1 sezon

lady_m4ryjane

Skonczylam Bones, wiec postanowilam powtorzyc sobie teraz Angela. I to w zasadzie nie powtorzyc tylko pierwszy raz w zyciu obejrzec calosc po koleji od poczatku do konca.
Jeszcze nie czas na dlugie podsumowanie sezonu, bo jestem dopiero po 3 odcinku, ale widze, ze tematu nie ma, wiec mozna go juz zalozyc. Jak narazie powtarza mi sie super. 1 i 2 odcinka nie pamietalam w ogole, 3 jak przez mgle. David Boreanaz jest jednak tutaj jeszcze slodszy niz w Bones. W ogole zajebiscie oglada sie to tak tuz po Bones. Dwa rozne wcielenia: rozchachany, pewny siebie "samiec alfa" kontra mroczny i niesmialy w stosunku do kobiet wampir, ktorego najchetniej pokazuja z polcieniem na twarzy (moze to wlasnie dodaje mu uroku? Wink

).
Cordelia jest swietna na samym poczatku. W sumie szkoda, ze pozniej tak bardzo sie zmienia. No i Doyla tez uwielbiam. Ogladam to wszystko teraz z zupelnie innym podejsciem niz za pierwszym razem. Gdy ogladalam 1 sezon w tv za pierwszym razem ciagle nie moglam pogodzic sie z tym, ze ma klimat inny niz BtVS i za bardzo do tego BtVS wszystko przyrownywalam. Teraz zdecydowanie lepsze wrazenie wywiera na mnie ten 1 sezon, raptem po 3 odcinkach Smile

Cordy-Bow

ja tez niedawno robilam sobie powtorke sezonow. Kocham 1 i 2 sezon bo pozniej to już wszyscy za bardzo się zmieniaja i wszystko jest takie smutne.
Kocham Doyla! Jak oglądam odcinek w ktorym umiera to zawsze płacze.

lady_m4ryjane

Mam za soba 1 sezon. Podoba mi sie ze wzgledu na umiarkowana ilosc mroku i dawna Cordelie Wink

Troche nudnawe sa wszystkie te odcinki, w ktorych Angel ratuje damy z opresji i do prawie kazdej mocno sie zbliza Wink

Troche z tym przesadzili ze wzgledu na dosc czesta obecnosc Buffy w 1 sezonie i chociaz by ze wzgledu na to, ze dopiero co ich zwiazek sie skonczyl. Wiem, wiem, ja znowu o tym samym i chyba nigdy mi sie to nie zmieni Wink

Troche wiecej cierpienia z powodu utraconej milosci i mniej fascynacji kobitkami byloby bardziej na miejscu.
Prawie kazdy odcinek ogladalam kiedys w tv, za to nigdy przenigdy nie widzialam dwoch ostatnich odcinkow. Nie mialam pojecia, ze Lindsey mial okazje nawrocenia, nie wiedzialam w jaki sposob stracil reke (oprocz tego, ze oczywiscie Angel mu to zrobil). Nie mialam tez pojecia, ze pierwsza przemiana Cordelii nastepuje po przejsciach z wzmocnionymi, nieustajacymi wizjami. Dopiero sobie uswiadomilam jak malo Doyla bylo w tym serialu Sad

Szkoda

No i fajnie obserwowac zmiany jakie zachodza w Wesleyu.
Zdecydowanie teraz bardziej mnie ten pierwszy sezon wciagnal niz te pare lat temu, gdy puszczono go w tv bez pokazania wczesniej 3 sezonu BtVS.

jessie

ja pamiętam że niesamowicie się wciągnełam parę lat temu w 1 sezon, jak ciągle powtarzam - gdyby go nie pokazano w TV, nie zainteresowałabym się dalszymi losami Buffy. całkiem podobał mi się taki "wyemancypowany" Angel, ale ja nigdy fanką bangel nie byłam. ten sezon należy na równi z 4 do moich ulubionych, lubię go nawet bardziej, bo nie ma tu obrzydzających mnie motywów (jak Cordy/Connor czy trójkącik Fred), no i atmosfera jest ciekawsza. bardzo podobał mi się pomysł prywatnego detektywa z mroczną przeszłością, a Los Angeles idealnie się nadaje na mroczne miasto. to jest dobry sezon, widać tu świeżość i lekkość, miło się ogląda.
Doyle'a rzeczywiście było niedużo, ale zapisał się swoją rolą na trwałe w pamięci fanów. to mój ukochany typ bohatera "romantycznego" - przystojny (ciemnowłosy i niebieskooki, ideał!) irlandczyk z tajemnicą w życiorysie, uzależniony od alkoholu. jako małolata uwielbiałam takie postaci, chyba zawsze zostanie mi do nich sentyment.
fajnie że się wkręciłaś, wiadomo że BTVS nic już nie przebije, ale Angel jest bardzo ciekawą propozycją, wartą poznania.

justin

omg, ale się popłakałam jak Doyle umierał. Jak mogli mi zabrać tak świetnego faceta z serialu Sad

Teraz będzie mi się smutno bez niego oglądało.
W każdym razie. Nadrabiam Very Happy

Curel · Wysłany: Sob 21:01, 14 Mar 2009 Temat postu:

Ja 2 dni temu skonczylam Buffy. Jakos nie moglam sie z tym pogodzic, wiec postanowilam sciagnac Angela. Puki co jestm po 3 odcinkach. Wiem, ze to za malo, zeby oceniac, ale jakos nie specjalnie mi sie podoba. Tak jak czytalam wyzej ma zupelnie inny klimat. Za duzo Cordeli. Za malo Buffy. Ehh ... niech zrobia 8 serir Buff a nie ^^.

Hokage_77

Rowe

Pierwszy sezon był całkiem fajny. A potem z każdym kolejnym coraz gorzej. Jak zazwyczaj.

grzendziak

mnie się bardzo długo podobało

bonzar

jak dla mnie 1 sezon był duzo lepszy niz 2 Smile

Qlwebs

Pierwszy sezon zdecydowanie wygrywa.