Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:10, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
nie no tak ja się nie bawie-
wzsyscy mówili by, że to nie jego wina
wszyscy wiedzieli,że to jego wina
on sam zesmucił by sie owiele bardziej niż po stracie Conora, ale nie z jego ręki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:53, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No z tymi przepowiedniami to jest tak, że jak mają się spełnić, to sie spełniają bez względu na wszystko. Niezależnie od tego, czy Angel byłby zdolny skrzywdzic syna czy nie, a wiemy, że nie, to tak jak pisałyście wcześniej, mogłoby dojśc do takiego splotu okoliczności, że byłby winny jego śmierci bardziej lub mniej bezposrednio.
Co do samego zachowania Wesleya, to znowu zadział tu mechanizm: będę to ukrywał przed wszystkimi dla ich dobra, niech ten ciężar obciązy tylko moje barki. Można by wyliczyć tysiące przykładów z filmu z literatury, które udowadniają, że taka postawa ma zawsze złe skutki, Ale dzięki temu jest bardziej dramatycznie.
Może to głupie porównanie, ale zawsze strasznie złościł mnie Harry Potter, który nigdy nie dzielił się swoimi problemami z Dumbledorem, choć ten zawsze mógłby mu pomóc czy chociaż poradzić.
Reasumując - rozumiem zachowanie Wesleya, nie potepiam, nie uważąm, żeby to była zraa, ale jestem zdania, że powinien był to inaczej rozegrać.
Ostatnio zmieniony przez Agata dnia Wto 21:20, 22 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Wto 11:47, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Agata napisał: |
Może to głupie porównanie, ale zawsze strasznie złościł mnie Harry Potter, który nigdy nie dzielił się swoimi problemami z umbledorem, choć ten zawsze mógłby mu pomóc czy chociaż poradzić.
|
a czytasz czy ogladasz? bo ja czytam, choc nie mam dzieci ktore by to usprawiedliwialy ale wiesz, Harry czasem przychodzil do niego ze swoimi podejrzeniami, a on go zbywal mowiac zeby sie nie martwic itd. zdecydowal sie na prawdziwa rozmowe dopiero gdy Harry mial juz 15 lat. wiec ja przynajmniej moge Harry'ego zrozumiec, i fajnie ze jest taki samodzielny zawsze
fajny OT, nie przypuszczalam ze z doroslymi ludzmi bede o takich sprawach rozmawiac
wlasnie zauwazylam w regulaminie nowy post o ograniczaniu OT-ów. i co teraz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Wto 13:03, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Agata napisał: |
Może to głupie porównanie, ale zawsze strasznie złościł mnie Harry Potter, który nigdy nie dzielił się swoimi problemami z Dumbledorem, choć ten zawsze mógłby mu pomóc czy chociaż poradzić.
Reasumując - rozumiem zachowanie Wesleya, nie potepiam, nie uważąm, żeby to była zraa, ale jestem zdania, że powinien był to inaczej rozegrać. |
hehe tak się wczulam w tego Harrego(sama kończe teraz 5część) ze czytajac Wesleya zrozumialąm że chodzi o Rona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 13:40, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z Agatą... NIe wazne co by sie stało czy wypadek czy umyslne spowodowanie smierci zawsze winny był by Angel... Wes nie popelnił błędu uciekajac z Connorem... Wiedział jak bardzo Angel kochał syna i jak bardzo zabolała by go jego smierc... Wolał tego uniknąc... W Koncu Angel w swoim życiu stracił wiele bliskich mu osob (Buffy, Dolye)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Wto 13:49, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
aqua napisał: |
hehe tak się wczulam w tego Harrego(sama kończe teraz 5część) ze czytajac Wesleya zrozumialąm że chodzi o Rona  |
6 czesc lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:25, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja 6 części HP nie czytałam.... czekam na polskie wydanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:19, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
jessie napisał: |
fajny OT, nie przypuszczalam ze z doroslymi ludzmi bede o takich sprawach rozmawiac
wlasnie zauwazylam w regulaminie nowy post o ograniczaniu OT-ów. i co teraz?  |
Załozymy wątek o HP w pogaduchowni. A poza tym mowa było ograniczeniu, nie zaprzestaniu - ja sama często OT-y prowokuję
A HP czytam i oglądam. I znam mnóstwo dorosłych ludzi, którzy go uwielbiają, sama najpierw zaczęłam czytać sobie, dopiero potem moja Młoda bakcyla złapała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cara
Chosen
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 21:29, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Własnie... Bo temat z Wesa zszedł na Harrego :-/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:37, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Widocznie mają wiele współnego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer-in-Love
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie mogłam uwierzyć, że Wes tak zrobił, później zamknął się na przyjaciół, mówiąc, żeby więcej do neigo nie przychodzili. Był tak zdesperowany, ze nie chciał ich litości, a to w sumie jest honorowe, ale bez przesady. Nie mógł powiedzieć choćby Lornowi? Fred? Komukolwiek. I tak odwrotnie odcyztał proroctwo. Dziwnie się to wszystko potoczyło...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:54, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Slayer-in-Love
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|