Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Czw 15:03, 17 Lis 2005 Temat postu: Co myślicie o Illyrii? |
|
|
Jak sadzicie, czy wprowadzenie Illyrii bylo dobrym pomyslem? Fred byla sympatyczna i zabawna, podczas gdy Illyria jest...hmmm...dziwna i zabawna Wiem, ze Fred ma wielu wielbicieli, a takie brutalne unicestwienie (bo przeciez nawet jej dusza zostala zniszczona) nie jest na pewno milym pomyslem.
Ja osobiscie nigdy za Fred nie przepadalam. Byla troche zbyt slodka i naiwna, choc oczywiscie przesympatyczna. Ja jednak jestem przeczulona na punkcie glosow, i po prostu nie moglam strawic piskliwego czesto glosiku Fred
Natomiast Illyria podoba mi sie pod kazdym wzgledem, jest naprawde niesamowita. Smieszy mnie tylko to przekrzywianie glowy gdy sie nad czyms zastanawia, kojarzy mi sie to z psem Mysle, ze Amy Acker jest swietna aktorka i cudownie wykreowala tak rozne postacie.
a jakie wy macie na ten temat zdanie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
aqua
Heartthrob
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: Czw 20:15, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
trudno mi ise wypowiedzieć bo nie widziałąm tej postaci w akcji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zuz@
Entropy
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 2282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica
|
Wysłany: Pią 15:42, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No cóz nie ogladałam całego 5 sezonu Angela...Tylko kilka odcinków. I te kilka odc. z Illyrią ,które widziałam bardzo mi sie podobały . Szkoda mi Fred ,ale mimo to bardzo lubie Illyrię. I zgadzam się z tym ,ze Amy Acker to swietna aktorka . Jak pierwszy raz zobaczyłam ją ,jako Illyrie to nie wierzyłam ,ze to ona .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 11:04, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
weszlam na forum o angelu po to by zalozyc nowy watek - "fani illyrii podpisuja sie tutaj", ale widze, ze juz mnie jessie wyreczyla
amy acker zdecydowanie pokazala w tej roli, ze jest swietna aktorka i bylaby w stanie zagrac kazdego. fred lubilam, bo jest milusia, do tego fajnie kontrastowala z cordelia i byla szczegolnie na poczatku bardzo smieszna. spodobalo mi sie, ze w angelu wreszcie "mozgiem" grupy staje sie kobieta, bo jednak pozniej jesli chodzi o sprawy naukowe to fred pobila wszystkich na glowe. jednak jak ktos juz kiedys zauwazyl amy nie musiala zbytnio wysilac sie by grac fred. wiele osob uwaza, ze po prostu zagrala siebie - w zyciu prywatnym sama przyznaje sie, ze jest bardzo niesmiala. jednak illyria to skrajnie inna postac. gdy ogladalam trailery z angela na poczatku nawet nie zauwazylam ze to amy acker! glos, gesty i mimika amy w roli illyrii sa calkiem inne niz jak grala fred. no i sam pomysl utworzenia tajemniczej illyrii byl genialny. podoba mi sie jak probuje przystosowac sie do zycia na ziemi i jak zaczyna interesowac sie wesem
wciaz jednak nie rozumiem czy w chwili, w ktorej wesley umiera jest przy nim fred czy illyria. czy illyria tylko udaje wtedy fred czy dopuszcza rzeczywiscie dusze fred do ciala?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Sob 11:40, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dusza Fred zostala zniszczona na zawsze. Illyria potrafi udawac Fred bo ma jej wspomnienia, np w jednym odcinku przyjezdzaja rodzice Fred i Illyria wtedy udaje bo stwierdza ze tak bedzie latwiej. Potem Wes mowi jej ze nie chce by kiedykolwiek jeszcze tak robila bo to klamstwo.. Ale gdy umiera Illyria sie pyta "czy mam dla ciebie klamac" i on sie wtedy zgadza. Tak wiec to jest Illyria. Ale zaczynam coraz bardziej myslec ze z tymi lzami po jego smierci to jednak nie udawala
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:35, 19 Lis 2005 Temat postu: Z drugiej strony... |
|
|
Fred mogła jednak zostać- wprawdzie Illyria była fajna, ale nie taka sama i tu się mi nasuwa takie jedno pytanie:
- Czy Wes ją wogóle kochał??
Bo mi się wydaje ,że naprawde tak, ale nie chciał myśleć o Fred. I przez to się im nie udało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:28, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie nede oryginalna. Szkoda mi Fred, ale Ilyria była bardzo interesującą postacią. Te jej ruchy, sposób mówienia, swoita ciekawość tego świata, ludzi...
W sumie to wielka chyba zasługa Amy Aacker, że widownia jednak polubiła Ilyrię, w końcu pojawiła się w miejsce bardzo lubianej postaci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:50, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
niby ją polubili..., ale nie wiem czy ma jakiś sens żeby zabierać fajnym nawet osobom i ciało i dusze. Nie rozpaczam, ale mnie to nawet wkurzyło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 12:03, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Lady-Faith napisał: | niby ją polubili..., ale nie wiem czy ma jakiś sens żeby zabierać fajnym nawet osobom i ciało i dusze. Nie rozpaczam, ale mnie to nawet wkurzyło |
Biorac pod uwage ze kilka odcinkow pozniej nadeszla apokalipsa i z tego co sie mozna domyslac to naszych bohaterow zabito a caly swiat szlag trafil...co to ma za znaczenie ze Fred umarla troche wczesniej?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:07, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
O nie, żadne takie! Stanowczo sprzeciwiam sie takiemu stawianiu sprawy! Nie ma takiej apokalipsy, z którą nie poradziliby sobie bohaterowie Jossa!
Swoja drogą lubię te wersje zakończenia Angela, w których w ostatniej chwili z odsieczą przybywa Buffy ze swoimi pogromczyniami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:07, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
heh no ale troche szkoda, ze nawet jej dusza przestala istniec :> juz troche przegieli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 12:16, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Pewnie ze nie ale to jednak koniec serialu Ja sama sobie z ta apokalipsa nie poradzilam, ciekawe co Joss by wymyslil. Mysle ze Gunn by jednak umarl, byl ranny i w ogole. Pomyslcie jakby sie Angel potem cieszyl - mial w Los Angeles tylu przyjaciol a zostal na koniec ze Spike'iem i Illyria...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:20, 20 Lis 2005 Temat postu: ta... |
|
|
Apokalipsa z którą niktby sobie nie poradził?? To jest nie możliwe! Jak ma się to stać... przecież Joss nie miał zamiaru uśmiercac Angela ti i Fred mogła zostać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Nie 12:24, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie mogla! Illyria jest lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:29, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem..., może i lepsza, ale tak się do Fred przyzwyczaiłam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|