Najśmieszniejsze sceny

Cara

Tak ;]

miss_noone

moze ktos wladowac? Smile

SLAYERKA

Ja do najśmieszniejszych scen na pewno zaliczyłabym kilka z odcinka 4x10 Hush Very Happy

miss_noone

czy ja wiem czy hush byl taki smieszny. no ale jak xander pobil spikea bylo smieszne. i jak sie nabijal z niego udajac anye Smile

Cara

Hush?? Hmm... tylko scena opisana powyzej... malo smieszny odc. jak dla mnie;/

jessie

jak dla mnie bardzo zabawny Razz

naprawde nie rozumiem jak mozna bac sie dzentelmenow, dawno nie widzialam zabawniejszych potwokow Wink

miss_noone

ja sie przestraszylam jak tak przemknal pod oknem jak dziewczyna gilesa sie patrzyla.

Saga

jakos mnie ten odcinek nie śmieszył
ja uśmiałm się ze sceny z ręką mumii j jak Buffy u Sikea piła tekilę jej mina jest nie do powtórzenia:P

miss_noone

no to bylo swietne Smile

arduinna

Oglądałam ostatnio The Initiative i uśmiałam się na scenie w której Willow i Spike wzajemnie sie pocieszali, to było takie urocze Smile

Bardzo podobały mi sie tez podchody Rileya i jego teksty o serze Laughing

nico · Wysłany: Nie 16:03, 09 Mar 2008 Temat postu:

Mnie śmieszył odcinek 4x08:)--->Pangs. szczególnie sceny ze Spikiem:) również ta w której siedział taki biedny nie dożywiony i na dodatek poprzebijany strzałami rdzennych amerykanów (zęby nie mówić Indian Razz

)

a i odcinek Gone 6x11, kiedy to niewidzialna Buffy przyszłą do Spike i kiedy to on był właśnie w trakcie swoich "ćwiczeń" i naszedł go/ ich Xander:P

sledz

Faith z ciele Buffy parodiująca ją przed lustrem.
That's wrong.

WhiteDamon

Śmiesznych scenek było mnóstwo, ale tak na chybcika wyłapać jedną...hm.
Lubię dyrcia Wooda mimo to, heh.
Kwiczałam ze śmiechu, kiedy zaczarowana Buffy próbowała ustrzelić niczego nieswiadomego biedaka z bazuki, hohoho;)