Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
CZY ANGEL OPUSZCZAJAC BUFFY W 3 SEZONIE ZROBIL TO DLA JEJ DOBRA, BO JA KOCHAL I DBAL O JEJ PRZYSZLOSC, CZY ZROBIL TO BO BYL SAMOLUBEM MYSLAL TYLKO O SOBIE I JEJ NIE KOCHAL??? |
ZROBIL TO DLA JEJ DOBRA, BO JA KOCHAL I DBAL O JEJ PRZYSZLOSC |
|
60% |
[ 9 ] |
ZROBIL TO GDYZ NIE BYLA TO PRAWDZIWA MILOSC |
|
40% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 15 |
|
Autor |
Wiadomość |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 14:59, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
reiper jak sie kiedys prawdziwie zakochasz to sadze, ze to zrozumiesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 15:34, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Agatą... Reiper prawdziwa i szczera miłosc moze przetrwac wszystko! Dla prawdziwej milosci nie robi roznicy odleglosc czy czas, ona jest cierpliwa i poczeka na wlasciwy moment... Mowie to z doswiadczenia moze mam tylko 18 latek, i nie wiem tyle o życiu, ale o tym jak mocno mozna kogoś kochac, nawet nie bedac z ta osobą przekonalam sie na wlasnej skórze
Buffy przez dlugi czas cierpiała po odejsciu Angela. Po nim jakos tego cierpienia nie bylo widać, przeszedl nad tym do porzadku dziennego. Bylo... Minelo... Po co wracac?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buffy15
The Wish
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 16:41, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
no chyba za szybko przestał ją kochać
bardzo pieknie mowi tekst o miłości napisany przez św pawła
"miłość cierpliwa jest,łaskawa jest
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi sie pychą;
nie dopuszcza sie bezwstydu, nie szuka swego
nie unosi sie gniewem, nie pamieta złego;
nie cieszy sie z niesprawiedliwości,
lecz współweseli z prawdą.
Wszystko znosi,wszystkiemu wierzy
we wszystkim pokłada nadzieję,
WSZYSTKO PRZETRZYMA,MIŁOŚĆ NIGDY NIE USTAJE..."
to co napisałam duzymi literami... tego chyba miłość A&B nie spełniała... i moze jeszcze kilku innych..., jezeli miłośc Angela ustała to chyba nie była taka naprawde prawdziwa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Czw 17:13, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
buffy15 napisał: | no chyba za szybko przestał ją kochać
to co napisałam duzymi literami... tego chyba miłość A&B nie spełniała... i moze jeszcze kilku innych..., jezeli miłośc Angela ustała to chyba nie była taka naprawde prawdziwa...  |
o Boze nareszcie! ktos zrozumial o co chodzi! choc ja w tej dyskusji juz udzialu nie biore bo mi sie nie chce to zgadzam sie z Agata oczywiscie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 17:56, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jessie hehehe fakt, poprzedniczki ujely wszystko dosc dosadnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Czw 18:28, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
jako zwolenniczak B&A powinnam bez wahania zagłosowac na pierwszą opcje ale tego nie zrobię bo zadna mozliwosć nie jest prawidłowa w obu jest cos odpowiedniego ale osobno są mylne.
wiele juz tu zostało napisane i nie chce sie powtarzac. po wielu długich elaboratach dotarlo do mnie pare spraw i nie idealizuje juz tak tego związku, to fakt że podświadomie cały czas szukam jakis usprawiediwień dla Angela bo nie da sie ukryć to on schrzanił sprawę i to mam mu za złe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 21:26, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Fakt czytajac te wszystkie elaboraty, mozna spojrzec na wiele sytuacji z innej perspektywy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:27, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Heh, miło słyszeć, że jednak niekończące dyskusje na ten temat przynoszą jakiś skutek!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Pią 23:12, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
jakis na pewno ale do wymazonego przez Was to jeszcze baaaaardzo daleko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pią 23:33, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hmmm no coz, to co piszecie juz chyba przekonalo kilka osob, ze Angel wcale takim idealem nie byl
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Pią 23:42, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja nigdy nie twierdziłąm że Angel jest ideałem i do tego nie trzeba było mnie przekonywać. ideały przecież nie istnieją, nawet w filmach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pią 23:53, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
aqua nie chodzilo mi tu koniecznie o Ciebie wiele osob juz wypowiadalo sie ze "przestalo tak idealizowac Angela"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 1:05, 24 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie trzeba byc idealem by umiec prawdziwie kochac
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 12:55, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jak to miło przyłączyć się do dyskusji, kiedy jest już tak rozwinięta. Moim zdaniem Angel kochał Buffy.
I wracając do początku: stracił duszę, kiedy kochał się z Buffy i to znaczy ze byl szczesliwy i w ogole.
Kiedy kochal sie z cordelia to byla tylko iluzja!!! A kiedy kochał się z darlą albo niną nie stracil duszy.
czyli kochal tylko buffy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimo, ze mial kilka innych kobiet w miedzy czasie. bo nie chodzi tutaj o jego morajność ( ) tylko o to czy ją kochał. Kochał bardzo mocno, ale nie był w pożądku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 12:59, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Oj nie był... Gdyby kochał ja tak mocno, nie zostawił by ją w chwilach gdy go potrzebowala. Gdyby ja kochał nie zrezygnowal by z mozliwosci pozostania czlowiekiem :-/... Popelnil bardzo duzo bledow.... a szkoda
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|