SMUTNE SCENY

Gość

ehhh ja tam becoming 2 uwielbiam... te sceny ze Spikeyem, Buffy, Joyce.... Laughing

ale najmilszą chwilą tego odcinka jest śmierć Angela (sory jak to kogoś urazi ale wolę być szczery Wink

)

najsmutniejsze odcinki.... "the body" (śmierć Joyce) i "Chosen" - ostatni odcinek

Cara

Yyy mnie jego smierc nie ucieszyła... Neutral

Agata

Ja zacznę od końca:

7x22 Chosen - bo ostatni, bo ginie Spike, Anya, bo to już koniec, bo więcej nie będzie Sad

7x19 Empty Places - gdy wszyscy się od Buffy odwracają, strasznie smutne sceny w szpitalu, gdzie lezy Xander, widać, że coś pomiędzy nimi pęka...

7x12 Potential - Dawn jest taka smutna i opuszczona, a Buffy kolejny raz udowaddnie jak bardzo jej nie rozumie i nie dostrzega tego, co dzieje się w sercu młodszej siostry

7x5 Selfless - Anya, nie potrafi byc już demonem, nie chce być człowiekiem, a D'Hoffryn pokazuje wreszcie swoje mroczne oblicze - szkoda Halfrek,jako Cecily dała poipalić biednemu Williamowi, ale jako Hallie była sympatyczna

6x19 Seeing Red - ginie Tara, scena w łazience, wszystko w tym odcinku jest smutne!

6x18 Entropy - końcówka, konfrontacja tych czworga, każde z nich jest tak strasznie zranione...

6x17 Normal Again - przerażająca alternatywa

6x16 Hell's Bells - skontrastowanie Anyi, tak szczęsliwej na początku, z takim przejęciem ćwiczącej swoją przysięgę i tak bardzo zdruzgotanej na końcu...

6x15 As you were - wiztya Raileya z żoną, Buffy zrywa ze Spike'iem uświaddamiając sobie jak beznadziejne jet jej życie...

6x13 Dead things - kolejny odcinek, w którym właściwie nie ma bardzo samutnych scen, a przynajmniej nie więcej niz w innych, ale jest strasznie przygnębiający; uwielbiam scenę na balkonie - jest tak bardzo zmysłowa, aż ciarki przechodzą

No i znowu mogłabym tak długo.
Ciąg dalszy być może nastąpi.

Sezon 6 jest w ogóle bardzo smutny, ma taką przytłaczającą atmosferę, Buffy jest taka zagubiona, wszystko się pieprzy... Mimo to jest jednym z najlepszych. Bohaterowie naprawdę dojrzewają, muszą stawiać czoła prawdziwym problemom, serial zbliża się do rzeczywistości, może właśnie dlatego ten sezon jest lubiany - zwłaszcza przez starszych fanów.

W piątym tez jest wiele smutnych scen, ze śmiercią Joyce, a potem Buffy w pierwszej kolejności...

SLAYERKA

BtVS to smutny serial, choć na to nie wygląda, gdy się ogląda żadko. Gdy zaczęłam to oglądać, myślałam że to jakiś serial młodzieżowy, w którym jest dużo śmiechu (trafiłam akurat na taka idcinek, ale nie pamiętam jaki Very Happy

). Gdy się w to wciągnęła, nawet beczałam przy śmierci Angela, albo łezka pojawiła się w oku, gdy Buffy jeszcze nie wiedziała, że to Angelus, a on jej mówił takie świństwa Hrm

...

Cara

ehh niestety chwilami mam wrazenie ze tych smutnych chwil bylo wiecej niz tych szczesliwych

SLAYERKA

Zgadzam się z tobą. Nie dziwię się, że jest to od 12 lat. No, choć może to ma związek z wyrażeniami którymi scenami Very Happy

. Naprzykład początek "Bad Eggs".

buffy15

NIo ja też sie z wami zgadzam:) Ale sie chyba załamie mówili że będą puszczać kolejne sezony Buffy,a tu leci jakiś inny sierial(Hex) Crying or Very sad

A jak angel mówił te świństawa Buffy i jak w Becomig2 ona go zabiła to płakałam jak małe dziecko:) Nawet czasami sama sie sobie dziwie...

Angelus-Angel · Gość

w Becoming2 Angel nie umarł co Wy za świnstewka opowiadacie Smile

SLAYERKA

Umarł. Buffy go przecież zabiła. Chociaż w 3 serii znów się pojawi.

Angelus-Angel · Gość

przeczytałem tu, że niektóre z Was chciałyby być pogromczyniami. OK. Fajna sprawa. Tylko trochę gorzej jak by się znalazły wampiry i któs rodzaju Angelusa Hrm

wtedy klops

Angelus-Angel · Gość

Nie umarł ( on nie żyje od 200 paru lat ) on tylko został zesłany do piekła z któego udało mu się wydostać ( 2 odcinek 3 sezonu )

jessie

Cara

Angel-Angelus marzenia nic nie kosztuja Wink

zapewniam ze jestem osoba o mocnych nerwach wiec watpie czy bym spanikowala... A co do "smierci" Angela... Buffy sama twierdzila ze go zabiła! Nie bylo w sumie wiadomo czy Angel przezył wchhloniecie do piekielnego wymiaru, wiec "smierc" Angela jest jak najbardziej prawidłowym okresleniem.

buffy15

jeszcze moze nie tyle smutna co wzruszająca scena była w 2 sezonie w odc o tych jajkach. jak angel rozmawiał z B. o jej przyszłości:) Laughing

SLAYERKA

No, też było fajne. Moim zdaniem pasowali do siebie. Powinni się ożenić i oboje żyć długo i szczęśliwie Very Happy