Sezon 8

Anyanka · Wysłany: Wto 16:51, 18 Mar 2008 Temat postu:

Na allegro widziałam ostatnio Angela.Może jeszcze będzie:)

Coś mi się wydaje że pojawi się ktoś nowy u boku B.i wtedy pojawi się Spike...
Intryguje mnie jeszcze to kim jest Twilight...bo na początku myślałam że to demon a to człowiek...lub coś w tym stylu...

delirium · Wysłany: Wto 16:56, 18 Mar 2008 Temat postu:

Tez sledzilam aukcje na allegro, ale uznalam, ze to za drogo, komiksy byly drozsze niz w Multiversum...ale to bylo zanim sie dowiedzialam, ze naklad pierwszych zeszytow sie wyczerpal! Niestety teraz juz ich nie ma. A ja jakos nie mam przekonania do przegladania plansz komiksowych na ekranie komputera. Rolling Eyes

Ale pewnie cos wymysle. I na pewno w koncu je zdobede ! Twisted Evil

Mozesz miec racje, ze u boku Buffy pojawi sie ktos nowy... juz go nie cierpie!!! Evil or Very Mad

K.

Katja · Wysłany: Śro 10:45, 19 Mar 2008 Temat postu:

Wczoraj dotarłam wreszcie do mojego ulubionego sklepiku z komiksami. Efekt: 12 zeszyt Buffy i zeszyty 2 oraz 4 Angela. Pozostałe części "After The Fall" mają dotrzeć za jakiś czas. Zobaczymy...

delirium · Wysłany: Śro 13:18, 19 Mar 2008 Temat postu:

Milej lektury... napisz koniecznie, jak Ci sie podobalo!
Ciekawe czy w Krakowie sa jakies sensowne sklepy z komiksami, i dlaczego nie ma?!? Crying or Very sad

Jeszcze jedno , znalazlam interesujacy cytat z wywiadu z Jamesem:

"What do you think Buffy and Spike did that last night together?
-I think Buffy tried to sleep with Spike but Spike wouldn't have her. He really didn't trust her. He said they should just be friends. (laughs!) "

K.

Katja · Wysłany: Śro 13:41, 19 Mar 2008 Temat postu:

Czytałam ten wywiad i bardzo rozbawiło mnie to zdanie Smile

Może to potwierdzenie dla pogłosek, że Sarah i James średnio się rozumieli na planie. Ten cytat to taka mała zemsta postaci, którą grał Wink

delirium · Wysłany: Śro 14:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

Nawiazujac do wczesniejszych dygresji, "co by bylo gdyby Spike i Buffy sie spotkali po "apokalipsie w Sunnydale" "- moze to jest alternatywna propozycja, mianowicie, ze tym razem Spike jest juz zajety, ze to on a nie Buffy "dyktuje warunki"- poznal kogos w miedzyczasie (np. Illyrie), i tym razem dla rownowagi Buffy cierpi z milosci do niego, i biega za nim jak malutki piesek, a on nia pomiata Rolling Eyes

Mysle, ze Spike przezyl juz tyle ponizen, ze nalezalaby mu sie jakas rekompensata Very Happy

Chociaz...Ilyria tez miala tendencje do znecania sie nad biednym Spike'm. Hmm...a on to lubil...

K.

Anyanka · Wysłany: Czw 17:28, 20 Mar 2008 Temat postu:

delirium · Wysłany: Czw 17:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

Anyanka · Wysłany: Czw 17:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

Dla mnie to już straciła głowę z Satsu,więc niech bardziej jej nie traci:P

delirium · Wysłany: Czw 18:22, 20 Mar 2008 Temat postu:

Agata · Wysłany: Pią 10:19, 21 Mar 2008 Temat postu:

Z wielkim zainteresowaniem czytam waszą dyskusję. Na razie nie mam możliwości ani czasu, żeby zabrać się za czytanie, ale teraz już jestem pewna, że wkrótce koniecznie musze uzupełnić zaległości.

Co do Buffy i Spike'a - mam pewne poważne obawy.
Znając Jossa, nie ma szans na jakieś jednoznacznie pomyślne rozwiązania, o happy endzie już nie wspominając. No i trochę się boję, tego co będzie. Tym bardziej, że od zakończenia serialu minęło już 5 lat, od kiedy ja go obejrzałam w całości, ze 3 i przez ten czas tyle było na ten temat dywagacji, tyle dyskusji i koncepcji... Sama wymyśliłam na własny użytek chyba kilkanaście wersji tego, co było poza ekranem, przeczytałam ich co najmniej 10 razy więcej i mam już ugruntowany pogląd na tę sprawę, do którego się przywiązałam i nie chciałabym być zmuszona do zmiany, zwłaszcza wywrócenia do góry nogami.
Jestem w stanie się pogodzić, że w międzyczasie Buffy kogoś miała, Spike też - byleby żadne z nich się za bardzo uczuciowo nie angażowało Wink

Niechby nawet Spike tym razem dał jej trochę popalić - choć dręczenie Buffy w ten sposób raczej nie leży w jego naturze Wink

Nie twierdzę też, że ma być im łatwo i od razu muszą się sobie rzucić w ramiona. Ale miło byłoby, gdyby dano nam jednoznacznie do zrozumienia, że się kochają i będą ze sobą na dobre i na złe, do końca, walcząc ramię w ramię, jak to ładnie określiła dellirium: para super herosów obdarzających się nawzajem płomienną miłością i całkowitym zaufaniem... Sad

delirium · Wysłany: Pią 11:12, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ciesze sie, ze ta dyskusja jest dla kogos interesujaca:)
Wydaje mi sie, ze Joss takze nie zyje w prozni, i mial przez te lata okazje slyszec, widziec, czytac i ogladac wiele spekulacji na temat "dalszego ciagu" losow zwiazku Spike'a i Buffy, i obawiam sie, ze bedzie chcial , z czystej przekory, wymyslic cos zaskakujacego, i innego niz wymarzony przez wiekszosc sentymentalnych fanek happy end. Rolling Eyes

Z drugiej strony, jest kilka watkow w nowych, oficjalnych komiksach o Angelu i Buffy ktore niejako "sankcjonuja" rozwiazania zastosowane w wydanych uprzednio komiksach, nie firmowanych nazwiskiej Jossa. Czyli nie wszystko musi byc na odwrot.

Najwiekszy chyba problem jest tu formalny- postacie takie jak Spike i Angel zostaly sprzedane do innej firmy niz postac(wizerunek?) Buffy, i stworzenie komiksu w ktorym by sie spotkaly wymaga skomplikowanych kombinacji natury prawnej, i umow miedzy firmami. Joss wielokrotnie pisal, ze teraz zaluje tej decyzji, o "rozdzieleniu" praw do bohaterow.

K.

Agata · Wysłany: Sob 18:02, 22 Mar 2008 Temat postu:

Mam nadzieję, że jakos mimo wszytsko się to uda.

A tak a propos, happy end nie musi byc sentymentalny Wink

Ar-Feiniel · Wysłany: Nie 11:22, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ar-Feiniel · Wysłany: Nie 23:04, 23 Mar 2008 Temat postu:

OMG! Jeśli ktoś jest zainteresowany reakcją SMG na eksperymenty Buffy ---> [link widoczny dla zalogowanych]
Laughing