Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:33, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie się najbardziej podobała tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 18:36, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie dziala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:44, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Widać ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
miss_noone
Dirty Girls
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sunnydale
|
Wysłany: Wto 18:47, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no, nawet ladnie wyglada. chociaz i tak ja wole w dlugich wlosach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:55, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A widzieliście jej zdjęcia w czarnych kręconych włosach? Też całkiem, całkiem
Oprócz tego fajnie wygląda w "You're welcome". Tam chyba najlepiej, sama już nie wiem :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 19:01, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Yyy ja wciaz zadnego foto nie widze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:04, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
to wejdź na [link widoczny dla zalogowanych] i włącz sobie galerię trzeciego sezonu ;] chodzi o to zdjęcie, kiedy Cordelia była u Anioła i zabrała mu wizje podczas pocałunku ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:37, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W długich kręconych wygląda uroczo. Miała taką fryzurę chyba w 'Veronica Mars', o ile dobrze pamiętam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buffy15
The Wish
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 17:09, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
mi sie podobała najbardziej w ciemnych dlugich wlosach:)
jak je scieła nie była ju taka ładna:) nio ale "sa gusta...."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:23, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
uwielbiam Cordy, ma fajny charakter od zawsze ja lubie, a co do wygladu - najladniej jej bylo w tych brazowych,prostych wlosach do ramion
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:02, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie coś sobie uświadomiłam! (czyli mam pewną tezę )
Cordy w 3 sezonie AtS miała ten sam kompleks wobec Angela, co Riley w stosunku do Buffy w 5 sezonie BtVS!
Riley czuł, że bez swojej siły fizycznej i umiejętności jest Buffy niepotrzebny i dlatego tez za wszelką cenę chciał zatrzymać swoje siły.
Cordy w kolei uważała, że jeżeli zabiorą jej jej wizje będzie z powrotem bezużytecznym członkiem drużyny (i dlatego też tak długo nie wspominała nikomu, że są dla niej bolesne).
Riley postanowił się dłużej nie katować i skapitulował w obliczu rzeczywistości.
Cordy zdecydowała się zatrzymać moce nawet za cenę stania się pół-demonem.
Efekty? Riley bryka sobie wesoło z żonką gdzież w dżungli, a Cordy nie żyje.
Wnioski? Może jednak należy mierzyć zamiary podług sił
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 21:50, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jak tak porownujesz jedno do drugiego, to jeszcze sie okaze ze Rileya polubie
a powaznie, jestem sklonna wybaczyc jej te chwile glupoty, zwlaszcza ze okazalo sie ze wszystko wyszlo jak nalezy. wiemy, co by bylo gdyby Angel przejal wizje od Doyle'a. Riley nic swoja osoba do druzyny nie wnosil, a Cordy i owszem, trudno sie dziwic ze nie chciala znow byc nieuzyteczna.
poza tym, jest miedzy nimi jedna powazna roznica. Riley chcial by to Buffy znizyla sie do jego poziomu. Cordy az tak idiotycznych wymagan nie miala. no i wszystko sie dobrze skonczylo, wiec nie widze powodow do narzekan.
im bardziej ją obsmarowujesz tym bardziej ją lubie, wiesz o tym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22:24, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jessie napisał: | jestem sklonna wybaczyc jej te chwile glupoty, zwlaszcza ze okazalo sie ze wszystko wyszlo jak nalezy. |
Yyy wszystko wyszło jak należy? Chyba nie oglądałyśmy tego samego AtS! Przecież w sezonie 4 Skip wyjawił, że wszystko co się stało było pokierowane tak, aby mogła się pojawić Jasmine (co, swoja drogą, jest najlepszym dowodem na słabość sezonu 4, o czym napiszę, gdy będę go recenzować). Jednakże rola Cordy była tu bardzo ważna, jako że to ona miała ją urodzić. Nie byłoby to możliwe, gdyby pozostała człowiekiem właśnie. Jasne, ze na krótką metę wszystko było hunky dorky, ale z perspektywy czasu - okazało się być wielką pomyłką. Tak jak Riley w końcu zrozumiał, że pozbawienie się mocy i odejście od Buffy było słusznym wyborem, bo ułożył sobie szczęśliwie życie. A Cordy nie musiała przecież odchodzić z AI, bo tak czy owak była tam sekretarką.
jessie napisał: | im bardziej ją obsmarowujesz tym bardziej ją lubie, wiesz o tym? |
Bardzo mi przykro z tego powodu.
Nie miałam zamiaru jej tu obsmarowywać, ale nie moja wina, że nikt tu nie lubi R i porównania do niego odczytywane są jak zniewaga. Po prostu przyszła mi na myśl taka paralela podczas pisania postu w temacie o "smutnych momentach" i podzieliłam się OBSERWACJĄ na temat bohaterki i jej działań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 22:43, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
tylko widzisz, ja nie mam nic przeciwko Jasmine. moze tylko to ze troche nudna pod koniec byla, ale ogolnie podoba mi sie watek. mozna go bylo lepiej napisac, zagrac i co tam jeszcze, ale nie mam nic przeciwko takiemu potraktowaniu jej (Cordy) postaci. z mojego punktu widzenia wyszlo jak nalezy. i to ze Cordy umarla tez nie jest dla mnie powodem do rozpaczy, jedyne co mi sie nie podobalo to jej zwiazek z Connorem. ale tak samo mnie brzydzi jakikolwiek zwiazek Fred, i oczywiscie Buffy i Riley, Veronica i Duncan, House i Cameron... stop!
Cordy z wizjami byla wazna dla A.I. Team. Cordy bez wizji wazna nie byla. koniec. sekretarki oni nie potrzebowali, kazdy mogl odbierac telefony. klopot polega na tym, ze ja naprawde uwazam, ze jesli ktos jest bezuzyteczny to powinien odejsc. wiec nie widze nic zlego w probach przedluzenia swojej uzytecznosci, oczywiscie pod warunkiem ze robi sie to w lepszym stylu niz Riley. no ale on kompletnie do niczego sie nie nadawal, wiec trudno sie dziwic ze w koncu sam zrozumial jak bardzo jest niepotrzebny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22:53, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jessie napisał: | tylko widzisz, ja nie mam nic przeciwko Jasmine. moze tylko to ze troche nudna pod koniec byla, ale ogolnie podoba mi sie watek. |
omg, OMG! Dlaczego mi to robisz? ( )
Jeżeli tak podchodzisz do tej sprawy tzn. że dla Ciebie to było ok, to faktycznie nie ma się o co spierać, bo Ty wiesz najlepiej w tym wypadku.
Coś mi jednak mówi, że z perspektywy Buffyversu, rzeczy które przytrafiły sie Cordy i całej reszcie w sezonie 4 odrobinkę nie leżały bohaterom. Ale to tylko takie przypuszczenie, bo przecież wszyscy przez cały sezon byli taaacy rozradowani (nie mówiąc już o końcówce ).
Tak czy owak fajnie zobaczyć w wątku o Cordy jakąś problemową dyskusję, którą nie dotyczy koloru jej włosów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|