znieść. I jeśli nasza odporność wzrasta, to potrafimy spojrzeć na dalsze sezony (zwłaszcza 6), jak na coś naturalnego, a nie jak przerażający świat, który istenieje w "chorej" i "wypaczonej" wyobraźni scenarzystów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SLAYERKA
Weight Of World



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 1699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk

PostWysłany: Nie 20:47, 29 Paź 2006    Temat postu:

Zagłosowałam na drugi sezon, jednak aktualnie wygrywa szósty Wink Nie ogłądałam wszystkich odcinków z niego (niestety), ale te co oglądałam, przesądziły o mojej decycji. Wskrzeszenie Buffy, próba Buffy z przystosowaniem się ponownie do tego świata, związek Spuffy (za którym ostatnio przepadam Wink), wielkie zło - troje nastolatków, oraz pod koneic sezonu zła Willow. W tym sezonie jest też kilka moich ulubionych odcinków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 0:31, 31 Paź 2006    Temat postu:

interesuje mnie czy rzeczywiście 4 sezon Buffstera aż tak obniżył loty, że często oceniany jest jako słaby. Ja go nie widziałem i czy naprawdę jest mniej udany? Niektore opinie chwalą, że dopiero od tej serii "Buffy" zaczęła robić się mroczniejszą produkcją. Więć jak to jest z tym sezonem?
Powrót do góry
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 1:15, 31 Paź 2006    Temat postu:

Sezon 4 jest najmniej konsekwentny ze wszystkich serii, ma kilka naprawdę katastrofalnych odcinków (np. Beer Bad, Where the Wild Thins Are), czy też bardzo przeciętnych (jak Doomed, The I in Team, Goodbye Iowa, Primeval). Do tego dochodzi niefortunna realizacja pomysłu stanowiącego wątek główny (zderzenie magii i techniki): Inicjatywa wpierw jest raczej nudna, a potem zostaje zdemonizowana. Prof Walsh, która byłaby świetną przeciwniczką dla Buffy (wyobraźcie sobie te dialogi i możliwe podchody między nimi, skoro Walsh była specjalistką od psychologii) została zastąpiona przez bezbarwnego i dziwacznego Adama. No i dochodzi także Riley Finn. Grr Argh (to moja osobista reakcja Wink ).
Jednakże mamy też fantastyczne odcinki z SB, Pangs i Hush na czele. Przenosimy się do nowych lokacji (uniwerek, akademiki, nowe kluby), a tym samym "poszerzamy" miasto Wink Świetnie jest ukazane zagubienie bohaterów w nowej rzeczywistości, co boleśnie im uświadamia, iż czas dorosnąć. Jedne związki się kończą, inne rozpoczynają lub wkraczają na nowe poziomy, co zawsze sprzyja pogłębieniu rysunku psychologicznego postaci. Jest to w sumie ostatni rok względnej beztroski, a zarazem zapoczątkowuje okres pierwszych, poważnych zmian. W tym też sensie serial staje się bardziej mroczny, jednakże 4 sezon jako taki obfituje w odcinki komediowe i ogólnie jest przepełniony humorem.
Jest on bardzo nierówny i wszyscy lubimy na niego narzekać, ale nie można mu odmówić wkładu w Buffy jako całość. Całkowicie podpisuję się pod słowami jednego z recenzentów, podsumowującymi ten sezon:
Cytat:
S4 is very much a transition season. When I think what it'd be like to jump from the end of S3 to the beginning of S5, I freeze up. That wouldn't work! That just goes to show that the development all the characters had this season was very important and meaningful. The group as a whole split apart, and when they get back together the relationship between them is left in a very different state from where it was before. Early in the season they're still just really good friends with each other, while by the end they start to resemble more of a family, which is where S5 begins.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Wto 1:52, 31 Paź 2006    Temat postu:

Ar-Feiniel, naprawde nie lubisz Beer bad? nie sadzilam ze znajdzie sie ktos kto tego nie lubi Wink
4 sezon rzeczywiscie jest dosc nierowny, motyw z inicjatywa to kompletna porazka. ja jednak lubie te odcinki, podoba mi sie to wprowadzenie do nowego, doroslego zycia. bardzo mi sie podoba odcinek w ktorym wraca Oz, zapomnialam jak zwykle tytulu. something blue, pangs, hush to naprawde dobre odcinki, jednak moim absolutnym faworytem jest Restless, jeden z najlepszych epizodow.
jak dla mnie, 4 sezon rzeczywiscie jest najslabszy, co nie znaczy jednak ze jest kompletnie zly Wink ja go nawet dosyc lubie, poza niektrymi watkami, ktore jak najpredzej przewijam. ale na pewno warto obejrzec caly przynajmniej raz Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1