Ulubiana postać z "Angela"

sweet chilly

o rany, doyle, my number one!! uwielbiam jego postac.....mimo, że pojawil się tylko w 9 odcinkach,wywarł na mnie ogromne wrażenie

Gość

Na mnie też, ale większe wrażenie wywarła na mnie przemiana Cordelii Very Happy

Saga

oj nie wiem kogo ja tam najbrdziej lubilam???polubilam Cordelie a pozniej uwielbialam Spike'a Smile

Gość

Fani Cordy rosną w siłę Cool

Łączmy się Cool

Lorne był świetną postacią według mnie. Kimś, kogo zdecydowanie brakowało mi w BtVS Very Happy

IwMi_18

kazuhiko

a jak bohatersko Very Happy

mara

Powiem krótko, Cordelia i Spike. Spike lubiłam od początku BtVS i od jego pojawienia się w Angelu. A Cordelie polubiłam dopiero gdzieś w połowie AtS...

Wiillow

ulubiona to oczywiście Fred od samego początku i nawet jak zmieniła sie w Ilyrie to coś w sobie miała takiego Very Happy

hmmm

buffy-summers

ja tam Cordelie lubiłam już w BtVS, za ten jej udawany idiotyzm;)
ale w Ats się wyrobiła Wink

Ar-Feiniel

Moją ulubioną postacią z Angela (nie liczę Spike'a, bo on pozostaje dla mnie postacią BtVS) jest Wes, który przeszedł kolosalną przemianę przez wszystkie sezony serialu: od komicznego ciamajdy do dojrzałego mężczyzny po przejściach. Yummy! Było mi straszie przykro, gdy zginął Crying or Very sad

Bardzo lubię też Lilah (zwłaszcza od momentu jej gorącego i skomplikowanego związku z Wesem), ta postać miała w sobie coś drapieżnego i zagadkowego.

Kogo natomiasta nie trawię (z głównych bohaterów) - to Angel/us, Cordy i przede wszystkim Connor - dzięki któremu w Buffyverse pojawił się najbardziej możliwie obleśny wątek...Nie tylko ze wzgledu na relacje rodzinno-przyjacielskie w trójkącie Angel/Cordy/Connor, ale także zważywszy na fakt, że on wygladał jak 15-letnia dziewucha! To prawie jakby Xander i Dawn zaczęli ze sobą kręcić...Eww...

Na marginesie dodam, że moja siostra jest fanką Doyle'a i Lorne'a, 2 bardzo sympatycznych postaci, tylko (wedle mnie) słabo wykorzystanych w serialu (jeśli chodzi o ich potencjał).

malna

Lubię Lilah i Lindseya, tak jak to już Olka wspomniała, są najciekawiej napisani, mają świetne dialogi.
W przeciwieństwie do Olki (i chyba większości) NIE lubię Wesleya. Razz

Cały mnie jakoś drażni, a po 'romansie' z Lilah... no, ale to już wiecie. Chociaż w relacji z Illyrią bardzo mi się podobał.
Nie lubię też Cordelii (chociaż w btvs ją uwielbiam)
Generalnie bez porównania większą sympatią darzę postacie z btvs.

Cordy-Bow

Ja tam kocham wszystkich:-)
Wielką sympatią zawsze darzyłam Darle
Cordy to moja idolka
A Angel... No cóż... Ja go poprostu kocham Very Happy

jamiedavied

Angel/Angelus........DAVID BOREANAZ RULEZZZ

Koniczynka

malana nie lubi Wesleya, ja też... Ulubioną postacią napewno, nie jest Angel, bo w tym serialu, moją duszę podbiła Cordy...

Artur

Cordi i Angel!