Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
CZY ANGEL OPUSZCZAJAC BUFFY W 3 SEZONIE ZROBIL TO DLA JEJ DOBRA, BO JA KOCHAL I DBAL O JEJ PRZYSZLOSC, CZY ZROBIL TO BO BYL SAMOLUBEM MYSLAL TYLKO O SOBIE I JEJ NIE KOCHAL??? |
ZROBIL TO DLA JEJ DOBRA, BO JA KOCHAL I DBAL O JEJ PRZYSZLOSC |
|
60% |
[ 9 ] |
ZROBIL TO GDYZ NIE BYLA TO PRAWDZIWA MILOSC |
|
40% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 15 |
|
Autor |
Wiadomość |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 14:16, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Storyteller napisał: | Jak to miło przyłączyć się do dyskusji, kiedy jest już tak rozwinięta. Moim zdaniem Angel kochał Buffy.
I wracając do początku: stracił duszę, kiedy kochał się z Buffy i to znaczy ze byl szczesliwy i w ogole.
Kiedy kochal sie z cordelia to byla tylko iluzja!!! A kiedy kochał się z darlą albo niną nie stracil duszy.
czyli kochal tylko buffy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimo, ze mial kilka innych kobiet w miedzy czasie. bo nie chodzi tutaj o jego morajność ( ) tylko o to czy ją kochał. Kochał bardzo mocno, ale nie był w pożądku |
czytaj od poczatku poprzednie posty. nikt nie mowi, ze angel wcale nie kochal buffy. zreszta ja juz skonczylam dyskusje na ten temat. uwazam ze tacy ogromni zwolennicy buffy i angela nie maja pojecia czym jest prawdziwa milosc, albo maja bardzo male wymagania od milosci. tak wiec nigdy nie dojdziemy do porozumienia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 20:39, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a mnie się wydaje, że powinno się zabrnić takich dyskuj na ten temat fanów BA nigdy nie przekona to ze ze spikemiem łączyło dojrzale uczucie i na odwrót. W 1 2 3 sezonie to chcialem zeby buffy byla z Angelem a pozniej to juz sprawa do dyskusji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Clickers
Fool For Love
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:42, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cara napisał: | Gdyby ja kochał nie zrezygnowal by z mozliwosci pozostania czlowiekiem :-/... Popelnil bardzo duzo bledow.... a szkoda |
Jaka tam szkoda, gdyby Angel byl z Buffy, to nie zobaczylibysmy jej razem ze Spikiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 20:52, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Clickers a no szkoda, bo sam nie odczuwał skutków tych błędów, tylko pozostawiał to wszystko na glowie Buffy. Ona ciagle przez to cierpiała, a on caly happy, zył sobie w LA. Clickers ja i tak fanka B&S jestem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 20:59, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Storyteller napisał: | a mnie się wydaje, że powinno się zabrnić takich dyskuj na ten temat fanów BA nigdy nie przekona to ze ze spikemiem łączyło dojrzale uczucie i na odwrót. |
niektorych mozna przekonac, o ile wiem to na blogu Lady poczatkowo w ogole nie bylo zwolennikow Spuffy, ale jak sie ludzie wkrecili to sie to pozmienialo. poza tym co to za argumen ze powinno sie zabronic takich dyskusji? zabraniamy bluzgania, ale poza tym w internecie jest wolnosc slowa i kazdy dyskutuje na taki temat jaki mu sie podoba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:20, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie było mnie na forum przez 2 dni i widzę że ten temacik się nieco rozwinął... Wreszcie wypowiedziały się osoby z poza zamkniętej grupki osób która twierdzi iż Angel postąpił źle ipt... Mnie jednak nic z Waszych argumętów nie przekonuje i nie przekona, chodz widze też że i ja nie zdołam przekonać Was. Niech każdy ma swoje zdanie w tej sprawie i niech tak już zostanie
P.S. Lady doświadczyłem już prawdziwej miłości i doświadczam wciąż od ponad roku z moją dziewczyną, jednak wcale to nie zmienia mojego poglądu na temat Buffy i Angela
P.S. 2 Aha no i sorki punkty ankiety rzeczywiście sformułowałem troszke zbyt skrajnie Nie pomyślałem o osobach mających mniej skrajne zdanie na ten temat. Są przecież różne odcienie szarości...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 22:04, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Reiper bo w koncu o to chodzi, zeby wypowiedziec swoje zdanie. Jedni sie z nim zgodza, drudzy nie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:42, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To fakt
Mimo wszystko jednak dziwi mnie czemu wiecej osób głosowało, że Angel kochał Buffy, a tak mało osób pisało tu że tak uważa... Czytac posty i nie patrząc na wyniki byłem pewny że większość osób ma odmienne zdanie niż ja i głosowało że Buffy nie była jego prawdziwą miłością...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 23:16, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
NIe wszyscy sa w stanie odpowiedni uargumentowac swoje zdanie Moze dlatego a wiekszosc chyba boi sie wdawac w dyskusje z Lady nasz ekspertką
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:18, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
no bo sluchaj tak jak z ankiety wyszlo wiecej dzieciakow jest jednak za b&a a juz pisalam jakie one mialy glownie argumenty:
- bo tak
- bo angel jest slodki
- bo nie wyobrazam sobie innej pary
wiec co mogly napisac wiecej w tej kwestii?
zauwaz tez ze sporo osob przyznaje ze nie widzialo dalszych sezonow i nie wie jak by sadzilo gdyby dalsze zobaczyli (Slayerka, buffy15, Iwmi chyba tez). spuffy traci ogromnie na tym, ze niewiele osob mialo okazje ich zobaczyc.
reiper jesli jestes mocno zakochany to jeszcze zdazysz sie przekonac, ze w pewnych kwestiach mialam racje. jesli nie daj boze okaze sie, ze bedziesz musial rozstac sie ze swoja dziewczyna a jestes z nia rok to nie sadze bys pozbieral sie po tym tak szybko jak zrobil to angel po swoim 2,5 letnim zwiazku z buffy. oczywiscie zalezy to tez od charakteru chlopaka i w ogole czlowieka. ale wlasnie ja takich co tak szybko dochodza do siebie uwazam za niewiernych i absolutnie ich wczesniejsze uczucie nie jest nic warte, bo jak sie okazuje jest przejsciowe. podobnie bylo z angelem. po raz tysieczny powtorze sie, ze nie przecze, ze angel kochal buffy. kochal ja ale nie tak mocno jak ona jego i nie tak mocno jak kochal ja spike. a milosc przejsciowa nie jest prawdziwa miloscia. nie dla mnie. jesli ktos uwaza inaczej to mowie - ma zupelnie inne pojecie milosci niz ja wiec do porozumienia nie dojdziemy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 23:26, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Lady masz racje. Niesttey dyskusja wiele traci, poniewaz wiekszosc osob jest strasznie mloda, i opiera sie tylko na tym co widziała w sezonach emitowanych w TV. Mimo iz sama nie widzialam zwiazku Spuffy, to jednak jestem za ta parą, wiem co zrobil Spike, i ile dla niej poswiecil. I umiem przeanalizowac błędy Angela.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:41, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja napewno bym się tak szybko nie otrząsnął tak szybko (jeśli wogóle bym to przeżył....). No ale gdybym miał tyle lat co Angel w serialu i doświadczył już tylu związków i innych doznań co on to przypuszczam że wyglądało by to inaczej... Człowiek z czasem sie uodparnia na pewne uczucia... I masz racje, nie dojdziemy do porozumienia... Ja mam inne pojęcie miłości, mimo iż od ponad roku jestem szalenie zakochany i zrobiłbym dla ukochanej wyszytko... Ale to nie forum do pisania o uczuciach... Dla mnie najważniejszym argumętem jest to że Angel stracjił duszę z Buffy, bo był z nią szczęśliwy. A według mnie jest się szczęśliwym z kobietą tylko wtedy gdy się ją naprawde kocha. I to tyle z mojej strony
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:48, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ten argument odparlam juz wczesniej dodam jeszcze tyle, ze gdyby przespal sie z nia w 5 sezonie angela pewnie by juz duszy nie stracil. slyszalam, ze nawet byla taka opcja scenariusza gdyby smg mogla zagrac. tworcy btvs i ats polozyli juz laske na ta pare, wiec nie ma rady - nie wrociliby juz do siebie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:49, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
no i przypominam (po jessie chyba po raz drugi), ze pisze sie argument
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 23:49, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ale zauwaz, Reiper, ze to bylo pierwsze prawdziwe uczucie Angela. Nie doswiadczyl prawdziwej milosci jako Liam, dziwkarz i imprezowicz (heh wiem ze to smiesznie brzmi w odniesieniu do 18 wieku ) no a Darla byla kobieta Angelusa jednak a nie Angela. wiec z jego strony byla to pierwsza milosc, i wcale nie mial sie kiedy uodpornic na uczucia, bo ich nie doswiadczal!
to tyle bo juz mi ten temat obrzydl
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|