Czy Buffy powinna była zabić Angela?

Cara

Ahhha no to spoko;]

Kath · Gość

Moim zdaniem to bylo jedyne wyjscie by to skonczyc, zawsze jest potrzebna jakas ofiara. W sumie bardzo smunto mi sie zrobilo pdo koniec tego odcinka, jak ogladalam go poraz pierwszy, ale Buffy sobie z tym wspaniale poradziła.

buffy15

no dobrze sobie z tym poradziła...alke dlaczego nie mogła szybko Angelowi powiedziec o co chodzi i on by swoja krwawiącą ręką to zamknął i było by wszystko w porzadku(przynajmniej chciałabym zeby tak było)

lady_m4ryjane

bo jego egzystencja na ziemi byla niebezpieczna dla buffy i jej przyjaciol, a takze dla calej ludzkosci, gdyby pozostal z buffy. a buff pewnie wiedziala, ze nie da rady zyc zdala od niego wiec zdecydowala sie go zabic

buffy15

aha to takie buty:) no ale jednak jej sie udało zyc z dala od niego:) Razz

lady_m4ryjane

nie miala wyjscia, bo on jej na inny stan rzeczy nie pozwolil. sadze, ze zabijajac go myslala, ze to jedyny sposob na to by nie byli razem. sadze, ze do glowy by jej nie przyszlo, ze on bylby w stanie ja opuscic

buffy15

no wtedy na pewno nie:)nierozumiem czemu ja opuscił,niby ja kochał...no ale to juz nie ten watek:)

buffy-summers

miss_noone

buffy wiedzial, ze musi to zrobic. wiedziala jak byl angelusem i tak samo wiedziala jak zmienil sie w angela. chyba zrozumiala ze to jest konieczne

sweet chilly · Wysłany: Pią 20:55, 10 Mar 2006 Temat postu:

zdaje mi się, że przy tak szybkim tempie wydarzeń buffy najzwyczajniej w świecie nie pomyślała o tym, że może istnieć jakiś sposób uratowania świata bez zabijania angela...działała pod wpływem chwili-nie miała czasu na myślenie

buffy-summers · Wysłany: Pią 22:34, 10 Mar 2006 Temat postu:

hm,no na pewno,zwłaszcza,że Acathla się już otwierała Confused

Sebek(aaa) · Wysłany: Pią 23:16, 10 Mar 2006 Temat postu:

Nawet gdyby to przeciez gdyby go nie zabiła to by strasznie zawiodła swoich przyjaciół którzy prze zniego dosyć się nacierpieli...nawet jak w 3 sezonie angel powrucił to ukrywała to w tajemnicy przez jakis czas...

buffy-summers · Wysłany: Sob 0:17, 11 Mar 2006 Temat postu:

no właśnie. zrobiła to dla nich,dla Gilesa i dla całego świata..

Sebek(aaa) · Wysłany: Sob 0:28, 11 Mar 2006 Temat postu:

nie miała czasu na namysł i nie mogła ryzykowac...istnienie swiata wisiało na włosku...

sweet chilly · Wysłany: Sob 11:54, 11 Mar 2006 Temat postu:

dokładnie...to byłoby trochę nienaturalne, gdyby w takiej chwili zamiast działać zajęła się rozmyślaniami:-)