Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Bangel czy Spuffy? |
Buffy&Angel |
|
26% |
[ 26 ] |
Buffy&Spike |
|
73% |
[ 71 ] |
|
Wszystkich Głosów : 97 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:43, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że S&B Angel jest nudny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 1:13, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
w sumie w Spuffy jeden tekst Spika mnie powalil.
"czy my wlasnie rozmawiamy" (albo cos takiego) po jednym ze stosunkow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:00, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Taaaa... to było dobre. On ma same fajne teksty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:32, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że Spike ma mocne teksty ...
Jednak co do tematu Bangel czy Spuffy ...
Zdecydowanie Spuffy. Nie jest to tylko brak obiektywizmu, lecz trochę racjonalizmu Angel był pierwsza miłością Buffy, dlatego kochała go najmocniej. Dlatego go kochała. Jednak, gdy na horyzoncie pojawiały sie problemy, znikał. Zawsze usprawiedliwiał się dobrem Buffy. Przyznaję, że często był przy niej by jej pomóc, jednak nie mogła na nim polegać.
Za to Spike zmienił się dla niej. Zdobył dla niej duszę, co było nielada poświęceniem. Zrobił to dlatego, że nie chcała mu uwierzyć,że się zmienił... Kto inny zrobiłby coś takiego?
Angel cały czas miał prościej. Buffy kochała go 100 %- owo, wiec czego by nie zrobił ona, by mu wybaczyła. Spike walczył o tę miłość, starał się. Zawsze był przy niej, gdy go potrzebawała, nie zostawiał dla błachostek. Choć całe życie wiedział, że ona go nie kocha tak jak Angela
Buffy : I love you .
Spike : No, you don't. Thanks for say that.
Rozpisałam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy and Angel
The I in Team
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Nie 19:33, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko Buffy i Anioł. To był piękny związek, szczególnie w drugiej serii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:11, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak po prawdzie to tych serii (kiedy byli razem), to nie ma zbyt dużo. Faktycznie to ich związek zaczął się naprawdę rozwijać ok 6 odcinka 2 serii i trwał do momentu urodzin Buffy i potem przez kilka odcinków sezonu 3. Trudno mi się tu więc doszukiwać szczególnie trwałego/wspaniałego/pięknego/głębokiego związku.
Wspominałaś w innym wątku, że oglądałaś tylko odcinki w których Buffy była z Angelem. David Boreanaz wystąpił w 57 odcinkach Buffy, przy czym tylko w 19 z nich Angel był razem z Buffy (wliczyłam w to nawet Becoming II, choć jedyne co tu można uznać, to ostatnie 5 minut i The Prom, mimo że zaraz na początku odcinka Angel zrywa z naszą pogromczynią ). Niewiele Ci tego wyszło, no i nieźle musiałaś skakać
Podziwiam także Twoje zdolności łączenia faktów, bo gdyby mi przyszło oglądać ten serial Twoim sposobem, to trudno byłoby mi się połapać o co, u diabła, w tym wszystkim chodzi. No chyba, że dla Ciebie Buffy jako taka nie ma zbyt wielkiego znaczenia... poza ślicznymi odcinkami z B/A, ma się rozumieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catherine
Becoming
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze :)
|
Wysłany: Nie 23:58, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejna ankieta. Lubię ankiety .
Zaznaczyłam oczywiście Buffy&Spike... choć dopiero zaczynam szósty sezon, od dawna jestem wielką fanką Spuffy i chyba nic nie byłoby w stanie przekabacić mnie na Angela (choć jego samego naprawdę lubię - tylko niekoniecznie z Buffy).
Tylko tak się zastanawiam... Buffy&Angel – 30%, Buffy&Spike - 69% (swoją drogą interesująca liczba )... w takim razie gdzie się podział ten 1%? Nie żebym za nim tęskniła heh... to chyba przez te magiczne przybliżenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 1:30, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pewnie ankieta zaokragla te procenty, bo nie pokazuje ulamkow przez to zginal jeden procent, bo pewnie obie wartosci zaokragla w dol
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catherine
Becoming
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze :)
|
Wysłany: Pon 2:14, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No więc przecież to samo napisałam tylko że w wielkim skrócie chociaż... mnie uczyli, że od 5 zaokrągla się w górę... ale to przecież nieważne - Buffy&Spike wygrywa taką ilością głosów, że kto by się tutaj doszukiwał tego jednego procenta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 8:17, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nie sadze by byly tu wprowadzone zasady matemtyczne zaokraglania przyznajmy ten jeden procent rileyowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:32, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
lady_m4ryjane napisał: | przyznajmy ten jeden procent rileyowi |
Jacy "my", hę? To ja bym raczej oddała ten procent tym, którzy nie są ani za jedną, ani za drugą parą. Albo nawet Buffy & Angel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anyanka
Pangs
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:58, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę że związek Spuffy był bardziej dojrzały...Angel nie myślał o konsekwencjach jego związku z buffy dopóki Joyce do niego nie przyszła...Za to Spike faktycznie powala tekstami:) Zresztą oni mogli konsumować ten związek.Nie sądzę że to jest najważniejsze ale w jakimś stopniu też ważne:) Z Angelem nie mogła by tego realizować..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catherine
Becoming
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze :)
|
Wysłany: Pon 22:26, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No i wrócił nasz zaginiony procencik
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23:56, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ar-Feiniel napisał: | lady_m4ryjane napisał: | przyznajmy ten jeden procent rileyowi |
Jacy "my", hę? To ja bym raczej oddała ten procent tym, którzy nie są ani za jedną, ani za drugą parą. Albo nawet Buffy & Angel |
o gi ty chyba jeszcze bardziej nienawidzisz rileya ode mnie ja uwazam, ze zwiazek buffy z nim byl potrzebny by pogromczyni mogla przekonac sie, ze angel nie mial racji - nie moze wiesc zycia z normalnym czlowiekiem. angel nie wzial pod uwage glupiej dumy meskiej skoro objawila sie u faceta, ktory umial sam sie obronic to co by bylo u takiego zwyklego szaraczka, ktory nie umie walczyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 1:37, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
lady_m4ryjane napisał: | ja uwazam, ze zwiazek buffy z nim byl potrzebny by pogromczyni mogla przekonac sie, ze angel nie mial racji - nie moze wiesc zycia z normalnym czlowiekiem. |
Jak najbardziej jestem za tym, ale czy musiało to zająć cały sezon?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|