Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miss_noone
Dirty Girls
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sunnydale
|
Wysłany: Pią 20:08, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
i kto wtedy zagra? bo watpie czy aktorzy ktorzy grali w btvs sie zgodza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sweet chilly
Crush
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:47, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
i nie ukrywajmy tego....robienie sobie nadzieji nie ma sensu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Storyteller
Dear Boy
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Sob 20:29, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
bo ze wszystkimi serialami tak jest, beverly hills specjalny odcinek po 4 latach zrobili
|
|
Powrót do góry |
|
|
sweet chilly
Crush
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:38, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm....zaczynasz mnie przekonywać....ciekawe tylko czy joss przekona aktorów
|
|
Powrót do góry |
|
|
spikerulez
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:39, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No więc tak-wiem,że nie zaczyna sie zdań od więc ale tu pasuje Skończyłyśmy właśnie weekendowy maratonik filmowy z 4 sezonem Angela w roli głównej Zdecydowanie wg mnie najlepszy sezon NIe wypowiem się ze stuprocentową pewnością bo 5 znam wyrywkowo i muszę sie wreszcie do niego przyłożyć ale z tych co znam ten podobał mi się najbardziej. Dobrze rozbudowane relacje-chociaż Cordy i Connor nieco niesmaczni utrzymany poziom napięcia, ładnie wszystko nakręcone i pokazane. Jestem usatysfakcjonowana
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 10:16, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
widze, ze jessie wziela was w obroty
|
|
Powrót do góry |
|
|
spikerulez
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:09, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wzięła wzięła Ale takie obroty to sama przyjemność Tylko przydałoby się więcej kropli do oczu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sweet chilly
Crush
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:43, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
...żeby nie piekły tak od wpatrywania sie w komputer
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Pon 22:23, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nastepnym razem tez wezme krople do oczu
bardzo sie ciesze, ze was do 4 sezonu przekonalam. relacje Cordy i Connora oczywiscie bardzo niesmaczne, a Angel wujaszkowaty, ale tez ma swoje dobre chwile innych slabych punktow nie widze
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:58, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
jest jeden jeszcze. ta Bestia. beznadziejna charakteryzacja i postac w ogole
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Chosen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:37, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No bestia zgadza sie, taka dośc prymitywna postac, ale nie przeszkadzała mi znowu tak bardzo.
Za długo chyba ciągniety był wątek Jasmine, ale bardzo podobała mi sie niejednoznaczność tej postaci. Owszem, kontrolowała umysły, opętywała ludzi, niektórych pozerała, ale intencje miała przeciez dobre. Zgadzam się z tym, jak podsumowała to Lilah.
A to, że ten sezon jest taki ponury, no cóż własnie tak miało być. Ten serial jest ponury i choc wolałabym żeby skończył sie tak, jak sie zaczynał ten sezon (scena przy stole), to wszyscy wiemy, że tak byc nie może, byłoby kiczowato i w ogóle buee...
Ja wszystkich odcinków 5 sezonu nie widziałam, ale z tego co znam, to 5 sezon równiez mi sie podoba, jednak przyznać trzeba, że serial całkiem stracił swój klimat wraz z przeniesieniem akcji do W&H. 4 sezon ma klimat, a to jedna z najważniejszych rzeczy w tym serialu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:12, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A jakbyście mieli wynienic najlepsze według was odcinki 4 serii to które miałybyto być?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 1:23, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Już trochę czasu minęło, od kiedy widziałam ten sezon i osobiście uważam go za najgorszego z wszystkich sezonów, ale dość mocno zapadł mi w pamięć (zapewne ze względu na nagromadzenie dziwacznych pomysłów i wątków )w przeciwieństwie do np s2 i 3.
Najbardziej podobały mi się odcinki Spin the Bottle, Salvage, Orpheus. Heh, niezbyt oryginalny wybór. Warty wspomnienia jest też Awakening, który niekoniecznie mi się podobał pod względem treści, ale był genialnie pomyślany. Dopiero po pewnym czasie zorientowałam się, co tam jest grane i dlaczego wszyscy zachowywali się tam tak, jak się zachowywali.
Wiem, że sporo osób zachwycało się Home, ale ja go odbierałam tylko jako wprowadzenie do sezonu 5, a rozwiązanie sprawy z Connnorem było łatwym wyjściem. Bohater nagle wprowadzony do akcji spełnił swoja rolę i właściwie nie ma co z nim zrobić, więc się go odstawia.
W Buffy była sytuacja analogiczna z Dawn, ale tam zdecydowali się na pozostawienie jej w serialu, mimo iż jej rola jako klucz (która napędzała cały sezon 5) się skończyła. Było widać, że często mieli problemy z "dopasowaniem" jej do serialu, ale w sezonie 7 chyba postać ta znalazła swoje miejsce.
Scenarzyści Angela też chyba wyczuli, że nie do końca szczęśliwie pomyśleli wątek Connora i potem postanowili to naprawić.
Jak dla mnie to waśnie scenarzyści zawalili sezon 4, bo łatwo jest mnożyć problemy bohaterom, wtłaczać ich w sytuacje, po doświadczeniach których "nie ma już powrotu". Prawdziwą sztuką jest następnie wygrzebać postacie z tego dna i, co najważniejsze, zrobić to zachowując prawdopodobieństwo zdarzeń. Scenarzyści zaś wybrali najprostsze wyjście i zafundowali wszystkim zbiorową amnezję, dzięki czemu bohaterowie nie muszą być obciążeni żadnym kłopotliwym bagażem, ani radzić sobie z własnymi problemami, czy bolesnymi wspomnieniami.
Jeszcze raz muszę tu przywołać Buffy, gdzie z łatwością można by zastosować podobny zabieg po sezonie 6. Pstryk. I żadnych problemów nie ma. Wszystko to, co bohaterowie przeżyli, a my razem z nimi, PRZESTAJE ODGRYWAĆ ZNACZENIE. Tylko, że to jest zwykłe oszustwo, bo widzowie już "zainwestowali" w te postaci i ich przemiany. Co więcej, odbieram to jako nieudolność scenarzystów, którzy może stwierdzili, że nawalili z tym sezonem (powszechnie 3 i 4 są uważanymi za najsłabsze), więc teraz całkowicie go przekreślą i pójdą w zupełnie innym kierunku, bo może to bardziej się widzom spodoba. Dlatego tez fakt, iż w kilku odcinkach 5 serii zrobili oni aluzję do 4 sezonu, czy też że pod koniec przewrócili im pamięć - to już nic nie zmienia, bo bohaterowie prawie się nie zmagali z konsekwencjami sezonu 4.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: Pon 9:51, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie, 4 sezon jest najlepszy z dotychczasowych, zwlaszcza w porownaniu z koszmarem, ktory nastepuje potem. moje ulubione odcinki to oczywiscie te z Faith , Spin the Bottle i Awakening. watek z Jasmine, ktory nastepuje potem nie jest zbyt ciekawy. oczywiscie sezon jest okropnie ponury, wiec nie polecam ogladania go za jednym razem ale i tak nalezy do moich ulubionych. zmienilabym tylko 2 rzeczy - pozbylabym sie watku C/C i Fred.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:36, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sezon 4, ja wspomniała jessie, jest faktycznie dość ponury, choć mnie to akurat absolutnie nie przeszkadzało w oglądaniu. W pewnym sensie było mi go nawet łatwiej oglądać niż 6 sezon Buffy, bo los większości bohaterów Angela jest mi obojętny, podczas gdy szczęście mieszkańców SunnyD bardzo leży mi na sercu.
Moimi ulubionymi postaciami 4 sezonu okazali się Wes, Lilah, Gunn (już po zerwaniu z Fred) ...i Faith. Naprawdę cieszyłam się z jej występu, bo wprowadziła do serialu (który już od sezonu 3 przestałam odczuwać jako "mój" serial) trochę swojskości. To było naprawdę fajne uczucie Dlatego też odcinki z jej udziałem okazały się dla mnie atrakcyjne.
Sezonowi 4 wiele można zarzucić: idiotyczne wątki, straszne pomysły scenarzystów, wyrabianie cudów (w złym tego słowa znaczeniu) z bohaterami, C/C, ale jednego nie można mu odmówić - daje kopa. Seria 4 (mniej więcej na równi z 5) najbardziej zapadła mi w pamięć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|