Przekonajcie mnie do Faith ;)

Agata

No właśnie. Na forum jest barzo wielu jej wielbiciele, przeciwnicy stanowią mniejszośc.
Ja jej nie lubię. Od poczatku. Wiecej powiem, nie rozumiem jaj popularności, biorąc pod uwagę jej zachowanie... Ale jestem otwarta, przekonajcie mnie, że nie ma racji Wink

jessie

szkoda ze nie ma tu teraz Lady-Faith i Marty, sama sie nie czuje na silach... Wink

Czemu ja ją lubie? no coz lubie ludzi zbuntowanych, silnych, pewnych siebie. Faith jest bohaterka tragiczna (czuje sie jak w szkole Laughing

), nie radzi sobie ze soba, jest neurotyczka - to tez lubie i to co napisalam wczesniej ze jest silna wcale nie jest sprzecznoscia. Jest inna od Buffy - na plus, lubie B. ale ona jest taka super, ze milo popatrzec dla odmiany na kogos bardziej ludzkiego.
Faith zwraca sie o pomoc do Angela, potem sama mu pomaga - wie z kim trzymac Wink

i w jakim stylu to robi...
pije, pali, imprezuje - no przynajmniej to ostatnie to moj styl Twisted Evil

moze jutro jak sie wyspie jeszcze cos napisze:)
aha, Buffy oczywiscie jest ladna ale ja blondynek nie lubie (oprocz Darli), pod tym wzgledem wole Faith.

Cara

Czemu Faith? Hmmm moze dlatego ze jest buntowniczka, nie chce dostosowac się do zasad... Faith jest bardzo samotna...Czyje sie chwilami podobna do niej.. Jak moje szare komorki cos wymysla wiecej to napisze...

Gość

A$!@

Ja napoczatku nie lubiłam Faith....denerwowało mnie jej zachowanie...przekonałam sie doniej dopiero jak troche więcej ją poznałam...i po pewnym czasie zaczełam ja wiecej lubic niz Buffy. Podoba mi sie w niej to że jest inna w dobrym tego słowa znaczeniu....raczej nie owija w bawełne i móiw (najcześciej tez robi) to co chce....może puźniej więcje przyjdzie mi do głowy ale jak narazie to wszystko Smile

Zuz@

Oj cos dzisiaj weny do pisania nie mam Smile

. Za dużo nauki.... Ja Faith polubiłam od początku. Moze dlatego ,ze jest przeciwienstwem Buffy, za która nie przepadam Smile

. Faith mówi prosto z mostu to co myśli. Ale zarazem jest skryta-nie pokazuje swoich uczuć. I jako jedna z nie wielu w serialu buntuje sie ,a ja lubię buntowników Smile

. Dobra ,wiecej napisze ,jak bede miała czas Smile

.

Agata

Nie przekonałyście mnie. Nic a nic.
Ja tez lubie buntowników. Prawdziwych buntowników - aż za bardzo czasmi, hehe Wink

Nie mam też nic przeciwko bad girls. Ale Faith jest po prostu... hm, szukam słowa, żeby nikomu sie nie narazić... no, robi rzeczy niewybaczalne.
Wcale nie szkoda mi jej dlatego, że nie potrafiła sie przystosować i odrzuciła przyjaźń Buffy i Scooby Gangu tylko dlatego, że była zazdrosna. Zamiast zaakceptować to, że jest zupełnie inna niz Buffy, ona cały czas chciała być taka jak ona, ale ani nie potrafiła, ani nie chciała się zmienić w głębi duszy. Jest to ttym dziwniejsze, że towarzystwo w Sunnydayle ja zaakceptowało.
Każdy ma swoje problemy, Buffy tez miała za sobą ciężkie przeżycuie, gdy pojawiłą się faith. Niezależnie co na jej temat myslała, starała się z nią zaprzyjaźnić, zdając sobie sprawę, że ma z nią więcej wspólnego niz z kimkolwiek innym.
Rozumiem, że niektórym nie jest łatwo mówić o swoich problemach, Buffy też długo ukrywała to, co ją najbardziej dręczyło. Ale sobie z tym poradziła. Jak i z wieloma innymi rzeczami. Lepiej lub gorzej, ale stawiała czoła problemom.
Flirtowanie z cudzymi facetami jest też karygodne, a na dziewczyny, dla których najatrakcyjniejsi są cudzy faceci jest jedno określenie, którego przez delikatnośc nie przytoczę.
To co Faith próboiwała zrobic Buffy, gdy zamieniły się ciałami i jak się zabawiała bedąc w nim było niewybaczalne.
O wiele bardziej ludzka i blizsza mi jest Buffy z swoim sposobem borykania sie z problemami (w końcu oina też zrobiła wiele rzeczy, których powinna się wstydzić), niz Faith, która z frustracji zaczyna zabijać i krzywdzić najblizszych.
Faith dręczyła ludzi jedynie dla własnej zabawy, nie dbała o nikogo z wyjątkiem siebie, a pewnością siebie usiłowała zamaskować kompleksy. Akurat ta ostatnia cecha - bardzo częsta i bardzo denerwująca, choc może najmniej godna potępienia.

jessie

Agata

No nie spędza mi to snu z powiek, ale zawsze warto sprobować Wink

buffy-mania · Gość

a już myślałam, że jestem jedyną osoba która nie lubi Faith Wink

pozdrawiam

miss_noone

Nie wiem jak cie przekonac do tego abys lubila faith. Wlasciwie to sama nie wiem czemu ja tak lubie. Moze dlatego, ze byla inna od Buffy. twarda. Niezalezna. Wiedziala czego chce i nie bala sie o to walczyc. Wydaje mi sie tez, ze to co zlego robila, robila dlatego, ze nie widziala innego wyjscia z sytuacji.

pozostaje mi tylko nadzieja ze w koncu polubisz Faith Very Happy

Sebek(aaa)

Ej Faith jest spoko...Podoba mis ię to że ma swój sty i ze jest niezależna no i oczywiście inna niż wszyscy:D. Co prawda jest troche zarozumiała no i jest mordercą ale w końcu na tym swiat się ni ekończy:D Very Happy

i na marginesie to fajne forum:D

Cara

Hmmm sama musisz znalesc w niej jakies pozytywy... bo takie szukanie i przekonywanie sie na "siłę" nie ma sensu

lady_m4ryjane

jestem tylko na chwilke bo wpadlam do kumpeli i jak jakis cham dorwalam sie do kompa Wink

czekaj agata tylko powroce, a napisze ci wypracowanie na temat glebi postaci faith Smile

)))

buffy15

Widzisz Agatko ja też zbytnio za nią nie przepadam:) Owszem Faith jest ładna i ma swój styl.. wloę jednak ta mała na pozór niewinną Buffy:)
Co jak co ale wg mnie Faith była aż za ostra choć w niektórych momentach cool:)(np jak razem z B. włamały sie do sklepu z bronią -chcesz,weź , masz:))ale wole Buffy:)