Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IwMi_18
Tabula Rasa
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2034
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Pon 15:25, 19 Gru 2005 Temat postu: Czy Buffy kochała Spike'a? |
|
|
Sama niestety nie mogę się na ten temat wypowiedziac bo jestem na początku czwartej serii, ale jestem baaardzo ciekawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 15:39, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hehehe no coż ja jestem juz po 4 serii i w zasadzie chyba nie powinnam udzielac glosu To ze Spike kochal Buffy to pewne... ale czy na dwrot tez?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 15:45, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
najprawdopodobniej od 7 serii cos ja tknelo niestety serial sie skonczyl i nie mielismy szansy zobaczyc czy cos by z tego wyszlo. powiedziala spike'owi, ze go kocha ale gdy umieral, to moglo byc troche jak spelnienie ostatniego zyczenia - przynajmniej spike uznal, ze tym to bylo, jednak zachowanie buffy pod koniec serialu, nagla potrzeba takiej bliskosci ze spikiem, odprawienie angela i chronienie spike'a niczym lwica na cos wskazuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:29, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No, tu opinie będa zapewne bardzo podzielone.
Ja uważam że tak.
Na pewno nie w 6 sezonie, ale w 7, gdy odzyskał dla niej duszę i stopniowo zaczęli sie do siebie zbliżać - tak.
Sam Spike w to nie uwierzył - ten słynny wzruszajacy dialog na Piekielnych Ustach jest tego dowodem, był przekonany, ze to było pożegnanie, że powiedziała mu to tylko dlatego, że miał za chwile umrzeć. Nota bene sam James tez w to nie wierzyła, czytałam to w jakims wywiadzie z nim, i strasznie mnie tym zdenerwował
Już w 6 sezonie mamy dowody na to, że Buffy cos do niego czuje. Na samym poczatku, po jej powrocie z zaświatów bardzo sie do siebie zblizaja i właściwie wszystko komplikuje sie wtedy, kiedy Buffy uśwaiadamia sobie, że pragnie Spike'a, a jednocześnie bardzo sie tego wstydzi, no bo w końcu on jest zły.
Kiedys zapytał ją czy go chociaż lubi, a ona odpowiedziała: czasami.
Ale nawet przed nieszczęsną sceną w łazience, mówi mu że cos do niego czuje, nie miłość, ale nie jest jej obojetny, nie chciała by zginął, ani nie byłby w stanie samam go zabić. Nawet po tym, co sie stało, nie była w stanie go znienawidzić, gdy Clem mówi jej, że Spike wyjechał z miasta, najwyraźniej jest jej przykro, chce wiedzieć, kiedy wroci.
Myslę, że Buffy rozumiała dlaczego on to zrobił. Abstarchując od tego, jak zazwyczaj wyglądała ich gra wstepna, ona wiedziała równie dobrze jak i on, że to był akt rozpaczy i bezsilności, że nie chciał jej skrzywdzić. Co go oczywiście nie usprawiedliwia, ale pomaga zrozumieć.
Gdy wrócił do Sunnydayle, po odzyskaniu duszy, szalony i dręczony wyrzutami sumienia, juz przy pierwszymn spotkaniu, widać, że nie jest jej obojetny. Gdy dowiaduje się, że ma duszę, jej stosunek do niego sie zmienia. Czuje sie za niego w pewien sposób odpowiedzialana, zabiera go ze szkolenj piwnicy, nawet gdy okazuje sie, że znowu zabija, wierzy w niego, wierzy, że to nie jego wina. Mimo że na poczatku jest pełna rezerwy i nieco zdezorientowana, chce wierzyc w jego zmianę.
Gdy porywa go Pierwszy, ani przez chwile nie waha się. To wielki kontrast pomiędzy tym porwaniem, a jej podejściem, gdy dwa lata wczesniej porwała go Glory. Wtedy twierdziła, że chodzi jej tylko o to, bya zapobiec wyjawieniu przez niego kto jest kluczem. Tym razem ani przed soba, ani przed nikim innym nie ukrywa że chodzi o niego.
To była jakis przelom w ich wzajemnych stosunkach. Fakt, ze on w nia cały czas wierzyła, fakt, że ona ani przez moment nie wahała się, by go uratować, to sprawia, że więź między nimi sie zacieśnia, Buffy zaczyna mu ufać. Z czasem staje sie jedyną osobę, której Buffy ufa.
I jest wiele takich drobnych wskazówek, znaków, że Buffy craz bardziej dopuszcza do sibie ciepłe uczucia dla Spike'a i, co najważniejsze, przestaje się tego wstydzic i czuc wyrzuty sumienia.
Np. w odcinku First date, gdzy po walce z demonica najpierw biegnie do Spike'a, zapominając na chwile o rannym Xandrze, w odcinku LMPTM, kiedy na wieśc, że Wood chce zabić Spike'a jest przerażona, gdy Faith z nim flirtuje, nawet nie próbuje ukryć zazdrości...
Nawet Angelowi przyznaje, że cos do Spike'a czuje.
Reasumując ten przydługi elaborat na jakże wdzięczny temat, wiekszość komplikacji wzięła sie stąd, że Buffy sama sobie nie pozwalała poczuc do Spike czegos prawdziwego. Po pierwsze nie wierzyła, że on bez duszy jest zdolny do prawdziwych uczuć, po drugie, uosabiał wszystko, czego nienawidziła, dopóki nie odzyskał duszy, nie chciała dostrzec, ani uwierzyc ze juz bez niej sie zmienił, wierzyła że to tylko chip, który go tymczasowo powstrzymuje, po trzecie bała sie znowu pokochać wampira, bo juz raz sie to źle skończyło, i nie potrafiła powstrzymac sie od porywania ich obu. Przełom nastąpił, gdy Spike odzyskał duszę - wreszcie uwierzyła, jak bardzo mu na niej zalezy, jak bardzo gotów jest sie poswięcić, no i to pozwoliło jej na niego inaczej spojrzeć, dostrzec coś więcej niż bezdusznego potwora.
Uf!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:02, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
no coz nie ogladalam tak calkowicie pozniejszych serii. Bo mi bylo szkoda ze Angel odszedl. Tylko te odcinki gdzie sie pojawial. Bo dla mnie nie ma lepszej pary...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pon 21:04, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie nie nie nie.... bo niee!!
Nie kochała go! Był jej przyjacielem. Zbliżyli się, kiedy wróciła z zzaświatów, później się zbliżyli, ale później on, niby umarł, i się rozstali, później ona pojechała do Włoch i przez cały rok nie mieli okazji się spotka. coś z tego mogło być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:08, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Storyteller napisał: | nie nie nie nie.... bo niee!!
Nie kochała go! Był jej przyjacielem. Zbliżyli się, kiedy wróciła z zzaświatów, później się zbliżyli, ale później on, niby umarł, i się rozstali, później ona pojechała do Włoch i przez cały rok nie mieli okazji się spotka. coś z tego mogło być. |
zgadzma sie oni byli przyjaciolmi. On chcial czegos wiecej. a ona nie chciala byc sama. oki u nich tez byla rzadza seksu. Ale no coz kazdy tego potrzebuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 21:13, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hmmm duzo czytałam o tej parze. I patrzac z mojej perspektywy Buffy była w stanie cos poczuć do niego. Napewno cos wiecej niż przyjaźń... Ale moje zdanie w tej sprawie sie nie liczy :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
spikerulez
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:25, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tak ale uświadomiła to sobie za późno niestety To było uczucie wyrastające z przyjaźni więc miało szansę rozkwitnąć gdyby serial się nie skończył. W zasadzie nie bardzo mam co napisać bo Agata dopadła ten wątek pierwsza i powiedziała już wszystko Spędziłysmy długie godziny wałkując ten temat na wszystkie możliwe sposoby i nasze zdania się w pełni pokrywają Jak może watpić w jej uczucia ktoś kto widział jak biegła do niego gdy był z Woodem, z jaką determinacją chciała pokonać ubervampa by wyzwolic go z rak Pierwszego, z jaką zazdrością patrzyła na Faith w piwnicy itp itd. A jak mu powiedziała,że nie jest gotowa by odszedł? A jak poprosiła by ja przytulił w Touched? A jak patrzyła mu w oczy w chosen gdy przekazała talizman? Moge tak długo Tylko moment który wybrała żeby to wreszcie z siebie wyrzucić byl mało wiarygodny-Spike wiedział że zginie i nie uwierzył a Buff nie miała już czasu by mu udowadniać
A w ogóle to proszę nie zakładać takich watków w godzinach kolacyjnych bo właśnie przypaliłam mężowi kotlety
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:39, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
oczywiscie, ze mogla, a nie stalo sie to tak hop siup po odzyskaniu przez spike'a duszy, bo buff byla juz dorosla, dojrzala kobieta z przejsciami. nie mogla sie tak naiwnie zakochac jak nastolatka tak jak to sie stalo z angelem. zreszta jakby angela poznala w tym wieku takze by sie tak szybko nie zakochala. w pewnym wieku troche powazniej sie do takich spraw podchodzi. zauwazcie, ze buffy przyznaje dyskretnie, ze kocha angela juz w odcinku "angel" 1 sezonu tuz po pierwszym pocalunku z nim! xander zaczyna sie drzec jak mogla zakochac sie w wampirze. no i jest to typowe niepowazne zachowanie nastolatki, ktroa jak wiadomo wszystko przezywa intenswynie. no po prostu w zyciu nie zgodze sie, ze nastoletnia milostka byla prawdziwa miloscia. sama wiem jak reagowalam w tym wieku na facetow i jak wszystko intensywnie przezywalam. tylko, ze teraz jak czytam pamietniki to mi sie smiac chce.
uczucie do spike'a nawet jesli nie zdazylo przerodzic sie w milosc bylo dojrzale i powazne, opieralo sie na przyjazni i zaufaniu - a to jest w zwiazku najwazniejsze. jak juz kiedys mowilam nie wierze w puste slowa, dla mnie licza sie czyny. angel tylko gadal, a potem uciekl w poplochu, a nastepnie odzyl bedac z dala od buffy. spike kazdym swoim zachowaniem okazywal ogromna milosc (chociaz ladnie mowic tez on potrafil, najwazniejsze, ze nie tylko mowil ale i dzialal). buff w 7 sezonie zaczela wreszcie to wszystko doceniac i szanowac. ta para miala ogromna szanse. buffy i angel gdyby wrocili do siebie, dowiedzieli sie calej prawdy o sobie to nie wiem czy wytrwali by z soba chocby pol roku. spike najlepiej znal buffy i to przy nim ona czula sie najlepiej. gdy wszyscy odwrocili sie od niej bynajmniej nie dzwonila po angela. spike sam ja odnalazl i pocieszyl, na nowo naladowal zapalem i energia.
gdy spike pojawia sie w LA w 5 sezonie pierwsze co chce zrobic to jechac do buffy. jednak jako duch nie moze opuszczac LA. gdy usiluje wyjechac zawsze z powrotem przenosi go do wolfram&hart. duzo czasu mija gdy spike odzyskuje cialo. gdy wreszcie sie to dzieje jest mu jakos tak glupio dzwonic do buffy. opowiada o tym andrew, ze nie wie co mialby powiedziec: czesc kochanie jednak zyje. mimo, ze pozostaje w LA wciaz mysli o buffy. nawet harmony ma mu to zazle. nie moze biernie siedziec i nic nie robic gdy dowiaduje sie, ze buffy spotyka sie z takim draniem jak niesmiertelny. wtedy obaj ruszaja z angelem do rzymu. spike jest przygotowany na to, ze buffy moze wybrac angela. godzi sie jakby z tym, ze ona nigdy go niepokocha. no i w tym momencie sadze, ze pojawia sie dla niego szansa. gdyby udalo mu sie spotkac z buffy i ona zostalaby zagrozona utraceniem jego to kto wie, czy by sie na to zgodzila. jak na kobiete przystalo na pewno chcialaby miec to czego miec by nie mogla.
w serialu wybrano dla buffy niesmiertelnego, lecz sadze, ze to byla przelotna znajomosc. w koncu ktos kto podrywal panienki od wiekow (mam na mysli niesmiertelnego) nie mogl okazac sie idealnym partnerem buffy. jesli spike i angel przezyli apokalipse sadze, ze sprobowali ponownie zawalczyc o buffy (angel z zazdrosci, spike z milosci). nawet jesli buffy zdecydowala sie w koncu na angela to jak mowilam nie wroze im dlugiego zwiazku. sadze, ze tego wlasnie buff potrzebowala by w pelni pokochac spike'a - musiala zorientowac sie, ze angel nie jest taki jakiego sobie wyobrazala jako nastolatka. gdyby dowiedziala sie o jego panienkach, o tym, ze ma syna, ze podkochiwal sie w cordy, ze utracil szanse bycia z nia jako czlowiek jej wyobrazenia wreszcie zostalyby zastapione rzeczywistoscia. a wtedy nie ma rady: spike zostalby zwyciezca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 21:44, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hmmm Lady swietnie napisane Zreszta ta sprawa była juz w sumie poruszana wiele razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IwMi_18
Tabula Rasa
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2034
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Pon 21:51, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
wow! przyznam, że aż tak wyczerpujących odpowiedzi się nie spodziewałam Dzięki nim uwierzyłam, że Buffy naprawdę darzyła Spike'a ciepłymi uczuciami i teraz z jeszcze większą niecierpliwością oczekuję nowych odcinków - właśnie obejrzałam trzeci odcinek czwartego sezonu - Ten Parker to ....... Ale to już rozważania do innego tematu
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:57, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
tak ale wiekszosc nowych ludzi nie czyta poprzednich watkow i ciagle walkuja to samo. fani buffy i angela zauwazylam, ze maja takie mniej wiecej argumenty za tym zwiazkiem:
- bo tak
- bo buffy i angel sa najlepsza para
- bo angel jest slodki
- bo nie wyobrazam sobie innej pary
- bo angel kochal buffy i juz (konkretnie podane przyklady, ze nie do konca tak bylo nie przekonuja)
tak, wiec mnie tego typu argumenty nie przekonuja, a ze jestem osoba z natury uparta pisze bez konca elaboraty na temat milosci buffy i spike'a no i przynajmniej mam na ta milosc konkrente dowody oparte wydarzeniami z serialu. no i co tu duzo mowic zauwazylam, ze osoby dorosle popieraja zwiazek buffy i spike. chyba do tego trzeba po prostu dojrzec i tu wcale nie krytykuje milosci romantycznej, czy jednej jedynej. probuje tylko solidnymi argumentami udowodnic, ze nic nie wskazuje na to, ze milosc buffy i agnela taka wlasnie byla. i jeszcze nikt rownie solidnymi argumentami nie przekonal mnie, ze bylo inaczej i chyba podswiadomie na to czekam, bo bardzo lubie inteligentne dyskusje. tak wiec fani buffy i angela starajcie sie bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 21:59, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Lady wiadomo, ze nie wszystkim chce sie czytac ileś tam tematów... Bywa... Hmmm w sumie kazdy kto obejrzał cos ponad 1 i 2 sezon zauwazy iz milosc B&A byla szczeniackim zauroczeniem. S&B mogli sie tak naprawde poznac z kazdej strony i z dobrej i zlej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Entropy
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 2282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica
|
Wysłany: Pon 22:01, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ja się tak wyczerpującej odpowiedzi spodziewałam .... JA dzieki temu forum zaczełam się przekonywac do pary Buffy&Spike . Moze kiedyś obejrze serie 4,5,6 i 7 i bede całkowicie pewna ,ze wolę tą parę...ale kiedy to będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|